Z gospodarską wizytą.
Po spotkaniu z regionalnymi władzami ,Drogi Gość udał się na zwiedzanie miasta oraz zakładów pracy.
Pierwszym etapem wizyty była Raciborska Fabryka Kotłów – zakład zbudowany od podstaw w okresie rządów przewodniej siły.
PRODUCENT ZNANY NIE TYLKO W KRAJU
Po powitaniu gości przez dyrektora naczelnego , Drogi Gość obejrzał efektownie urządzoną Izbę Tradycji i Postępu zapoznając się z historią zakładu, jego produkcją dla kraju i na eksport oraz nowoczesnymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi.
Kierownik zakładu poinformował gości o aktualnym stanie przygotowań do utworzenia kombinatu produkcji kotłów.
„Rafako” to jedno z kilku największych przedsiębiorstw w Raciborzu. Produkuje rocznie wyroby wartości 2,5 mld zł. W kwocie tej mieści się produkcja kooperantów wartości ok. 65 mln zł.
Jesteśmy w wydziale kotlarskim, gdzie trwa produkcja walczaków o wadze do 100 ton, w tym dla kotła przeznaczonego dla elektrowni w Jaworznie.
(Jaworzno !!! Tu w oczach towarzysza Tuska pojawiły się łzy. To pierwsze praktyki robotnicze na kominach elektrowni.W uznaniu za dobrze wykonywaną pracę aktyw robotniczy skierował tow. Tuska na szkolenie partyjne.)
W niedalekiej przyszłości wyjdą stąd walczaki o wadze 150 t. Grubość ścianek tych olbrzymów dochodzi do 100 mm.
Kierownik wydziału kotlarskiego, demonstruje prasę uzyskaną w ramach programów ZPRO- zoo , o nacisku 4.000 ton do wytłaczania dennic o różnych grubościach oraz różnych głębokościach dna. W ramach luzów produkcyjnych brygada tłoczy dennice m. in. dla Świdnicy i Huty „Ferrum”…
Goście obserwują pracę zespołu.
Drogi Gość nacisnął guzik i uruchamia agregat i z pieca wysuwa się rozgrzana do czerwoności gruba(henia?) blacha. Temperatura 900-1.000 stopni C.
Na matrycy podjeżdża ona do prasy, obsługiwanej przez tymczasowego pracownika, którego właścicielem jest agencja pracy tymczasowej.
Za chwilę powstanie z niej jeden z elementów – dennica. „Zabieg” trwa niewiele sekund i „miska” jest gotowa.
W drugiej hali znajduje się wydział rurowy.
Szef produkcji „Rafako”mówi:
Średnio do jednego kotła potrzeba ok. 400 km rur o średnicach od 32 do 400 mm! Ten przykład jest wymowny. Słowa potwierdzają rzędy wężownic podgrzewaczy wody i podgrzewaczy pary o rozmaitych wielkościach, przeznaczone do kotłów dla elektrowni i elektrociepłowni. W zakładzie takim jak „Rafako” wystarczają kotły o mocy maksymalnej 2 G cal. Dla innych produkuje się olbrzymy dające 25, 70 lub 125 G cal.
W kolejnej hali produkuje się komory paleniskowe o wymiarach 8x10 m i wysokości od 30 do 40 metrów. Na masywnych stojakach, na próby wodne czekają gotowe elementy, zgrzewane na automatach. Widać więc rzędy długich rurek przedzielonych wspawanymi płaskownikami. Elementy takie zakład wykonuje także na zamówienie zagranicznego odbiorcy.
Gotowe kotły ze znakiem „Rafako” pracują niemal w całym kraju. Spisują się dobrze. Jest to po części rezultat dobrych projektów i złotych rąk załogi. Spory udział ma w tym także laboratorium zakładowe wyposażone w nowoczesne urządzenia.
200 TYS. M. SZEŚĆ. BETONÓW
Wizyta w „Rafako” dobiegała końca.
