|
|
11 lat temu |
@Jinnks jak to bylo ? Takie polskie przyslowie |
"SWINIA SWINI DUPE SLINI" czy cos takiego zoologicznego.
Tatkowski naplul ci w pysk, a ty mowisz ze deszcz pada tak maja ci co robia hrum hrum hrum.
|
0 |
Krzyżyk na drogę! Niech Was Bóg prowadzi! |
|
|
|
11 lat temu |
@Jinks szkoda jednak ze wyemigrowales do Rosji bo calkiem czasem |
z sensem piszesz tyle ze caly czas wylewa ci sie z walonek propagandowa kacapska sieczka my nie lemingi nie obrazaj nas taka niewiedz
ktora ty reprezenrujesz i wciskasz nam jako prawde.
Dziec w przedszkolu wiedza lepiej od ciebie co myslec o kacapach Putasie i bylym Kraju Rad.
Nie wciskaj kitu o jakiejs wyimaginowanej potedze rosji bo to smieszne.
Te panstwo sie wali na leb na szyje a Krym to ostatni strzal w swoja piete Putasa.
Sami swoi niedlugo go powiesza za doprowadzenie ich do ruiny.
|
-1 |
Krzyżyk na drogę! Niech Was Bóg prowadzi! |
|
|
|
11 lat temu |
:) |
Jestem wzruszony, ale też odrobinę zirytowany, bo zaskakująca pointa Pańskiego komentarza zmusza mnie do przerwania zadumy nad cudzymi tekstami, niekoniecznie równie pięknymi, i do rezygnacji z nie wymagającego specjalnego wysiłku snucia Wielkich Myśli o Niczym bez ich zapisywania. Potwierdzam odbiór bardzo miłego bodźca, pięknie dziękuję i - reaguję.
W przedmiotowej kwestii emigracji miałbym to i owo do napisania, ale nie tutaj, bo ma ona zbyt wiele wymiarów, a każdy na swój sposób bolesny, choć nie brak emigrantów szczęśliwych albo przynajmniej zadowolonych; rachunek zysków i strat zarówno w wymiarze indywidualnym jak globalnym bilansować trzeba jednak bardzo ostrożnie, a pośpiech wydaje się tu niewskazany.
Niełatwo a może niesposób odróżnić uciekinierów od pionierów a zbiegłych więźniów od poszukiwaczy złotego runa, więc niejeden tryumf uważany może być za klęskę (i odwrotnie) - i zapewne tylko sam wędrowiec, pod koniec swojego pielgrzymowania, może rzetelnie ocenić, czy dotarł do celu, czy zatrzymał się na popas, i czy nie ściga go już to, przed czym uciekał.
***
Wspomniani przez Pana komentatorzy są niewątpliwie szkodnikami, ponieważ skutecznie zakłócają komunikację między tymi "Niepoprawnymi", którzy żywią szacunek nie tylko dla polszczyzny, ale i dla posługujących się nią bliźnich (niekoniecznie umiłowanych); ale skoro dobry Pan Bóg stworzył owe żyjątka a pierwszy tu po Nim, "Gawrion", toleruje ich pasożytniczą obecność na pokładzie swojej arki, muszą być do czegoś potrzebne.
Przychodzi mi do głowy straszliwe podejrzenie, ze może to przeze mnie - i że w istocie to ja na nich pasożytuję ?
Trudno. Takie są prawa Sieci - a ja rad jestem, że nie jestem sam, i że Pan mnie odróżnia.
Serdecznie pozdrawiam - AT
|
3 |
Krzyżyk na drogę! Niech Was Bóg prowadzi! |
|
|
|
11 lat temu |
Jinks, odpowiem tak: |
Dlaczego wybrałam Polskę?
Mogłam wyjechać. Mój mąż świetnie włada niemieckim i jest doskonałym fachowcem w swojej dziedzinie. Dobrze płatna praca na Zachodzie nie byłaby dla niego problemem.
Ma kontakty w Niemczech, Szwajcarii, Austrii.
Oboje staliśmy się "ambasadorami" polskiej kultury. Kiedy niemieccy znajomi w żartach zasugerowali mężowi, że tak naprawdę jest Niemcem, przypadkiem tylko dobrze mówiącym po polsku, bo jest taki...niemiecki, stanowczo zaprotestował. Podkreślił, że przez złośliwe stereotypy, zatracili zdolność dostrzegania w Polakach rzeczywistych cech.
