Robią nas w konia: Nowy Prezydent Andrzej Duda - wyszło szydło z worka #125
Wywiad Prezydenta Andrzeja Dudy dla Onetu: http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-one...
Andrzej Sadowski i Cezary Kaźmierczak w Polsat News: https://www.youtube.com/watch?v=6fwfr...
PodziemnaTV o zwiększeniu opodatkowania pracy przegłosowanym wspólnie przez wszystkie parite: PO, PiS, PSL, SLD:
https://www.youtube.com/watch?v=7WW3Y...
( Robią nas w konia: oZUSowanie umów zleceń - masakra śmieciowych partii i mediów #85 )
Brak pracy i niskie zarobki - to jest najważniejszy na codzień problem dla ludzi. Czyli "Gosporadka głupcze" jak mawiał kiedyś Bill Clinton. Niższe i prostsze podatki = więcej i lepiej płatnej pracy.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2930 odsłon
Komentarze
Świetobor
29 Października, 2015 - 01:09
ty przestań "robić nas w konia", przestań "wyłazić z worka" (jak deus ex machina!), przestań wciskać się między wódkę a zakąskę.
Przyjdzie czas na przypominanie Prezydentowi Dudzie o różnych Jego przyrzeczeniach.
Ale manipulacje, których dopuszczasz się dziś razem z tą "podziemną" to szczyt perfidnej obłudy.
Jaki to parlament uchwalał te wyższe podatki?
I co do tego miał wtedy Prezydent?
Siedź na własnej doopie, tam gdzie teraz jesteś i właśnie - przestań się wciskać... Tu cię nie potrzeba.
Nie twoja gospodarka - głup..e!
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Katarzyno,
29 Października, 2015 - 05:36
zgadzam się z Twoją oceną tego typka, po prostu jakiś mąciwoda.
Pozdrawiam
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika markowa nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
zmniejszenie i uproszczenie opodatkowania pracy29 Października, 2015 - 12:47
O tym mówi pan Konrad Daniel.
Zanim nazwiemy go "mąciwodą" postarajmy sie zrozumieć, ze praca i godne zarobki są podstawą ożywienia gospodarczego Polski. Przed grabieżą i "talmudyzmem biurokratycznym" uciekają młodzi wykszałceni ludzie z Ojczyzny. Prezydent Andrzej Duda dobrze zdaje sobie z tego sprawę. Rzecz w tym, jak spożytkuje swoją wiedzę.
Proszę powściągnąć emocje. Zwykły rachunek ekonomiczny przytacza pan Konrad.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Markowa
29 Października, 2015 - 14:08
rozumiem, ze jesteś fanką Brauna ("Jezus Chrystus królem Polski"). Ale jako fanka tego neo-poganina Konrada Daniela - Ty chyba masz rozdwojenie jaźni.
A gdzież był ten twój "Pan" - Konrad, gdy - przez osiem lat miał okazję (mnóstwo czasu i okazji) do przypominania wperw Tuskoliniemu a potem Koparze wszystkich obietnic przedwyborczych - także o zmniejszeniu, uproszczeniu podatków, o zwiększeniu realnych zarobków. Co robiła wtedy ta podziemna TV?
A zarazem - i ten z bora czy wora "Świetobor" i jak widzę Ty również - mylicie "adres". Kłania się brak wiedzy obywatelskiej? Czy rzeczywiście nie wiecie, co to są inicjatywy ustawodawcze oraz kto inicjatywy podnosi, a kto stanowi prawa i w jaki sposob dzieje się to w Polsce.
Wreszcie - te "radosne sugestie" o ciągłym przypominaniu Prezydentowi.
To może ja wam przypomnę - gęby w kubeł - jeśli nie umiecie mówić ani mądrze, ani prawdziwie, ani z jakimkolwiek sensem (no jest w tym sens, ale dokładnie wbrew interesowi Polski - czyli "szarpać Prezydenta" i to wpierw, nim ukonstytuuje się nowy Rząd i nowy Parlament).