Następnie Donald Słońce udaje się do pobliskich Raciborskich Zakładów Betoniarskich i Żelbetowych. Dyrektor zapoznaje Drogiego Gościa z produkcją zakładu, który w 1945 r. był maleńką fabryczką płytek chodnikowych i krawężników. Obecnie roczna produkcja wynosi 200 tys. m sześć. żelbetonów o wartości ok. 300 mln zł. W zakładzie pracuje 750 osób. Głównym odbiorcą elementów prefabrykowanych dla budownictwa mieszkaniowego jest Górnośląski Okręg Węglowy i rzecz jasna – Racibórz, zaś płyt dla budownictwa przemysłowego – Huta Katowice, fabryki samochodów małolitrażowych w Tychach i Bielsku Białej oraz obiekty budowane w Częstochowie(sic!).
RZBiŻ jest w ciągłym rozwoju. – Ostatnio – mówi dyrektor– zanotowaliśmy niemały sukces: uruchomienie RLP-5 czyli kolejnej Raciborskiej Linii Produkcyjnej. Dokumentację opracowało własne biuro konstrukcyjne, a urządzenia wykonały własne warsztaty mechaniczne. Sukces załogi jest tym pełniejszy, że droga „od pomysłu do przemysłu” trwała tylko 1,5 roku. Nowa wydajna RLP-5 da rocznie produkcję rzędu 30 tys. m sześć. elementów żelbetowych, czyli tyle co średni zakład betoniarski.
RZBiŻ to również zakład wciąż modernizujący się. Dość stwierdzić, że wydajność na 1 pracownika jest tu równa przodującym zakładom betoniarskim z bliskiej zagranicy i przekracza ponad 500% wydajność robotnika azjatyckiego.
NA STADIONIE !!!!!!
Następnym zwiedzanym obiektem jest stadion sportowy, zbudowany czynem społecznym i systemem gospodarczym przy bardzo wydatnej pomocy zakładów z terenu województwa katowickiego.
Dość wspomnieć, że roboty ziemne wykonywała najtańsza firma z Katowic, zaś inne przedsiębiorstwa świadczyły pomoc w sprzęcie i materiałach. Obok stadionu stanął już hotelik, a nieco dalej trwa budowa sztucznego lodowiska.
HOŁD MATCE – POLCE
Samochody wracają do centrum i zatrzymują się przy Odrostradzie.
O D R O S T R A D A !!!!!
Drogi Gość składa wiązanki kwiatów pod pomnikiem Matki-Polki. Następnie rozpoczyna się zwiedzanie zabytkowego śródmieścia.
Przewodnikiem jest z-ca naczelnika miasta(sic!).
Droga wiedzie ul. Odrzańską przez Rynek, ul. Nową do Pl. Długosza. Goście oglądają odnowione kamieniczki, zatrzymują się przy estetycznie zagospodarowanym podwórku spółdzielczym przy ul. Szewskiej – Mickiewicza. I znowu przejazd przez centrum do dzielnicy Starawieś.
KOMPLEKS OBIEKTÓW SPORTOWYCH !!!!
W szkole sportowej nr 8 im. J. Kusocińskiego gości witają dzieci z kotylionami . Gospodarz i towarzyszące mu osoby obchodzą obiekty szkolne.
Systemem gospodarczym zbudowano tu dużą halę i boisko sportowe, zaś obecnie trwa budowa krytej pływalni.
W pobliżu tych obiektów stoi gotowe do otwarcia przedszkole sportowe, a w niedalekiej przyszłości pomost połączy te obiekty ze stadionem miejskim i sztucznym lodowiskiem. Przy szkole stanie też internat dla młodzieży.
Ciąg logiczny: przedszkole sportowe – szkoła sportowa stopnia podstawowego z pełnym zapleczem, a w przyszłości średnia szkoła sportowa i wyższa szkoła wychowania fizycznego.
Po zwizytowaniu i zlikwidowaniu zespołu oświatowo-sportowego.
Tow. Donald Tusk stwierdza: „Sądzę, że ten kierunek należy rozwijać…”
OSIEDLE WYSOKOŚCIOWCÓW
Wizyta dobiega końca.
Gospodarze miasta chcieliby pokazać jeszcze inne obiekty, ale czas ucieka.
Z samochodów goście oglądają 11-kondygnacyjne bloki mieszkalne przy ul. Katowickiej. Za nimi „wyrośnie” osiem „wysokościowców” osiedla górniczego. Przy innej ulicy ukazuje się osiedle domów jednorodzinnych. Budowniczymi są pracownicy na umowę zlecenie i innych zakładów.
