Pseudonim
Pseudonim
Dziwnie mi w skórze z pseudonimem blogerki,
bo to tak, jakby ktoś podał mi cudze literki.
Piszę, a jakbym nie była sobą,
jak cień, co błądzi nieznaną drogą.
Pseudonim? To dla mnie maska balowa,
zakrywa twarz...
Lecz czy jestem gotowa
zdradzić tę, którą dobrze znam?
Tę z sercem - nie z liter, nie z kłamstw?
Słowa „pstryk” - i już jestem kimś innym.
Bez historii. Bez ramy. Bez imion.
Głoszę światu coś, co brzmi obco,
a dusza...
nie idzie jakby bez butów, boso.
Mam imię. Mam nawet twarz.
A jednak zgubiłam się gdzieś wśród marzeń.
Chcę blogować - lecz wstyd mnie trochę gryzie,
jakbym topniała w tej cichej ciszy na wyspie Amizie.
Niby piszę, niby mówię,
a wewnątrz wszystko się psuje.
Bo to nie ja, lecz cień mej duszy,
co w pseudonimie pęka i się kruszy.
A ja? Gdzieś hen wśród chmur.
Zamiast siebie: znak, litera.
Prawda milczy. Bo nikt jej nie wybiera.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 45 odsłon
Komentarze
Pani Anno
18 Czerwca, 2025 - 11:19
Witam serdecznie wśród Niepoprawnych! Tu wybieramy zdecydowanie prawdę!
Wielu ma wątpliwości związane z działalnością pod pseudonimem, ale musimy sobie uświadomić, że to co piszemy jest istotne, a nie to kim jesteśmy. Z czasem wiarygodność samego pseudonimu staje się wartością samą w sobie!
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.