Był sobie człowiek... (... i miał sen o Polsce)
Był kiedyś sen. Sen o Polsce. Pewien człowiek chciał go urzeczywistnić, ale im bardziej się starał, im bardziej sen był piękniejszy tym bardziej brutalna i okrutna stawała się rzeczywistość przybierająca obraz koszmaru.
Człowiek ten, jak my wszyscy- prawdziwi Polacy i patrioci- pragnął dla kraju dobra. Marzył o tym aby Polska stała się państwem silnym, niezależnym, o godnej pozycji wśród innych znaczących narodów. Chciał pokazać, że Polska jest warta zachodu, że warto się starać. Swoim działaniem ukazywał, iż nasz kraj jest coś wart, że my Polacy mamy coś do powiedzenia na arenie międzynarodowej, że mamy swoje stanowisko w różnych sprawach i nie odstąpimy od swoich poglądów i przekonań. Pragnął aby obywatele żyli wśród prawdy i sprawiedliwości. Pragnął aby ujawniono kto współpracował z Służbami Bezpieczeństwa, kto wyrządzał szkodę państwu i narodowi. Honorował zaś ludzi zasłużonych, zawsze dociekał prawdy i wyróżniał obywateli oddanych państwu, którzy przyczynili się w jakiś sposób do tego, że żyjemy teraz w niepodległym kraju. Dbał o historię, o to aby Polacy nie zapomnieli gdzie jest Polska i czym jest Polska. Pragnął aby naród pamiętał o pięknej historii jakiej z pewnością wiele państw może nam pozazdrościć. Chciał aby przez wzgląd na naszą piękną kulturę i dawne dzieje obywatele nie bali się przyznać do polskiego obywatelstwa lecz z dumą mówili „Jestem Polakiem!”. Bo Polska to kraj z bogatym bagażem doświadczeń, to kraj którego przeszłość nie może być zapomniana. Propagował więc on obchody ważnych rocznic, przypominał Polakom o ich polskości, o tym jakie Polska odnosiła zwycięstwa i o tym jak silna była dawniej. Dążył do tego aby Polska wzrastała w siłę i stawała się coraz potężniejsza.
Był to człowiek o dużej wiedzy, mający swoje idee i wizję kraju, wizję Polski, wizję, którą pragnął zrealizować. Aby Polska stała się lepsza, piękniejsza, a ludzie byli zadowoleni.
W miarę jak sen stawał się piękniejszy rzeczywistość zmieniała się w pełen okrucieństwa horror. Z człowieka tak dobrego, zrobiono kogoś, kto cały czas narażony był na drwiny mediów i na ciągłą krytykę. Każdy jego najmniejszy ruch, gest, każde słowo było dokładnie śledzone i analizowane czy aby na pewno nie ma tu kolejnego powodu do drwin i wyszydzenia. Tak, świat jest okrutny. Chociaż świat to zbyt daleko idące stwierdzenie. Ludzie, tak to ludzie stwarzają taką atmosferę, to ludzie ciągle drwią, wyszydzają, ciągle szukają kolejnego, jakże błahego, ale jednak pretekstu do tego aby poniżyć drugą osobę. Zapytasz dlaczego? Otóż człowiek czujący zagrożenie ze strony innego, człowiek czujący ,że ktoś inny może mieć rację, człowiek, któremu wydaje się, że ten drugi może zostać uznany za lepszego, bądź też uważający, że do ludzi bardziej trafiają słowa innego człowieka za wszelką cenę będzie starał się poniżyć, zhańbić, po prostu wydrwić tą drugą osobę.
Sen dobiega końca. Człowiek pragnący go urzeczywistnić ginie, ginie w niewyjaśnionych, niezbadanych okolicznościach, a rząd nawet nie trudzi się aby wszcząć śledztwo lecz przekazuje je w ręce Rosjan, którzy z pewnością nie ujawnią prawdy. Człowiek ten zginął będąc wciąż na posterunku, wierny swoim ideom, pamiętający o historii, zmierzający do Katynia w kolejną już rocznicę mordu dokonanego na polskich żołnierzach. Chciał wyegzekwować od Rosjan przyznanie się do ludobójstwa, chciał dowieść co zaszło tam 70 lat temu i pokazać, że Polska wie jak było naprawdę. Niestety zginął, zginął, bo był dla wielu niewygodny, bo działał w imię sprawiedliwości i prawdy.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2770 odsłon
Komentarze
Re: Był sobie człowiek... (... i miał sen o Polsce)
9 Grudnia, 2010 - 15:07
"zginął tak jak żył - na służbie"
(cytat z "You Only Live Twice", bardzo pasuje...)