Działania "Pana" Konrada to klasyczna dywersja, nie wiem tylko, zgaduję, z jakiego "źródła". Czyżby to Koorwin (piszę świadomie), bo wielu jest polityków anty-arodowych, anty-polskich, którzy celowo mącą, manipulują, kłamią, intrygują. Ten sposob prezentacji zastosowany przez "Pana" Konrada - ciekawe, jak Ty byś określiła - bezstronny, obiektywny, uczciwy - czy negatywny, intrygancki, manipulatorski?
Nie sądziłam, że Ty również wpiszesz się w tę retorykę.
Coraz bardziej jestem zniesmaczona - widząc kogo gdzie admirujesz. Oczywiście - Twój wybór, twój "smak".
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
@katarzyna.tarnawska re:Dzialania "Pana" Konrada to...
29 Października, 2015 - 14:43
witam Pania,
no chyba w przyplywie wlasnych emocji sama sie troche zapedzila...
Konrad jest jak najbardziej w porzadku. Prosze przesledzic caloksztalt jego dzialalnosci i posluchac go ze zrozumieniem.
Ten czlowiek jest sam na swojej barykadzie i nikomu " nie kadzi "... Jest jak najbardziej apolityczny, poprostu patryjota, ktoremu sprawa Rzeczpospolitej lezy na sercu...Prosze nie oczerniac tego czlowieka, ani nie amputowac mu czynow, ktorych nie popelnil. Konrad poprostu poprzez internet uswiadamia i probuje obodzic, ta czesc Polakow, ktora od lat zapadla w letarg i idzie za ciosem.
pozdrawiam
Krzysztof
chris
Amatorze
29 Października, 2015 - 18:25
ja nie imputuję Konradowi niczego, okresowo oglądam jego wystąpienia, mając przy tym często tzw. mieszane uczucia.
Tym razem - Contessa wypunktowała wszystko, co było fałszywe w obecnym wystąpieniu Konrada, a krótko - całość z gruntu tendencyjna i fałszywa.
To nie mogło nikogo "obudzić", mogło (a odnoszę wrażenie, że miało) jedynie dezinformować.
Dlatego się uniosłam, absolutnie "nie zapędziłam".
Pomyśl - Zdecydowany - czy akceptowałbyś podobną manipulację, gdyby dotyczyła kogoś tobie bliskiego.
Czy jesteś pewien, że Konrad to patriota, a nie agent, jak np. K. Mikke?
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Katarzyna.tarnawska
29 Października, 2015 - 20:34
Wypunktowałam bo musiałam - wielka i po prostu moim zdaniem ordynarna jest manipulacja zawartością notki i komentarzami Konrada, którego licho wie co podpuściło by skomentować wywiad z A.Dudą jak skomentował. Ten młody człowiek do tej pory zawsze robił na mnie wrażenie wyważonego i wiedzącego - co gdzie, kiedy i jak mówić/pytać/twierdzić na dany temat. Nawet zamieszczałam wideo podziemnej na NP.PL bo warte były obejrzenia ze względu na swój właśnie obiektywizm, którego od lat brakuje wielu "rekinom" dziennikarstwa bo - albo z biegiem czasu i czeladnikowania w głównościekowych mediach nie posiedli sztuki dziennikarskiej, albo się z niej samowykastrowali na rzecz POlitycznej POprawności.
Obejrzałam wywiad z A.Dudą - to był początek sierpnia więc jeszcze przed zaprzysiężeniem, jeszcze był prezydentem elektem zatem (jeszcze) miał prawo na pewny luz, a może wywiad dla onet.pl był np.wyrazem tylko czegoś w rodzaju kurtuazji/protokołu dyplomatycznego/tolerancji zjawiska "główny ściek medialny" (zwał jak zwał - nie znam okoliczności dojścia do jego realizacji zatem trudno ocenić, natomiast dziś coraz bardziej robi na mnie wrażenie, że A.Duda jest rozmówcą i mówcą "ofensywnym", nie ciepłymi kluchami jak Tusk czy Bronisław Maria, nie mówiąc o Ewie Kopacz, zbijanej z pantałyku przez Ewę Kopacz).