Stereotypy są plagą, z którą musimy walczyć.
Mój dom nieraz gościł obcokrajowców i zapewniam, że ci, którzy z niego wyszli, doznali wewnętrznej przemiany. Wielu otwarcie to przyznawało.
I nie chodzi tu o szczególną uprzejmość, czy nadmierną gościnność. Po prostu, obcokrajowców z Zachodu traktujemy tak, jak innych gości. Zwyczajnie. Bez nadskakiwania, tak typowego dla wielu naszych rodaków.
Kiedyś, na bazarze, stanęłam za Niemcem, który kupował owoce. Handlarka gięła się niemal przed klientem. Nie wytrzymałam. Powiedziałam, co o tym myślę. Widziałam jak zmieniała się twarz Niemca. Z zarozumiałej i pysznej przeistoczyła się w grzeczną i sympatyczną.
Polska jest naszą ojczyzną. Kolejne pokolenia dorosły w przeświadczeniu, że była, jest i będzie. Do dobrego, człowiek przyzwyczaja się szybko.
To, czy rządzą nami głupcy, czy męrcy, jest sprawą drugiego planu.To wynik naszych wyborów. Dobrze, że co kilka lat następuje zmiana decydentów. Uczymy się na błędach.
To dobra szkoła życia. Innej nie znamy, bo lata podległości Moskwie wypaczyły umysły i zdeformowały poglądy.
Najważniejsze jest to, by utrzymać państwo. Zapewnić trwałość jego granic i utrwalić niezawisłość.
Cóż wart jest naród bez ziemi? Cyganie przepędzani z każdego miejsca niczym zaraza, wiele by dali, żeby osiąść na swoim. Próżne nadzieje.
Popatrzmy na Żydów. Z jaką determinacją walczą o swój Izrael. Nie odpuszczą, bo zasmakowali losu tułacza. Nawet poszczególne diaspory, licznie rozsiane po świecie, swoją moc i wpływy czerpią z siły Izraela.
Kiedy powstawał, wykształcona, inteligentna młodzież porzucała wygodne życie w cywilizowanych krajach i osiadała w Palestynie, budując kibuce i tworząc społeczeństwo narodowe.
Nic nie było ważniejsze od własnego państwa.
Własna ziemia we własnym kraju, pośród rodaków mówiących tym samym językiem i ...groby przodków na cmentarzach. Wspólna wiara i kultura. Zwyczaje, tradycje i nawyki.Upodobania kulinarne i obrzędy . Nawet gusła i zabobony. Bo nasze. Własne. Wyssane z mlekiem matki.
To wszystko jest jak zdrowie , o którym dowiadujemy się ile jest warte, kiedy je tracimy.
Kiedy zadłużenie państwa szybuje powyżej zasięgu naszej wyobraźni, rodzą się obawy. Wyludniona ziemia, pozbawiona mieszkańców, staje się towarem - zastawem. Wierzyciele zacierają ręce.
Kiedyś, dłużnika wtrącano do więzienia, a jego dzieci szły w niewolę.Wierzyciel przejmował cały majątek. Takie było prawo. Chyba w starożytnym Izraelu, o ile dobrze pamiętam...
Pozdrawiam serdecznie, Jinks
|
-2 |
Krzyżyk na drogę! Niech Was Bóg prowadzi! |
|
|
|
11 lat temu |
Kurczę, przepraszam za nieświadomą pomyłkę pseudonimów. |
Ostatnio jestem trochę przepracowany, proszę łaskawie o wybaczenie, pozdrawiam.
|
|
Saszka Biały w piekle, a Putin w niebie...siódmym |
|
|
|
11 lat temu |
Porównanie Libii i Ukrainy to niedorzeczność... |
W Libii doszło do obalenia tyrana mającego na rękach krew swoich poddanych i nie tylko ich. Fakt, kraj trzymany mocną ręką wiele lat był wewnętrznie spokojny. Ale, gdy miarka się przebrała, ludzie obalili dyktatora wyjątkowo krwawo. Trzeba dodać, że pod koniec swoich rażdów musiał sprowadzać najemników z okolicznych państw. Coś w rodzaju rosyjskich "zielonych ludzików" na Ukrainie. Sam Kadafii też nieźle zasłużył się zachodowi, szczególnie eksportem terroryzmu, co na pewno pomogło w podjęciu decyzji o wsparciu bronią powstańców antyrządowych. Krym nie został anektowany pokojowo dlatego, że Rosjanie są narodem miłującym pokój, ale dlatego, że Ukraińcy z jakiegoś powodu nie stawiali oporu. Przyznam się, że od początku dziwiłem się, że nie strzelają do niezidentyfikowanych ludzi w mundurach bez oznaczeń. W myśl prawa międzynarodowego to nie byli żołnierze, ale terroryści. Możliwe, że rząd Ukariny spodziewając się szerszego ataku na cały kraj, postanowił kosztem Krymu zdobyć czas na przegrupowanie i dozbrojenie swojej armii. To chyba był błąd, bo rozzuchwalił Rosjan, ale możliwe, że władze Ukrainy wiedzą więcej, niż dociera do opinii publicznej. To Ukraińcy są odpowiedzialni za "pokojowe" anektowanie swojego terytorium.
