Sprawa Helskiego toczy się dalej

Obrazek użytkownika Robert Helski
Blog

Sprawa Helskiego toczy się dalej.

Kiedyś św. pamięci Andrzej Lepper zaczynał swoje wystąpienia od słów: „Balcerowicz musi odejść”.
Otóż mógłbym stwierdzić, że powinienem swoje blogowe notki poprzedzać informacją, że sprawa Helskiego, „kamieniarza z Kobylej Głowy” toczy się dalej i pewnie przez owe 7 biblijnych przeklętych pokoleń toczyć się będzie.
Wszyscy raczej już wiemy, że w tym kraju cel uświęca środki, a celem władzy jest władza i każde działanie zmierzające do jej zachowania czy zdobycia jest dopuszczalne, wspierane, tolerowane i wręcz oczekiwane. Każdy pretekst, powód, drobiazg czy inne g…o, które można znaleźć i przylepić, tym co mają inne zdanie i stanowią potencjalne zagrożenie dla establishmentu, będzie wykorzystane skrupulatnie. Jak długo będą wątpliwości czym był stan wojenny, czy była grupa przestępcza czy jej nie było, czym był okrągły stół. Jak długo nie odzyskamy ponownie jasnych i prostych kryteriów oceny wydarzeń. Jak długo dywagować będziemy czy osobiście winny był Jaruzelski czy system, czy prawo to jedno a sprawiedliwość to drugie, czy Smoleńsk to katastrofa przez głupotę i zaniedbanie czy zamach (także przez głupotę i zaniedbanie).
Tak długo wszystkie absurdy dotyczące naszego kraju i życia w nim będą możliwe. Jak długo władza używała będzie prawa do zachowanie władzy, wykorzystując do tego migający się system sprawiedliwości z jego przedstawicielami, którzy to jako pierwsi winni się zbuntować nie oglądając się na posłów czy senatorów. Ale nie chcą i nie umieją zrezygnować z profitów, które, niesie im zachowanie status quo i udają niewiniątka, które nie potrafią odróżnić dobra od zła. A w ogóle to żyjemy przecież w państwie prawa.
Skodyfikowanie na potęgę wszystkich sfer życia ludzkiego i stworzenie armii urzędników do egzekwowania bzdurnych przepisów, wspartą zgrają służalczych legislatorów i prawników sprowadza nas do roli chłopów pańszczyźnianych. Dzięki takiemu działaniu rząd może okazać się grupą przestępczą, największą, najważniejszą i najgroźniejszą. Po prostu grupą trzymającą władzę. Sankcjonującą bzdurnymi przepisami wszystkie byłe, aktualne i przeszłe szwindle.
Dlatego tych spraw – afer jest tyle. Starych i nowych. I będą następne. Nie wyjaśnione jak wszystkie. Jak tu mówić o służbie zdrowia, emeryturach, kryzysie gdy nie potrafimy pokazać nawet jednej afery dotyczącej lewej prywatyzacji, czy takich jak FOZ, załatwionej ze skutkiem odzyskania mienie przez skarb państwa i ukarania winnych.
Ta tyrada ma służyć pokazaniu faktu, iż przestępstwo popełnione przez władzę w stanie wojennym polegające na zagospodarowaniu zastępczym gospodarstwa rolnego Stanisława Helskiego, doprowadzenie do jego upadku i uczynienie zeń zabytku w końcu, zostaje sankcjonowane po raz kolejny przepisami administracyjnymi i wynikającymi z tego sankcjami w postaci zaleceń kontrolnych, obarczonych karami za ich niewykonanie. Młoda armia urzędników nie jest zainteresowana przeszłością i ma zadanie do wykonania. Nie ma odpowiedzi na pytanie, czy można chłopu bez porozumienia i wskazania dalszej drogi finansowania i utrzymania z gospodarstwa zrobić zabytek i czy jest to ograniczenie w prawach użytkownika i właściciela? Nie ma odpowiedzi na pytanie kto powinien w takim przypadku dopełnić zmian w hipotece i ewidencji gruntu? Nie ma odpowiedzi na pytanie kto winien finansować realizację zaleceń pokontrolnych gdy decyzje pozbawiły obiekt możliwości samo utrzymania? Za to jest stwierdzenie, że jesteś właścicielem chłopie i jak cię nie stać to sprzedaj. I pewnie najlepiej jakiemuś Niemcowi czy Holendrowi.
Tak w pigułce wygląda nasza Polska.
Robert Helski

Brak głosów

Komentarze

Krajan

Vote up!
0
Vote down!
0
#224364

gość z drogi

pozdr z dychą

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#224596