Obejrzałam wywiad raz i drugi bo za pierwszym razem coś mi podpadło ale nie potrafiłam konkretnie określić co. Za pierwszym razem bardziej skupiałam się na tym co mówi A.Duda by znaleźć jakiś punkt zaczepienia z opinią autora wpisu i jej następstw. Ponieważ nie znalazłam, puściłam go sobie jeszcze raz i zwróciłam uwagę na tzw." body language" pani prowadzącej, jej reakcje po zadaniu pytania w formie "co pan prezydent powie o", by za chwilę je zdublować w nowej formie - " co prezydent uważa o". Po co dublowanie? Ano prosty powód - pani nie otrzymała "satysfakcjonującej" ją odpowiedzi przy pierwszym podejściu, zatem POnawiała atak o to samo ale w innej formie. I to jej oczekiwanie i prawie triumf, że prezydent Duda - a już, już, jeszcze tylko chwilka, jeszcze moment i zacznie tak tokować jak pani redaktor sobie życzy.... I znów klops, Duda nie chce tokować no to zmieniamy temat by przy pierwszej okazji zrobić chytrą woltę i wrócić do punktu wyjścia bo rozmówca musi wreszcie "pęknąć" bo kto inaczej będzie klikał na oneta...
By wyczuć taką "panią redachtor" wcale nie trzeba jakiejś szczególnej inteligencji czy znajomości zakamarków dziennikarstwa. Jednak wyrazem nie całkiem dobrej woli jest wykorzystywanie takiego szmelcu do manipulowania opinią publiczną. I takiej właśnie dopatruję się we wpisie Gospodarza tego bloga.
Pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
@Contesso po co się tak katowałaś
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika markowa został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
30 Października, 2015 - 13:35
Prezydent-elekt cytowane zdanie wypowiada już w pierwszym akapicie, a pytanie brzmiało: "jak pan wspomina tą kampanię prezydencką?". Za poziom pani redachtor ani prezydent, ani p. Konrad nie mogą odpowiadać. Wypowiedż jest prosta i klarowna.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Markowa
31 Października, 2015 - 16:16
- jako "policja ortograficzna" miałabyś prawo czepić się pytania dziennikarki - bo powinno być "tę kampanię", nie zaś "tą"!
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika markowa nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
niezwykle bystra pani Katarzyno31 Października, 2015 - 21:47
Ja cytuję pytanie pani redachtor wytłuszczając ironicznie owo "ą". Zauważyła pani??? A linkowany wywiad przesłuchała?
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Świetnie edukowana
1 Listopada, 2015 - 21:30
"policja ortograficzna".
Żeby nie było wątpliwości - robi się to tak: (tą - sic! przyp. mój KT).
Tak - na przyszłość ;) ! Wytłuszczenia (bold) pojedynczych liter są niezbyt widoczne i raczej niezrozumiałe.
Nie potrzeba "bystrzachy", wystarczy edukacja podstawowa.
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
@katarzyna.tarnawska re:..., a nie agent,...
30 Października, 2015 - 15:01
Gdyby byl agentem, to mialby wiecej kasy :-)))))))))))))
Konrada trzeba sluchac ze zrozumieniem... jest nieco niecierpliwy, lecz jego przekaz jest bardzo czytelny. Wielu partyjniactwo nie jest mile, wiec w obecnej sytuacji bardziej patrza na rece i to rowniez na to cudo jakim jest PiS, czy tez w koncu normalny Prezydent, jakim niewatpliwie jest Pan Andrzej Duda ...bo wlasnie obecnie PiS i Pan Prezydent sa ostatnia deska ratunku..., wiec nic dziwnego, ze ludzie sa przewrazliwieni...
Niedawno Pani markowa popelnila wpis na temat podpisania przez Pana Prezydenta ustawy w temacie szczepionek. Wylano jej naturalnie natychmiast kubel wody na glowe...poprostu tak z definicji, bo sobie pozwolila ...zauwazyc to i tamto...
Prosze wejsc na Niezaleznatelewizja.PL najlepiej przez Youtube i wpisac Jerzy Zieba-Szczepionki 08.09.2015
prosze calosc wysluchac z uwaga i szczegolnie zwrocic uwage na podane przez Ziebe linki i uwaznie sie nad nimi pochylic.