Plac 22 Lipca(d.E.Wedel) i ul. Opawska to skupiska dużych placów budowy, włodarze nie zawiedli tow. Tuska.
realizują program rządowy "Polska w budowie".
Wyrosły tu już rzędy nowych bloków i pawilonów handlowo-usługowych czasowo.
Gospodarze miasta mówią o projektowanym rozwiązaniu komunikacyjnym i przewidzianym do rozbudowy ośrodku świątecznego wypoczynku pod Oborą… (?)
Gospodarz kraju nadodrzańskiego dalszą podróż odbył w tuskolocie .
Piękna jest nasza ojczyzna pod rządami takich przywódców .
za http://www.naszraciborz.pl/historia/drukuj/0/11235.html
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2787 odsłon
Komentarze
O!.K........
21 Maja, 2012 - 23:42
czemu to daliście na SG ?????
Kto się dał złapać na żart ?
Poważne tematy gniją w zaściankach portalu a tu co ?
Kiła i mogiła !!!
Jednym słowem z żartu zrobił się temat .
Ja nie kształtuje POLITYKI PORTALU.
Nu pagadi zajec!
@Harcerz
21 Maja, 2012 - 23:44
Znowu się czepiasz, Harcerzu! Kawał dobrej reporterskiej roboty w stylu retro(?) zasługuje na wyróżnienie! :-)))
Pozdrawiam
PS. Czy "O!K..." znaczy, że wziąłeś sobie do serca zalecenia Redakcji? ;-)
do serca zalecenia Redakcji?
21 Maja, 2012 - 23:53
ręka drżała :)
Poważnie.
Jaki materiał ? To codzienność mojego dzieciństwa.
"Materiał" = prowokacja , sprawdzenie nie tyle "wielkiego brata" co Tu wpadających na chwilkę lubo będących użytkownikami.
Jak widać , ludzi męczą fakty .
Ludzi męczy informacja rzetelna , ludzie uciekają od wiedzy i poznania.
aż się ciśnie : "Ducha nie gaście"
@Harcerz
22 Maja, 2012 - 00:08
Wy, Druhu, samokrytyki to w GW składajcie. Tam wybaczą i przyjmą na łono. A tu? Nawet się zdecydować nie mogą :-))).
A poważnie, nie można żyć tylko poważnymi tematami. Jaj... przepraszam, żarty są niezbędne.
żarty są niezbędne.
22 Maja, 2012 - 00:16
żartować lubię.
Nigdy ze spraw poważnych.
Co do treści w portalu -
Może jednak wprowadzić erotykę :)
Ilość kliknięć powali salon , n ekran .
łoł nawet gówniana padnie.
Pomysł wart promocji?
Np.
Sex mohery , Organ w pisie .
(purystom wyjaśniam . Organ - część kombajnu urabiającego węgiel.
@Harcerz
22 Maja, 2012 - 00:24
Żartować można ze wszystkiego. Patrz: humor okupacyjny. Bardzo skuteczna broń.
Erotyka? Tu nawet pornografia bywała...patrz: ostatni występ niejakiej/go LEGES :-)))
Bardzo skuteczna broń.
22 Maja, 2012 - 00:30
tylko że, mnie już szczęka boli od śmiechu .
I nie mogę celować do niemców.
@Harcerz
22 Maja, 2012 - 00:36
To posiej z pepeszy. Nie wymaga celowania. ;-)
Posiej z pepeszy
22 Maja, 2012 - 00:46
Siewy jary ?
dam sobie "10" :)))
kulam się ze śmiechu.
Odrostrada :)))))
gruba (henia?) -gorąca 1000 stopni.
No i ten stadion - wszystko za fri :)))
albo, zamknięcie kombinatu szkolnego .
Ciągle się dopytuje - co Donald zrozumiał widząc tyle rurek ???
Bał się o przyszłość ? wszak ma doświadczenie malarskie :)))
Re: O!.K........
21 Maja, 2012 - 23:48
No proszę . 5 minut na blueeeee wisiało .
Piorunowo ktoś reaguje .
Zakładam gimnazjalista - staremu piernikowi dużo czasu zajmuje podjęcie decyzji (to żartem)
Poważnie.
Czuje niedosyt w działaniu "wielkiego brata".
Wpisy ciekawe przelatują w niebyt.
Czym kieruje się "wielki brat" w kreowaniu blueeee?