Re: Był sobie człowiek... (... i miał sen o Polsce)
9 Grudnia, 2010 - 16:05
Słusznie akcentujesz - ceremoniał i dbanie o "żyrandole".
Nie zamordowano Go jednak za to -
Wrogie siły reagowały na wymierne działania, przerywając nagle wizje Polski: niezależnej energetycznie , odpornej na manipulacje kapitału spekulującego,budującej potęgę na dobrobycie wszystkich Obywateli.
Mnie osobiści brakuje takiej argumentacji.
Powyższe działania (nie wszystkie wymienione -z braku wiedzy mojej) dopełniają obraz Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Jan Bogatko ...pozostaje
9 Grudnia, 2010 - 17:16
Jan Bogatko
...pozostaje wykonać jego testament.
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
Harcerz
9 Grudnia, 2010 - 17:34
Podroczę się trochę z Tobą - jak Ci brakowało pewnej argumentacji co stało na przeszkodzie byś z nią wyszedł na forum przed ukazaniem się tego wpisu? Hę? Tak walczysz o konstruktywność innych, sam kłapiąc dziobem. Tak to wygląda z boku w oczach zwykłego obserwatora...
Każdy na swój sposób przejawia swą wrażliwość na zjawiska, niekoniecznie zgodną z wrażliwością innych.
Pozdrawiam.
contessa
PS. 10 dla Autora!
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Podroczę się trochę z Tobą
9 Grudnia, 2010 - 17:42
nie podbijając piłeczki -
Zwracam tylko uwagę na aspekty pomijane w ocenach .
Nie komentuje przecież biblijnych przekazów a tylko ludzki niedoskonały wytwór.
Szkoda się pienić i napinać mięśnie - nie |Ja jestem Twoim wrogiem.
Ps. odpowiadam tylko z przyrodzonej uprzejmości :)
Re: Podroczę się trochę z Tobą
9 Grudnia, 2010 - 18:36
Chodzi mi właśnie o ten ludzki wytwór... Nie zniechęcać - Perfekcjonizm nieomylnego polega na jego nicnierobieniu.
Pozdrawiam.
contessa
PS. Jestem pod wrażeniem Twojego PS.:)
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
POzostaje... w cieniu.
10 Grudnia, 2010 - 02:00
POzostaje - taje, czy tai (?) ...czytaj wykonać - wyć i konać ... alegorie uczućLenie - uczulenie, alergiczny test - amen.
POzostaje... w cieniu.
10 Grudnia, 2010 - 02:00
POzostaje - taje, czy tai (?) ...czytaj wykonać - wyć i konać ... alegorie uczućLenie - uczulenie, alergiczny test - amen.
POzostaje... w cieniu.
10 Grudnia, 2010 - 02:00
POzostaje - taje, czy tai (?) ...czytaj wykonać - wyć i konać ... alegorie uczućLenie - uczulenie, alergiczny test - amen.
Gdziekolwiek Jesteś, Panie Prezydencie
9 Grudnia, 2010 - 17:57
Zawsze miło Pana wspominam.
Moja 5 letnia córka,zawsze powtarza,że Jest Pan w niebie...
Mój Prezydencie.
Prezydent Lech Kaczyński
9 Grudnia, 2010 - 18:03
Śp Prezydent Lech Kaczyński był i dla mnie będzie największym Polskim Prezydentem w naszej historii. Czas w którym rządził był trudniejszy niż się komuś może wydawać, ten bardzo odważny człowiek był ciągle atakowny i celowo ośmieszany przez przestraszonych wrogów o czerwonym i niebieskim podniebieniu - dla mnie zwykłych zdrajców Polski. Cel mieli prosty - zniszczyć, zabić, aby tylko przejąć władzę ! Mamy więc już (p)rezydenta a raczej namiestnika ruskiego, którego naród jeszcze dobrze pozna. Nam Polakom kochającym Ojczyzynę, przyjdzie jeszcze walczyć o wolną Polskę, ale nie tylko słowami - bo innej szansy ani wyjścia, nie ma. Ból w tym większy, że miliony Polaków nie wie co naprawdę się dzieje i trzeba być może lat, aby życie doświadczyło ich osobiście w poszukiwaniu mądrości a w końcu, prawdziwego patryjotyzmu.
ps. właśnie dowiedziałem się z wiadomości, że nie będzie żadnych kroków ze strony parlamenu europejskiego w sprawie smoleńskiego śledztwa, bo - wniosek przepadł gdzieś tam... (!!!!!) Gdzie był więc przewodniczący Buzek i jego czternastu zastępców ???
Bóg-Honor-Ojczyzna
Bóg-Honor-Ojczyzna