Klaus może bardzo zaszkodzić Czechom

podobno pisały brytyjskie media. Były o tym wzmianki na irlandzkim forum politycznym, gdzie się udzielałem przed referendum. Ciekawe czy się potwierdzi moja cicha nadzieja, że Kaczyński też w tym macza palce. Po wczorajszym przypomnieniu niezrealizowanego porozumienia z Juraty w sprawie ustawy kompetencyjnej ucieszyłem się, że coś może być na rzeczy. Nerwowość niemieckich mediów też by to potwierdzała. BTW ciekawe jest opluwanie Camerona za "mieszanie się w wewnętrzne sprawy" Czech. Hipokryzja do kwadratu - nakazywanie następnego głosowania w Irlandii nie było "mieszaniem się".

Od Irlandczyka dostałem ciekawy link do strony poświęconej niemieckiej polityce zagranicznej. http://www.german-foreign-policy.com/en/map/country/1 Można tam znaleźć informacje jak w trakcie walki o traktat lizboński w 2007 r. niemieckie media wspierały swój rząd w atakowaniu Polski za "pierwiastek" i szantażowaniu obcięciem unijnych pieniędzy lub nawet wyrzuceniem Polski z Unii. (uważam, że to były blefy i Kaczyński nie powinien się wtedy poddać, lecz zawetować traktat). U nas polskojęzyczne media atakowały wtedy Kaczyńskich - tak jak niemieckie. Komentarz zbyteczny. Ciekawe, że na tej stronie (podobno prowadzonej przez jakąś niemiecką agencję informacyjną) brukselski szczyt w sprawie traktatu porównano do konferencji monachijskiej. Mimo obiekcji co do szantażu Niemiec wobec Polski Francuzi i Brytyjczycy ostatecznie wypowiedzieli się przeciwko stanowisku polskiemu. Czesi chcieli nas poprzeć, ale się bali wobec postawy "wielkich" państw.

Może jednak Brytyjczycy przestraszyli się wizji "niemieckiej Europy" i postanowili storpedować Lizbonę? Jak Klaus i Kaczyński w tym pomogą to może się uda. Nerwowość Niemców to dobry znak.

oszołom z Ciemnogrodu