Konczac zauwaze, ze Konrad Daniel to inna bajka niz PiS wiec i inne podejscie do tematu...moje podejscie jest bardzo podobne. Rowniez nie jestem socjalista, a juz wogole demokrata...przy czym obecnia demokracja nie ma nic wspolnego z demokracja...Ciesze sie, ze mamy w koncu normalnego Prezydenta w osobie Pana Andrzeja Dudy, ale KLAKIEREM nie jestem...i jezeli trzeba czasami o czyms napisac, to piszemy...Naturalnie nie trzeba przy tym urywac drugiemu glowy i to nawet, gdyby sie mylil...
pzdr.
chris
Klakierem nie jestem
30 Października, 2015 - 19:07
ale oczekiwać mam prawo podobnego stosunku do Prezydenta Dudy jaki demostruje p. Markowa wobec Grzegorza Brauna. Braun - cacy, Duda - "patrzymy, oceniamy, krytykujemy, bośmy... przyjaciele". Przynajmniej - podobnego stosunku ze strony p. Markowej.
A co do szczepień i p. Jerzego Zięby - klasyczny (podręcznikowy) przykład mieszania prawdy z fałszem. Z takiej mieszanki ZAWSZE wychodzi fałsz!
Sprawę ustawy w sprawie szczepień, podpisanej przez Prezydenta Dudę - "przerabialiśmy" tutaj, na blogu Świetobora. Wykazałam manipulacje prowadzone przez Świetobora i Markową. I co - ano - "nico"!
Powtarzać się nie będę. Po prostu przekonali mnie ci blogerzy, że celowo, tendencyjnie manipulują informacjami, głównie by "dokopać" (przyjacielsko? - myślę, że wątpię) Prezydentowi Dudzie.
To perfidne manipulanctwo, i nie ma na to żadnego uczciwego wytłumaczenia
"Gdybym był kobietą, gdybym był kobietą
Zapłakałbym nie raz, Że to jednak nie to".
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
@kartarzyna.tarnawska
2 Listopada, 2015 - 15:41
Pani katarzyno,
Mniemam, ze nie wie Pani kim jest pan Jerzy Zieba...,a szkoda...
pozdrawiam serdecznie
Krzysztof
Ps....a szkoda... , a nawet wielka szkoda...
prosze bez zbednych emocji...
" ( podrecznikowy )" on jest wszystko , tylko nie podrecznikowy...
chris
Oj Katarzyno...
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
29 Października, 2015 - 15:28
Verita
i znów pani zaczyna tyrady - jakieś "zniesmaczenia" etc.
30 Października, 2015 - 13:25
Z lubością raczy mnie pani etykietką 'fanki'. Słowo 'fanka' sugeruje moje ograniczenie umysłowe - wszak 'fan' to skrót od fanatyka. Ja pani nie etykietkuję, gęby nie przyprawiam. Pragnę wolnej i zamożnej, liczącej się w świecie Ojczyzny - Polski .O taką właśnie zabiega zarówno Grzegorz Braun, jak Konrad Daniel. Obaj widzą zło w systemie partyjniackim - i nie ulegli zbiorowej hipnozie. Pan Konrad Daniel rzetelnie przygotowuje swoje materiały i nie zasługuje na kubły pomyj, inwektywy, pogardę.
Nota bene - czas już przedefiniować "niepoprawność". Teraz niepoprawny wydaje się ten, kto ośmiela się pisnąć choćby słówko krytycznej recenzji poczynań partii PiS.
Czy faktycznie uważacie, że "będzie Polska od pierwszego"? Teraz zacznie się długi i mozolny marsz. Prezydent Duda nie jest człowiekiem ze spiżu. Przyda się sensowny krytyczny komentarz.
Nie znaczy to, że żle mu życzę. Życzę mu jak najlepiej. Przyjaciele są od tego, by wskazywać błędy i zagrożenia.
Vide - skład Narodowej Rady Rozwoju. Ja dziękuje za taki "pluralizm". To już przerabialiśmy.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Rosyjskie trolle w internecie. Zobacz, ile płaci im Moskwa!