Ocenkami?????
znajomościami????
naciskami?????
Podjęty temat (działanie portalu) jest ważniejsze od próśb o wstrzymanie się od bluzgów.
pytam i liczę na rzetelną odpowiedź .
Z szacunkiem.
Re: Re: O!.K........
21 Maja, 2012 - 23:55
Panie harcerz, niech się Pan zdecyduje. Ma wisieć na "blue", czy nie?
Tak źle i tak niedobrze?
Pozdrawiam
p.s.
Mam nadzieję, że uzyskał Pan "rzetelną odpowiedź".
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Re: Re: Re: O!.K........
22 Maja, 2012 - 00:00
Ja powiesiłem na blue :).
Ponownie zresztą, bo jestem tyranem (jak Vetinari).
A Danz zapewne zdjął, zgodnie z prośbą.
Ponieważ prawa Człowieka i Blogera są dla mnie niczym, depczę je namiętnie - proszę, jest.
Motywy moje ciemną mgła pozostaną owiane, zapewne wredne są.
Może Harcerz mi wybaczy :))
Re: Re: Re: Re: O!.K........
22 Maja, 2012 - 00:12
Ech.... już sam nie wiem czy to harcerz, czy prima donna.
Blogerom nie dogodzisz. Najgorsze, że za polityką portalu stoją ciemne siły opłacane w szeklach i masońskich $. Czasami zastanawiam się czy to tylko blogosfera, czy już sci-fi, albo światy alternatywne.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Re: Re: Re: Re: Re: O!.K........
22 Maja, 2012 - 00:17
Tak naprawdę pracuję w kancelarii premiera i mam na imię Żaklina.
łoł . Ktoś ma ja... o
22 Maja, 2012 - 00:26
łoł .
Ktoś ma ja... o pardon nabiał(znowu blue).
Muszę przyznać rację tł.- jest w tym tekście kilka kawałków do kabaretu .
Dziękuje Panom.
Re: łoł . Ktoś ma ja... o
22 Maja, 2012 - 09:30
Nie wszystko musi być sieriozne i poważne zawsze :)
Dobry żart SG wart.
A sam dobór tekstów na SG to, wbrew pozorom, nie tak całkiem prosta sprawa.
Uczyć, bawić, przestraszać.... - coś w tym stylu ;)
pozdrawiam
Księga idiomów polskich
22 Maja, 2012 - 09:40
może dojdziemy do nazwy wielka :)
na literkę A
Autostrada
- .................
ABW
-...............
itd.
Dziennikarz
-...................
Idiom – wyrażenie właściwe tylko danemu językowi, nie dające się dosłownie przetłumaczyć na inny język.
Pomysł z Wielką Księgą Idiomów Polskich (a może także
22 Maja, 2012 - 10:21
część poświęcona ludziom Wielka Księga Idiotów Polskich?) to świetny pomysł. Zapewne wiele spraw by wyjaśniła, uporządkowała, rzuciła nowe światło na wiele rzeczy. Może rozpocząć zbieranie haseł i wspólnie zredagować takie dzieło? Rzucam pierwsze:
Autostrada - wytwór pracy rąk ludzkich nad którym lata się śmigłowcem.
Dr Mengele - ojciec duchowy i utajony patron polskiej służby zdrowia i polityki społecznej rządu III RP.
Reformy - rodzaj gaci, które ministrowie zdejmują podczas rejestrowanych przez fotoreporterów wizyt u lekarza.
Pedofilia - rodzaj zabawy z dziećmi.
Nekrofilia - jedna z form obcowania ze zmarłymi.
"Polski Patomorfolog (PP) - jednostka mityczna uczestnicząca w legendarnych, wspólnych badaniach (tzw. "ramię w ramię") z patomorfologami rosyjskimi ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem (patrz: Wydarzenie w ruchu lotniczym), znana jedynie z opowieści kultowej, w niektórych kręgach, minister zdrowia, obecnej . Nie jest wiadome czy Polski patomorfolog istniał w rzeczywistości, gdyż żaden z opisywanych przez wicemarszał-kini(-ówy, -ki, etc. - wybierz co Ci psuje) Sejmu nie został zaprezentowany z imienia i nazwiska. Możliwe, że PP istnieli lecz wyginęli w wyniku zdarzeń naturalnych nie do końca (patrz Seryjny Samobójca).
