Humor i satyra

Człowiek już przywykł, że w dzisiejszym świecie, nasączonym chemią, chorobę może wywoływać wiele czynników. Ale najnowsze ustalenia "Wiodącego Tytułu Prasowgo" wprawiły w osłupienie nawet wierne, z roku na rok topniejące, grono czytelników.
- Odkryto nowe czynniki chorobotwórcze - informowała mama Łukaszka rodzinę Hiobowskich czytając im najnowszy numer swojej ukochanej gazety.
- A kto konkretnie...

Siostra Łukaszka uczyła się gotować. Z początku jej produkty kulinarne plasowały się gdzieś pomiędzy śliną Obcego z filmu "Obcy" a Nowiczokiem. Stopniowo jednak jej dzieła coraz bardziej przypominały jedzenie, a i nawet dawały się spożyć bez niepożądanych efektów ubocznych.
Tego dnia siostra Łukaszka miała przygotować cały obiad. Bo mama Łukaszka i babcia Łukaszka wyszły na konwencję partii...

czerwoni z brunatnymi

pod piekło kładli podkłady

na nich ułożono tory

żydowskiej szkoły zagłady

na Katz-u

z matki żydówki

rasizm pije

między pijatykami

na Katz-u żyje

z mlekiem matki...

z mlekiem matki

miłość wyssali

dlatego Niemcy

żydów gazowali

- Wycinają drzewo pod naszym blokiem!!!
Ten okrzyk od strony drzwi poderwał Hiobowskich na nogi. Przy drzwiach stała uradowana mama Wiktymiusza.
- To dobrze? - spytała zaniepokojona siostra Łukaszka.
- To źle! - uradowana mama Łukaszka zerwała się i klasnęła w dłonie. - Bardzo źle!
- Na pewno? - reszta rodzina Hiobowskich też była skonfundowana.
- Na pewno! - obie mamy wręcz tańczyły razem z radości...

uwidzenie

coś tej żydówce

się uwidziło

powstania w getcie

wcale nie było

indiański reżim...

indiański reżim

panoszy się w Ameryce

za łuk i strzały

przeciw niemu chwycę!

bez opamiętania

czy Polska z USA

trwały sojusz zbuduje

gdy Żyd na Polskę

bez opamiętania pluje?

Wielkie poruszenie nastąpiło u dozorczyni bloku, w którym mieszkali Hiobowscy, u pani Sitko. Jej syn dostał pracę w korporacji! Pani Sitko było bardzo uradowana, że syn wreszcie wyrwie się z kręgu patologii i alkoholu.
- Wypraszam sobie - oburzył się pan Sitko.
- Chodziło mi o jego znajomych - tłumaczyła pani Sitko. - Oni wszyscy trzymają się razem, stoją pod blokiem i nie pracują tylko biorą...

to Armia Ludowa

wyzwala od PIS-u lud

obala Kaczyńskiego

przynosi wszy i głód

gad już gotowy

na amory z płazem

idzie Wiosna

sama czy z Razem?

z szamba w Alei Przyjaciół

wypłynęła rzecz ponura

za ukradzione mieszkania

nieopłacona faktura

nie ma jak PO

obcemu zarobić daje

kupili z dykty

koreańskie tramwaje!

ułaskawił kreską zbrodniarzy

dla nich gość w dechę

a skazał niewinnych Polaków

na życie na krechę

Łukaszek wraz z tatą i mamą wracali z zakupów i pojechali na stację paliw zatankować samochód. Tuż za nimi podjechało drugie auto i zatrzymało się przy sąsiednim dystrybutorze.
- Ojejku! - zachłysnęła się mama Łukaszka na widok dwojga osób wysiadających z pojazdu obok. - Wiecie kto to jest?
- Nie - odparł tata.
- Ja też nie – mruknęła mama.
Łukaszek zaczął się śmiać.
- Chodziło mi o tę panią. Bo...

największe kanty

przy okrągłym stole

największe kanty

kto i jakie wyciągnął

przy nim fanty?

zgraja szalbierzy

na tym stole Polska

na łopatkach leży

na nim Ją ćwiartuje

zgraja szalbierzy

elegancko wysztafirowali

starego wyliniałego kota

nowy stary ruch Biedronia

taki sam jak ruch Palikota

W osiedlowym domu kultury na osiedlu Hiobowskich odbyło się spotkanie ze znaną dziennikarką. Dziennikarka była od niedawna dziennikarką, ale o tym, że jej pozycja w dziennikarstwie była wysoka, świadczyły cztery rzeczy. Pierwsza to to, że nie kończyła dziennikarstwa. Druga, że wśród osób na sali był minister spraw wewnętrznych. Trzecia, że w ośrodku czekała solidna obstawa policji aby ochronić ją...

to idzie miłość

ze szturmówkami

duch Stalina

ze staliniętami

wyzbierali PO polach

najdrobniejsze kamienie

tyle PO dinozaurach

co tęskne wspomnienie

potencję mu napędzają

szczaw i mirabelki

kręcą się taśmy porno

na nich Stefan Wielki

...............

...............

Polonia Magna

Lepsza woń naszej naftaliny

od waszego smrodu bagna

(mól polski)



jaz 30 January 2019

mocno czuchnie!

wyborcze gówno

puchnie równo

a gdy wybuchnie

mocno czuchnie!

nie będzie Polak...

nie będzie Polak

w Warszawie budował

do Berlina POwiak

stolicę przeflancował!

genderowy apartheid

nie ma racji bytu

nie masz więc prawa

do swojego odbytu!

na wysysanie piniędzy

nie masz już pomysłu

przyssij swe przyssawki

do pewnego przemysłu!