30 Października, 2015 - 14:56
Rosyjskie trolle w internecie. Zobacz, ile płaci im Moskwa za produkowanie „newsów”
Dają pracę tam, gdzie jej nie ma. Oferują atrakcyjną płacę jak na tamte warunki. Zatrudniają tych, którzy nie pytają „dlaczego”. Tak wygląda „praca” rosyjskich trolli internetowych, opłacanych przez Moskwę. Najważniejszym – jeśli nie jedynym – celem ich pracy jest tworzyć „newsy”, które spodobają się Władimirowi Putinowi. A jeśli nie tworzyć, to przepisywać prawdziwe informacje tak, by ich wydźwięk był prorosyjski i antyukraiński – pisze niebezpiecznik.pl.
Partyzantka ukraińska nazywana ma być faszystowskimi buntownikami, o rosyjskich terrorystach nie wolno pisać jak o zbrodniarzach, tylko o bohaterach. Cel każdego pracownika – 20 newsów dziennie zachwalających Rosję.
O całej sprawie poinformował serwis Sobaka.ru. Portal dotarł do osoby, która pracowała w takiej „rosyjskiej agencji medialnej”, która ma za zadanie zalać internet przekłamanymi informacjami i prorosyjskimi wrzutkami. Okazuje się, że firma „świadczy propagandowe wsparcie internetowe w ramach prowadzonego przez Rosję konfliktu zbrojnego z Ukrainą” – podaje niebezpiecznik.pl.
Opisywana firma to FAN („Federalna Agencja Newsowa”). Działa co najmniej od lipca 2014 roku, ma pod sobą 12 innych firm w różnych lokalizacjach, które tworzą materiały dotyczące konfliktu z Ukrainą.
Ludzie trafiają tam z ogłoszenia. Wielu z nich po prostu cieszyło się, że w końcu znaleźli jakąś pracę i po miesiącach bezskutecznych poszukiwań ktoś chce ich zatrudnić.
Najczęściej stanowisko opisywane jest jako „copywriter” i „content manager”. Po kilku niuansach można rozpoznać, że chodzi o „trollowanie”. Nie podawany jest dokładny zakres obowiązków oraz jako miejsce pracy wskazywana jest Sankt Petersburg. Stawka jak na panujące tam warunki jest atrakcyjna – 45 000 rubli (około 2,5 tys. zł). Duża płaca ma sprawiać, że rekrutowani nie będą zadawali wielu pytań…
Praca odbywa się w nowym biurowcu na ul. Savushkina 55. Na rozmowie wstępnej na chętnych czeka zadanie praktyczne: przepisać newsa własnymi słowami. „Podobno biorą wszystkich, którzy mówią i piszą poprawnie po rosyjsku" – podaje niebezpiecznik.pl.
Ludzie dzieleni są na cztery zespoły:
– Content managerzy – osoby, które „przepisują na nowo” prawdziwe newsy agencyjne, robiąc to tak, by miały wydźwięk był prorosyjski i antyukraiński. Newsy umieszczają w kontrolowanych przez agencję serwisach internetowych;
– Blogerzy – osoby, które tworzą wpisy w mediach społecznościowych i na platformach blogowych;
– Ilustratorzy – osoby, które wymyślają tematyczne demotywatory;
– Specjaliści od SEO – ci, którzy spamują linkami do treści w innych miejscach.
Każdego dnia pracownik musi stworzyć 20 „newsów” i opublikować je na stronach kontrolowanych przez agencję (m.in. antimaidan i nahnews.com.ua). Pod żadnym pozorem nie można źle pisać o Władimirze Putinie.
(...)
Cytowane za: ]]>http://niezalezna.pl/63913-rosyjskie-trolle-w-internecie-zobacz-ile-plac...]]>
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
Ja nie bardzo rozumiem o co te jęki i krokodyle łzy
29 Października, 2015 - 17:56
Świetobor zapodał tendencyjny wywiad i tendencyjny komentarz i jazda - robią nas w konia, Duda oszust, wyszło szydło z worka itd.
Konrad Daniel za bazę do swych komentarzy wziął wywiad A.Dudy dla onetu? Wziął. Wymądrza się o podatkach, młóci w kółko co prezydent powinien ale czy prowadząca wywiad redaktorka choć raz się o podatkach zająknęła?
Nie!
Przez cały czas próbowała sprowokować A.Dudę żeby zaczął agitkę wyborczą w stylu Bronka, zadawała w kółko te same pytania, w których tematyka się nie zmieniała, zmieniała się tylko forma pytań i zasób słów.