Pozdrawiam
HdeS
HdeS
wow ...
22 Maja, 2012 - 11:11
Przedni pomysł ...
;-)
pozdrawiam
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Księga idiomów polskich
22 Maja, 2012 - 13:28
ięga idiomów - Autostrada Autostrada .
- droga o ograniczonej dostępności, zaprojektowana i zbudowana w celu zapewnienia bezpiecznego, szybkiego, płynnego przepływu ruchu.
Dla ruchu odbywającego się w przeciwnych kierunkach autostrady mają osobne odseparowane od siebie jezdnie. Drogi tej klasy pozbawione są kolizyjnych skrzyżowań, sygnalizacji świetlnej, przejazdów kolejowych, chodników czy przejść dla pieszych.Na autostradzie obowiązuje zakaz ruchu poprzecznego, zawracania, zatrzymywania się na pasie awaryjnymm, poruszania się pieszo i na rowerach. Autostrady charakteryzują się wyższą jakością nawierzchni, osobnymi pasami do włączania się do ruchu. Często są ogrodzone przed dziką zwierzyną i ludźmi.
W wielu krajach wygląda to tak.odpowiednia fota np. Szwajcaria
Precyzuję.
W Polsce to droga o ograniczonej dostępności – służy dalszemu wykluczaniu grup społecznych, hobbystów jazdy na chopperach , łyczków i kmieci.
Droga ta nie musi być zbudowana w rozumieniu kartezjańskiej logiki – wystarczy rozpocząć budowę celem pozyskania środków i zapewnienia linii kredytowych.
Teza i antyteza jest prawdziwa. Jedynie co możemy stwierdzić - Jedyną rzeczą, której nie da się zaprzeczyć, jest to, że w danym momencie myślimy.
Ale, i tu „dajemy radę” - mamy silne zaplecze oficerów politycznych potocznie zwanych Dziennikarze (stosowne wyjaśnienie tego idiomu w dalszej części).
Cel zapewnienie szybkiego i bezkolizyjnego ruchu zostanie zrealizowany –niebawem.
Rząd realizuje słuszne postulaty podnoszone przez sąsiadów od lat 30 ubiegłego wieku.
Postulat swobodnego przejścia przez Kraj Priwiślański w kierunku Kraju Warty zostanie wykonany.
Droga budowana przez polski rząd spełnia warunek bezkolizyjnych skrzyżowań .
Po prostu nie będzie innych dróg niż w kierunku wschód zachód.
Zakaz zawracania będzie obowiązywał . Wbrew obiegowej opinii nie faworyzujemy czołgów francuskich – powszechnie uważanych za najszybsze na biegu wstecznym.
Przejazdy kolejowe – nie dotyczy ( od 20 lat prowadzimy politykę transportową).
Ludzi wykluczymy stosując odpowiednia perswazje cenową .
Zwierzęta . tym zajmie się tow. Prezydent.
itd.
Księga idiomów -
absurd?
to nie moja broszka. Wydaje
22 Maja, 2012 - 00:22
to nie moja broszka.
Wydaje się ktoś trzyma rękę na pulsie :)
Ja o nic nie proszę ani nie neguje.
Wisi nie wisi - to sprawa "wielkiego brata"
Jego odpowiedzialność za kształt blue .
Za kształt Portalu.
Liczę na porównywalnie szybką reakcje w razie ewidentnego gniota na blue.
Pozdrawiam.
Re: to nie moja broszka. Wydaje
22 Maja, 2012 - 09:32
Jeśli to do południa, wczesnym popołudniem a "dzień roboczy" - w 99% możesz obwiniać/chwalić mnie ;)
W weekendy bywam rzadziej, podobnie jak wieczorami.
Ale wszelkie sugestie, tudzież krytyka, zawsze mile widziane.
Proszę nie wciskać ludziom
22 Maja, 2012 - 02:00
Proszę nie wciskać ludziom kitu o jakichś brakujących kilometrach dróg czy autostrad.
Patrzyłem dziś parę godzin na mapę Polski i wychodzi, że tylko tyle brakuje do ich przejezdności.
Obibok na własny koszt ====================================================== Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
Tuskobus tow. Premiera
22 Maja, 2012 - 07:49
Tow.Premier gorąco witany przez rodaków.
