Rzad, poslowie, senat

Obrazek użytkownika SeaZbig
Kraj

Rzad, posłowie, senat - światowy. Ty wybierasz? godzisz się na coś takiego jak alkohol, tytoń. Czy to nie jest hipokryzja? A niech każdy robi to na co ma ochotę. Nie! Na to na co masz ochotę to pozwoli ci (Rzad, posłowie, senat - światowy) Jak nazwiesz to nazwiesz. Nie, UE zabroni ci (daje taki przykład, ale są ich tysiące) sprowadzić banana, który nie ma odpowiedniej długości etc.
I co przeciwstawisz się? jasne, ze nie. Otwarłem oczy? Może tak, a może nie. Przyszłość należy do młodzieży, która nie ma gdzie się zwrócić. Wszyscy ja oszukali, nie chciała tego, ale żyje w takim kraju, który bierze a nic nie daje. Chcę pracować, skończyłem(am) liceum, technikum, studia. Chce pracować, budować Polskę, przyczynić się do jej świetności. Nie ma takiej możliwości. Dlaczego! Dlatego, ze nie mam parę lat pracy w zawodzie, dlatego, ze nie skończyłem 3 fakultetów, dlatego....że kurwa, żyje w takim beznadziejnym kraju!

Brak głosów

Komentarze

Słyszę takie teksty od kilkudziesięciu lat - w latach 60, 80, 90-tych było dokładnie tak samo. Dokładnie ten sam tekst.
Potem obserwuję drogę tych ludzi od wieku lat powiedzmy 16 do wieku powiedzmy 50 i widzę jedno - zero zmian w myśleniu, w postrzeganiu. To jest straszliwe jak mało jesteśmy w stanie pojąć i jaka droga jest przeznaczona. Całe pokolenie więzną bezradne w bagnie...
Powiem teraz co cię czeka. Przez kilka lat będziesz się szarpał, jak ptak któremu powoli umierają skrzydła. Zmuszony wejdziesz w różne haniebne układziki. Bardzo powoli zaczniesz być sarkastycznym hipokrytą. Zupełnie niezauważenie dla Ciebie staniesz się taki jak ci których teraz nienawidzisz i którymi gardzisz. Pogodzisz się zupełnie niezauważenie dla Ciebie z tym jak tu jest od 1945r.
Nie wiesz jeszcze jednego: nie posiadasz umiejętności by od tego uciec. Co ciekawe emigracja prawie nic nie daje. Nie jesteś w stanie przeskoczyć na inny poziom działania.

To nie kraj jest beznadziejny - kraj mamy wyjątkowo piękny, kraina mlekiem i miodem płynąca, raj na ziemi.
To lud który tu żyje zamienienia to miejsce w przedsionek piekła. KRAJ TO LUDZIE. Takich jak Ty są tu miliony i od kilkudziesięciu lat powtarzają dokładnie Twoje słowa.
Zrozum miliony ludzi trapiły dokładnie takie same myśli jak Twoje, szukali cierpliwie rozwiązania, dręczyły ich dokładnie te same myśli. I PRAWIE WSZYSCY SKOŃCZYLI W TEN SAM SPOSÓB, zostali zmieleni przez ten system. Ocaleli nieliczni.
Zapytasz czym się różnili od reszty. Różnili się tym, że nigdy nie zadawali takich pytań o g.. kraj, nie mówili "beznadziejny kraj" gdyż wiedzieli, że wtedy mówią o sobie.
Ten kraj jest taki jakim go tworzymy. Jest beznadziejny bo to my jesteśmy beznadziejni. Jest złodziejski bo to my jesteśmy złodziejami, oszustami.
Rządzą nami obcy gdyż podziwiamy obcych - sami siebie uważamy za podludzi, tępaków, nieporadnych.
Robią z nami co chcą bo oni to potrafią a my nie potrafimy nawet tego zauważyć. Jesteśmy (jako większość) tępą masą niewolników.