Tego niestety obecni tu oponenci Dudy nie widzą. Widzą tylko, że prezydent nie powiedział nic o podatkach, a jak nie powiedział to znaczy, że Duda ma w dupie podatki, wykiwał ich w kampanii wyborczej, zrobił w bambus itd.
Duda powiedziałby również o podatkach (i o innych rzeczach) gdyby ta szczerząca głupio zęby cizia raczyła go o nie spytać. Nie spytała bo nikt jej tego na kartce nie napisał. Ale za to oczywiście jest winien Duda bo jak to tak, żeby gdy jest kij, psa nie znaleźć.
Tak jak tej redachtorce brakuje umiejętności dziennikarstwa, w tym samym stopniu autorowi wpisu i niektórym komentatorom zabrakło obiektywnej oceny sytuacji.
Wierzcie dalej we wszystko co serwuje onet. Hehehe!
Następnym razem może jakaś wrzuta prosto z chlewu Urbana albo Mii...iiiichniii... ka?
Nie krępujcie się!
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Zdemoralizowana, przeniknięta korupcją, antypolska mafia z PO
29 Października, 2015 - 18:14
Granice szaleństwa. W wokabularzu PO i postkomunistów wróciły takie określenia wobec patriotów jak „podpalacze”, którzy, niestety, „nie zginęli w Smoleńsku”
„Człowiek o paranoidalnym umyśle”, „świr”, „szaleniec, który w latach 30-40 zeszłego wieku podpalił pół świata”, „zacietrzewiony”, „o wąskich horyzontach i wypaczonych poglądach”, „z diabłem w oczach”, „jedyna osoba, o której pomyślałem, dlaczego nie zginął w katastrofie smoleńskiej (…) – szkoda, że nie leciał tupolewem”…
To pierwsze z brzegu komentarze czytelników „Gazety Wyborczej” na jej portalu pod „Listą przebojów Antoniego Macierewicza”, autorstwa Agnieszki Kublik i Wojciecha Czuchnowskiego. Ich tekst reklamuje znamienny tytuł: „Sylwetka – Kaczyński o Macierewiczu: W pewnym momencie jego życia nastąpił odjazd”.
Ranking AK/WC „wiceprezesa PiS w mowie i czynie” rozpoczyna się od cytatów wypowiedzi Macierewicza w Chicago i Toronto:
Rozgrabianie Polski musi mieć konsekwencje. To są ludzie, którzy zeszli na poziom Bieruta, Bermana, na poziom okupantów Polski z okresu komunistycznego (…)
oraz:
Trzeba zmienić zdemoralizowany, przeniknięty korupcją, antypolskością aparat władzy (…)
No, zaiste…, takie słowa mogły paść jedynie z ust świra. Gratuluję „wyborczej” trzonu czytelniczego i tonu. Gazeta utworzona w rezultacie układu zawartego przy okrągłym stole, niby dla przeciwwagi dla trybunoludnych mediów dogorywającej PRL, jako społeczno-polityczny dziennik „Solidarności”, w rzeczywistości okazała się konserwatorem wódczanego porozumienia z Magdalenki.
(…)
Oto mamy osobliwą cezurę: w wokabularzu Platformy tzw. Obywatelskiej oraz Zjednoczonej Lewicy starych komunistów i ich młodych wychowanków, znów wróciły do łask takie określenia wobec patriotów jak „oszołomy”, „podpalacze”, „wichrzyciele”, którzy, niestety, …„nie zginęli w Smoleńsku”.
Bo przecież prawdziwymi polskimi patriotami, rzecznikami pojednania, zgody narodowej i odnowy moralnej byli i pozostają Jaruzelski, Kociołek, Kiszczak…, a także Michnik, Kublik, Czuchnowski… itp.
Wszystkich wymienić mi nie sposób, ale każdy, kto chce, może do tej listy dopisać się sam. Przecież żyjemy w wolnym kraju, bez granic nawet dla szaleństwa.
autor: Piotr Cywiński
Cytowane za: ]]>http://wpolityce.pl/polityka/268006-granice-szalenstwa-w-wokabularzu-po-...]]>
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.