Lud pracujący miast i wsi jest wdzięczny i nadal popiera słuszną linię partii.
Wraz z tow. premierem przybili : przodownicy pracy i goście zagraniczni z klubu paryskiego.
Re: Z gospodarską wizytą.
22 Maja, 2012 - 11:00
Nieźle Harcerzu ,
Znakomity pastisz ...
Z tamtych lat pamiętam nie takie "szopki" , choćby na to wizytę tow. "Edwarda" wraz z małżonką latem 1978 roku w Opolu. Oddawano do użytku tzw. "kombinat mięsny" w samym niemalże centrum miasta.
Pracowałem wówczas w "Chłodni" sąsiadującej z owym monstrum przy ul. Głogowskiej.
I żeby było całkiem "śmieszno" cała wizytacja trwała około 5 min. dodatkowo małżonka drogiego "gościa" imieniem Stanisława omalże nie wybiła sobie zębów pokonując w pośpiechu któryś z krawężników na ta chwilę pomalowanych w zgodzie z obowiązującym "regulaminem" - na biało.
To co utkwiło mi wówczas najbardziej w pamięci to niemalże przez tydzień trwające "polerowanie terenu" . W dodatku w tym czasie co dziennie specjalnie na tą uroczystość pojawiał się wóz strażacki by "szprycować" ciągi komunikacyjne wewnątrz naszego zakładu. Można sobie było jedynie wyobrazić co dziać się musiało "za płotem , u sąsiada , którego zaszczyt ten "kopnął".
Tyle wspomnień sprzed lat ..iluś tam ..
pozdrawiam
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Nie będzie gierek
22 Maja, 2012 - 13:51
Towarzysz Donald Tusk na stadionie Odry Opole -
- na stadionie Odry w Opolu Po 24 latach w Opolu odbyły się ponownie uroczystości centralne dorocznego święta plonów, zwane popularne dożynkami.
Przybyli liczni przedstawiciele władz centralnych.
Tegoroczne dożynanie watach świętowano hucznie.
Pierwsze Dożynki Centralne w naszym mieście miały miejsce tuż po II wojnie światowej w 1946 roku. Gospodarzami dożynek byli zwykle przedstawiciele władz administracyjnych i różnych szczebli, a ich charakter był wybitnie polityczny.
Nie inaczej było w tym roku, kiedy to na stadionie opolskiej Odry odbyły się uroczystości dożynkowe z udziałem najwyższych władz państwowych. Przedstawiamy archiwalną fotografię z tego wydarzenia,(cenzura)
Mąż Małgorzaty Tusk(54l.)i politycy z wielką radością przyglądali się pokazom na murawie stadionu przy ul. Oleskiej, zajmując pierwsze miejsca w loży honorowej
Po uroczystościach oficjalnych spotkano się w wąskim gronie byłych działaczy spółdzielni "Wytrych" .
Wspominano czasy wykonywania malunków na kominach.
Wówczas to- miejscowy działacz przedstawił historyczną fotografię .
Tusk bierze udział w akcji dywersyjnej malując na kominie hasła propagandowe-
Aktyw robotniczy wystąpił do odpowiednich organów o przesunięcie towarzysza Tuska na ważniejszy odcinek.
Przywódca zwrócił się do towarzyszy:
“Dziś nadrabiam miną, ale wtedy chciało mi się wyć z rozpaczy, że o szóstej rano muszę wkładać brudny kombinezon i przez dwanaście godzin machać pędzlem.
Bałem się, że do emerytury będę wisiał na kominach i coraz bardziej miałem poczucie marnowania życia”
Towarzysz Tusk wspominał dawne czasy zaciągając się tylko i bardzo lekko (dla podtrzymania towarzystwa).
Brawo towarzyszu Tusk - jesteście z krwi i kości, nasz człowiek na odpowiednim stanowisku.
"Brawo towarzyszu Tusk.."
22 Maja, 2012 - 14:58
Z tego jednoznacznie wynikać by mogło że , to cd. "idylli" ..
" Brawo towarzyszu Tusk - jesteście z krwi i kości, nasz człowiek na odpowiednim stanowisku."
Za co z "pełnom godnościom" będziesz w swoim czasie w odpowiedniej "pozycji" - dyndał ..
- Ociec prać ?
- A juści i patrzeć by wszędy równo puchło !
pozdrowienia
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>