Jesteśmy przede wszystkim niewolnikami własnych ograniczonych mózgów. Tkwimy w tym bagnie gdyż większość nie potrafi inaczej żyć.
Dla zdrowego, normalnego, ciut rozwiniętego homo sapiens który potrafi używać tego co ma między uszami niemożliwym jest np. oglądanie większości (~99,99...%) programów TV, radia, stron w internecie, sztuk teatralnych, koncertów, jedzenia żywności ze sklepów, picia niby piwa, niby wódki itd.
Zdrowy człowiek nie robi tego gdyż mu to sprawia wręcz fizyczny ból i jest czystą stratą czasu.
Życie jest bardzo krótkie, o wiele za krótkie by zrobić to co się powinno.

Napisałeś "Przyszłość należy do młodzieży, która nie ma gdzie się zwrócić. Wszyscy ja oszukali, nie chciała tego, ale żyje w takim kraju, który bierze a nic nie daje. Chcę pracować, skończyłem(am) liceum, technikum, studia. Chce pracować, budować Polskę, przyczynić się do jej świetności. Nie ma takiej możliwości. Dlaczego!"

po pierwsze przyszłość nie należy do młodzieży tylko należy się tym którzy potrafią się o nią postarać (mają moc ją sobie podarować)

"nie ma się gdzie zwrócić" - niby kto ma jej coś dać? jak nawet ich rodzice nie są w stanie zapewnić im wiedzy jak żyć i myśleć. Ich rodzice uważają, że wystarczy posłać do dobrej szkoły i tam zdobędą wiedzę - to jest kompletny nonsens. Równie dobrze można uważać, że jak się zje książkę to się przyswoi wiedzę. Wiedzieć to jedno, rozumieć to drugie a umiejętności to trzecie. Obecne szkoła to nawet nie "wiedzieć" to raczej "zgadywać".

"wszyscy ją oszukali" - sama się oszukała - na tym polega oszustwo, że sam musisz się oszukać. Nikogo nie oszukasz jeśli ten ktoś sam się nie oszukuje.

Chcę pracować - to pracuj, nawet dla mnie. Tylko czy potrafisz? Dlaczego nie pracujesz, możesz pracować dla siebie! Widocznie nikt nie potrzebuje tego co umiesz.

"Skończyłem liceum, studia, doktorat ..." - dokładnie jest tak - skończyłeś coś co było skończone... czyli nic nie warte. Zdrowy człowiek NIGDY nie kończy edukacji i nie chwali się tym co zakończył tylko tym co zaczyna i co go fascynuje - chwali się tym czego pragnie.

dobra starczy - czas minął. napisz coś co mnie zmobilizuje do dalszej kontynuacji.co mnie zaciekawi.

cytat i lekarstwo sprzed 25 lat:

"Nasza rzeczywistość jest naszym złudzeniem
To my tworzymy ten cholerny świat
Nasza wyobraźnia nie daje nam wolności
A wolność nie istnieje, bo nie ma nas"

Ps. przepraszam za błędy ort i inne ale nie będę tego poprawiał.

Wynalazek Matoła: "Mamy doskonałe autostrady dla helikopterów" © :)))

Vote up!
0
Vote down!
0

Wynalazek Matoła: "Mamy doskonałe autostrady dla helikopterów" © :)))

#263557

Witaj Jacku!
Bardzo Ci dziękuję za komentarz do mojego wpisu. Zauważ, że jesteś jeden,(ktory odpowiedzial)ludzie się zatracili i komentują add rem sytuację lub idą w historię, a tu trzeba walić dosłownie. Nie polemizować, młodzi tego nie znjają odcięci od prawdy. Nie znamy się, dlatego muszę sie przedstawić. Mam 63 lata mgr inż. elektronik, absolwent AGH. Jezeli interesuje Cie nawiazanie znajomoci to zapraszam :)
Zycze Ci wszystkiego najlepszego

P.S. Nienawidze sztampowego pozdrawiam :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#264356