Gumowy palikot dla hrabiego.

Niestety, jest jak jest. Pierwszą turę wyborów wygrywa Bronisław Komorowszczenko, hrabia zakuty łeb de czereśnia.

Świadczy to o całkowitej lemingozie polskiego społeczeństwa, ale cóż, walczyć trzeba dalej... póki jest jeszcze o co.

Ponawiam więc mój apel z niepoprawnych z przed paru dni. Niech każdy z nas pójdzie jutro do sex-shopu i kupi tam gumowego bądź plastikowego palikota. Rozmiar oczywiście nie zależy (byleby był długi i gruby :), ale koniecznie w pudełku. Należy zaadresować przesyłkę na sztab wyborczy, proponuję na 1) samego hrabię, 2) sławku nowaku. Jeżeli ktoś inny zna inne nazwiska w sztabie jamajki, to również proszę bardzo, jak najbardziej. Planuję wysłać za potwierdzeniem odbioru.

Oto adres:
ul. Wiejska 14 lok. 5, 00-490 Warszawa
tel. 22 403 27 46, fax 22 412 64 10

Faksy również mile widziane (emaile też, ale adresu nie pomnę).

Niech hrabia się dowie co się o nim myśli.

PS. Dowcip o hrabim i Janie, ku rozśmieszeniu.
Jan siedzi na krużganku, do domu rano dotacza się hrabia mocno wstawiony i pokiereszowany.
Kto Pana tak załatwił, Panie hrabio?
Imć Polański, Janie.
On? Toć to chuchro, nie dał sobie z nim Pan Hrabia rady?
Miał w ręku łopatę.
A Hrabia? Zaś z pustą ręką nań ruszył?
Nie, miałem w ręku lewą pierś Pani Polańskiej... ale do walki się nie przydała.