Nie zgodzę się też z tezą, że 60% mieszkańców Krymu to Rosjanie i, że wszyscy oni są za przyłączeniem do Rosji. Oni są obywatelami Ukrainy. Już sam wynik referendum świadczy, że przeprowadzone pod lufami karabinów nie mogło być inne. Przypuszczam, że gdyby w 1939 (np. w listopadzie) Hitler przeprowadił referendum na Śląsku czy w Poznańskim na temat włączenia tych regionów do Rzeszy, to uzyskałby nie gorsze wyniki, niż Putin na Krymie. Po prostu mieszkający tam Polacy albo bali by się głosować za pozostaniem przy Polsce, albo nie mieli by możliwości głosowania. A poza tym komisje referendalne, podobnie jak na Krymie, były by w rękach okupanta.
|
-2 |
Polowanie na Putina |
|
|
|
11 lat temu |
Pesymizm wrogiem działania |
"Polska nie ma żadnej przyszłości." - Tak mówią chyba Ci, co dla NIEJ nic nigdy nie zrobili i nie robią. Poza narzekaniem...
|
|
Obsmarowywanie się błotem... |
|
|
|
11 lat temu |
Ok. Od razu szykuj do oddania |
Ok. Od razu szykuj do oddania Górny i Dolny Śląsk, Pomorze Zachodnie i "Danzig" wraz z Ostpreußen. Zyskamy wszak w zamian żyzne ziemie ukrainy i będziemy mieli więcej zboża dzięki czemu staniemy się potęgą gospodarczą. Ech. Żiriniwski już miał różne pomysły bo to taki "większy palikot" Federacji Rosyjskiej. Polskę też chciał kiedyś anektować.
|
5 |
Polowanie na Putina |
|
|
|
11 lat temu |
Teraz jest |
historyczna szansa odzyskać Lwów.
|
-10 |
Polowanie na Putina |
|
|
|
11 lat temu |
Tak się składa |
napewno jest to zbieg okoliczności ale wszyscy oligarchowie w Rosji i na Ukrainie łącznie z Abramowiczem pochodzą z Narodu Wybranego.
Bardzo zdolni ludzie.
Co do gazu łupkowego to : wg.http://www.pgi.gov.pl/pl/instytut-geologiczny-surowce-mineralne/gaz-lupkowy/4063-koncesje-na-poszukiwanie-gazu-lupkowego.html
takie koncesje zostały sprzedane:
Koncesje na poszukiwanie niekonwencjonalnych złóż gazu uzyskały od Ministerstwa Środowiska globalne firmy wydobywcze, m.in. Chevron Polska Energy Resources Sp. z o.o., ExxonMobil Exploration and Production Poland Sp. z o.o., Marathon Oil Poland i Lane Energy Exploration Poland Sp. z o.o., a także polskie koncerny energetyczne specjalizujące się w poszukiwaniach i wydobyciu węglowodorów konwencjonalnych, np. PGNiG S.A., Orlen Upstream Sp. z o.o., Silurian Sp. z o.o. i LOTOS Petrobaltic Sp. z o.o.
Zatrudnienie Jaruzela czy pomnik w Ossowie to przy oddaniu całej gospodarki w ręce firm zachodnich oraz udział wojska a inwazji na Irak czy więzienia CIA w kraju to naprawdę niewiele.
Co by było gdyby taka jednostka GROM brałaby udział w walkach w Osetii po stronie rosyjskiej i sfotografowałaby się pod flagą Rosji? Takie coś w głowie się nie mieści.
Gdyby takie coś się stało uwierzyłbym ,że Ruskie agenty rzondzą w Polsce
|
-7 |
Polowanie na Putina |
|