.... z szeroko otwartymi oczami, JA POLKA...
Ja kobieta….,
ja żona…,
ja kochanka...,
ja matka…,
ja księgowa spraw domowych
ja istota rozumna,
ja wyzwolona,
ja religijna,
ja …POLKA!!
Ja w tych wszystkich OSOBACH.
Pytam się ile jeszcze muszę znieść?!!!
Ile wysłuchać/ przeczytać mądrych peanów? Ile forum odwiedzić? Ile stacji telewizji obejrzeć? Ile razy zagłosować…. ?
Aby po prostu było mi lepiej……?
Abym mogła się uśmiechać czekając jutra.
Abym nie bała się zmian.
Abym mogła rodzić dzieci. Bez lęku co jutro im przyniesie?
Abym patrzyła na wnuki w poczuciu bezpieczeństwa. Jak długo mogę na to czekać?? To ja byłam tą nastolatką, z rozwichrzoną grzywą loków, pełną nadziei i wiary w przyszłość w 89 roku.
To ja byłam tą która , oddawała głos na ludzi którzy dzisiaj mnie( nas) sprzedali , za władze, pieniądze, rozgłos, poklask i celebrytyzm.
Byłam tak pełna nadziei. Naiwna i tak ..uczciwa... Życie, codzienność , media kształtowały mój światopogląd. Poddawałam mu się. Chyba było mi tak wygodniej, prościej, łatwiej…
Dzisiaj , patrzę i widzę zgliszcza. Rozglądam się i widzę karalusze robactwo pełzające po „mojej podłodze”.
Przez 20 lat nic, absolutnie nic nie stworzyłam dla swoich potomków. Moim najdroższym, tym którzy mogą ponieść pamięć o mnie , o moich czasach pozostawiam bałagan , czyli „Polskę w budowie…”.
Polskę rozgrzebaną, zaniedbaną, w ¾ sprzedaną za bezcen.
Polskę nijaką, malutką, z kompleksami i nieliczącą się wśród innych państw europejskich. Polskę jak wydmuszkę.
Polskę ,w której tańczą do taktów kazaczoka, a w przerwach słuchają pieśni tyrolskich. Polskę bez dumy i honoru.
Polskę ,w której nie wypada uczyć dzieci o Chrobrym, Batorym i dzieciach Powstania Warszawskiego. Polskę w której młodzież częściej mówi sloganową ( potoczną) angielszczyzną . Polskę w której zapomina się o historii i literaturze.
Polskę ,w której nie szanuje się ludzi starszych.
Polskę ,w której panuje kult blichtru i fałszywej botoksowo - silikonowej młodości.
Jak długo będziemy się na to zgadzać?
Jak długo będziemy kręcić głowa z dezaprobatą a jednocześnie milczeć? Jak długo pozwolimy aby pijarowski rząd wciskał nam banialuki?
Ja już jestem zmęczona…
A tak naprawdę jeszcze nic dla tej Polski nie zrobiłam!
Tylko się buntowałam. Tylko gdzieś ,cichutko do wybranej grupki przemawiałam. Bałam się krzyku nawiedzonych buńczucznych głosów…
Bałam się utraty pracy i … wyśmiania, ośmieszenia, odizolowania, wykluczenia.
Dzisiaj to się zmienia.
Powoli, powolutku, jak delikatna mgiełka czuję powiew świeżości . Domy, rodziny, ludzie się otwierają. Wykorzystajmy to… Nie piszmy aby pisać.
Nie piszmy o kotach, pejzażach, widoczkach i duperelach. Nie rozdrabniajmy się!
Zawalczmy nie tylko o nas , ale przede wszystkim o naszych potomków!
To może nasz cel, tak jak tych dzieci , rycerzy, wojów, żołnierzy, w powstaniach, wojnach…
Zostawmy i my pamięć po sobie i coś , co wzbudzi szacunek i pamięć w naszych potomkach…
Nortyc, czyli Szuanna...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2108 odsłon
Komentarze
Nortyc
10 Września, 2011 - 19:04
Czapką do ziemi...
PS. Od razu przywłaszczyłem http://hej-kto-polak.pl/?p=22314
___________________________________
Pozdrawiam każdym słowem
yuhma
10 Września, 2011 - 19:05
... Dziękuję!
Chodziło to za mną od tygodni- jak krzyk z niemego gardła...
Wybory - to co mówią znajomi( różnych poglądów), a telewizornia. Ten bełkot medialny i ...rzeczywistość.
Nie potrafię oddać tak do końca to co czuję , ale mam dosyć tylko potakiwania głową.
To taki mój maluteńki głos...
Pozdrawiam A.
yuhma
10 Września, 2011 - 19:05
... Dziękuję!
Chodziło to za mną od tygodni- jak krzyk z niemego gardła...
Wybory - to co mówią znajomi( różnych poglądów), a telewizornia. Ten bełkot medialny i ...rzeczywistość.
Nie potrafię oddać tak do końca to co czuję , ale mam dosyć tylko potakiwania głową.
To taki mój maluteńki głos...
Pozdrawiam A.
SZUANNA
10 Września, 2011 - 18:59
i JA CHYLE CZOLA.
Dotknelas duszy
poeta
10 Września, 2011 - 19:20
Tak jak napisałam yuhmie, to taki krzyk duszy. Patrzę na to, co obok.
Patrzę na ludzi, którzy mnie mijają. I myślę co dalej?.
Patrzę na młodych takich radosnych , bez trosk. I nie chcę aby tak samo jak ja za 20 lat stwierdzili, ktoś mnie oszukał, tylko gdzie ja byłem/am kiedy to oszustwo wprowadzali? A gdzie byli Ci starsi (mądrzejsi, bo z doświadczeniem życiowym) aby to zmienić , doradzić ?
Podpisuję oburęcznie
10 Września, 2011 - 19:15
Dla Tych, co za nami i dla Tych co przed nami.
Dajmy Im powód do dumy, i wzorce do naśladowania.
Pozdrawiam myślących.
rospin
10 Września, 2011 - 20:08
napisałeś..powód do dumy...
Dzisiaj to trudne.
Młode pokolenie raczej ma zupełnie inny podgląd na słowo "duma". Duma dla"młodego", to: zarobić, wybić się przed szereg, po trupach, bez żadnych sentymentów. Po prostu osiągnąć wybrany cel. "Duma" dla nich to być bardziej "docenionym". Tylko,że to docenionym zupełnie co innego oznacza dla Ciebie i dla mnie niż dla tego młodego.
I to jest straszne!
@ NORTYC
10 Września, 2011 - 20:25
Substytuty szczęścia, opracowane jako "marchewka" w wyścigu szczurów.
Ale nikt im nie potrafi wytłumaczyć, ile spełnienia daje czyjś wzrok, komu bezinteresownie się pomogło.
I jak wielka jest różnica pomiędzy BYĆ a MIEĆ.
Pozdrawiam myślących.
NORTYC
11 Września, 2011 - 02:08
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
OJCZYZNA.....
9 Marca, 2012 - 09:33
Dziękuję Ci NORTYC.....
przypominają mi się słowa Tego wierszyka....
Kim ty jesteś ?
Polak mały...
Tak mówił chłopczyk , gdy Polski nie było. Na mapach.
Dziś jest, ale czy mały chłopczyk zna te słowa ?
Dziękuję Ci raz jeszcze,
przemalowani bandyci odbierają znów Naszą Ojczyznę NAM,
POLAKOM.
Nie pozwólmy tym łotrom by zniszczyli CO NAJCENNIEJSZE.