Za mało finezji w czynieniu dobra
To miał być tylko komentarz do artykułu „Finezja” blogera jazgdyni. Ponieważ powstał tekst dość obszerny i zdrowie nie jest tematem wiodącym notki "Finezja", postanowiłem moje uwagi przekształcić w oddzielny wpis.
Niewątpliwie J. Kaczyński jest inteligentnym i finezyjnym politykiem. Również Morawiecki, Szydło, Macierewicz i wielu innych są to ludzie wielce mądrzy i uzdolnieni. Mam jednak wątpliwości, czy aby na pewno chodzi im o dobro i przyszłość Polaków.
Proszę mi wytłumaczyć pewien dysonans. Dlaczego ludzie tak zacni i światli wprowadzili nakaz przymusowych szczepień noworodków? W pierwszy dzień po urodzeniu, co jest groźnym ewenementem światowym. Szczepionki nie są bezpieczne, są toksyczne i czynią szkodę dzieciom. Składniki toksyczne przenikają do mózgu tworząc stany zapalne trwające wiele lat. Negatywny skład i tragiczne skutki szczepionek są udowodnione ponad wszelką wątpliwość. Dobrze, mogli nie wiedzieć, pomylili się. Lecz człowiek inteligentny, mający na uwadze dobro, powinien umieć przyznać się do błędu i naprawić krzywdę. Tymczasem mijają dwa lata rządów ludzi ponad przeciętnie inteligentnych a oni nie zorientowali się, że dzieciom będącym przyszłością narodu polskiego grozi niebezpieczeństwo. Nadal wstrzykuje się najmłodszym substancje powodujące autyzm, padaczkę i wiele innych chorób.
Mało tego, coraz nowsze konglomeraty trucizn są w drodze. Od stycznia przyszłego roku będzie się (przymusowo!) szczepić dziewczynki substancją toksyczną powodującą bezpłodność, szczepionką zakazaną w wielu krajach. Już czeka ustawa do przymusowych szczepień przeciwgrypowych ludzi starszych, po których prawdopodobnie będą żwawiej umierać. Uwaga emeryci, będziecie doprowadzani siłą pod igłę zawierającą szczepionkę, której producent nie ma obowiązku badać, testować ani podawać składu!
Dlaczego ta rzekomo dobra dla Polaków intelektualna elita nie wprowadza przymusowego przyjmowania brakujących społeczeństwu witamin i minerałów? Ludziom, żeby nie zapadać na choroby, nie są potrzebne szczepionki i tzw. lekarstwa. Narodowi dla zdrowia i rozwoju przede wszystkim potrzebna jest zdrowa żywność. Żywność zawierająca to, czego komórkom ciała brakuje do obrony przed chorobami. Na pewno forsowana na siłę przez rządzących produkcja i ciągłe od lat sprowadzanie paszy GMO nie spełnia tych warunków.
W życiu najważniejsze jest zdrowie. Więc proszę nie zachwycać się tym, jak to nasza inteligencja z finezją dba o Polaków i ich przyszłość. Bowiem o zdrowie nasze nie dbają, wręcz przeciwnie. Mam na myśli setki razy udowodnione fakty, nie puste zapewnienia i dawno obalone naukowo mity szczepionkowe, których decydenci medyczni mają pełno na ustach.
Inteligencja to nie tylko umiejętność dostosowania się do zmiennych warunków. Chyba, że chodzi jedynie o zwierzęcą siłę przetrwania. Inteligencja to także umiejętność dostrzegania i kojarzenia faktów, niejednokrotnie bardzo od siebie odległych, w celu tworzenia prawidłowego obrazu otaczającej rzeczywistości. To również umiejętność odróżniania dobra od zła, prawdy od fałszu oraz chęć czynienia szlachetnych wyborów. (Nie ważne czy się wygrywa czy przegrywa. Czy Jezus przegrał?). Żeby być godnym zachwytu poddanych mądrym władcą, trzeba być dobrym, naprawdę dobrym dla tych czasem mniej inteligentnych, którzy są od wybranej przez siebie władzy zależni. A nie dobrym dla lobbystów z workami pieniędzy i trucizn.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2244 odsłony
Komentarze
@Ość
30 Grudnia, 2017 - 21:09
Należałoby odróżnić inteligencję od mądrości, która jedynie potrafi odróżnić dobro od zła, prawdę od fałszu i dokonać właściwego, szlachetnego wyboru. Wysoką inteligencję posiada również szatan, więc tak bardzo nie należy się nią fascynować. Jednocześnie nie można utożsamiać mądrości z wiedzą nabytą na współczesnych uniwersytetach.
A co do tekstów zamieszczonych na blogach przez inteligentnych blogerów, często są niestety, głupie.
Verita
#Verita
31 Grudnia, 2017 - 03:54
Mądrość jest składową inteligencji. Nie można być mądrym czyniąc zło. Szatan nie jest wysoko inteligentny tylko wysoko cwany. Drugą częścią ogólnej inteligencji jest inteligencja emocjonalna, która się składa z okazywania i odbierania uczuć wyższych, np. empatii. Szatan jest emocjonalnie ułomny, nie posiada żadnych uczuć wyższych.
Zgadzam się, że nie należy mylić mądrości z wykształceniem.
Tekst "Finezja", do którego odniosłem się, nie jest głupi. Jest na wysokim poziomie i jego autor również. Jednak zbyt mocno skupił się na podziwie inteligencji rządzących, ponieważ wspaniale rozgrywają opozycję za pomocą finezyjne przeprowadzanych roszad personalnych. Umknął mu tylko pewien fakt przeczący wysokiej inteligencji lub przeczący dobrym intencjom.
ość
-----------------------------------
gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne
wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz
@Ość
31 Grudnia, 2017 - 05:00
Witam
Pani Verita, jak to często bywa, ma swoje zdanie oparte na przekonaniach ugruntowanych swoją powierzchowną wiedzą i kłótliwym charakterem (jakiś kompleks?)
Inteligencja bardzo pośrednio ma do czynienia z mądrością. Oczywiście człowiek inteligentny łatwiej i szybciej staje się mądry. Lecz, by na prawdę być mądrym, oprócz inteligencji, potrzeba również wiedzy i bogatego zbioru doświadczeń. I najważniejsze, choć rzadko opisywane - zdolność syntezy. Wielu noblistów jest genialnych w analizie wąskich dziedzin nauki, lecz mają duże kłopoty z ogarnięciem ważnych życiowych spraw. Czy można powiedzieć, że są mądrzy?
Co do szczepionek. Nie tak dawno, wyjeżdżając do Konga i Angoli musiałem wykonać 11 szczepień. Przeżyłem. Mimo, że podpisałem cyrograf, że wiem, iż szczepienie na żółtą febrę po 60-tce grozi nawet śmiercią.
Bardzo szczegółowo przyglądam się sprawom szczepień dzieci. Staram się wyłuskać prawdę i niezaprzeczalne fakty. Wiem, że dzięki szczepieniom praktycznie zlikwidowano na świecie polio, błonicę, krztusiec, czy świnkę. Potężnie ograniczono gruźlicę.
Jednakże szczepienia to także potężny biznes. Sprzedaje się wielkie ilości i to rządom, więc ryzyko jest małe, a zysk duży. I jak to bywa, są producenci, którzy oszukują, lub idą na skróty. Np. do stabilizacji preparatu użyli związków rtęci. Lecz to nie znaczy, że takie trucizny muszą być w każdej szczepionce. Po to są państwowe instytucje (Sanepid na przykład) by takie paskudztwa usunąć z rynku. Jeżeli jednak nastąpiła korupcyjna zmowa urzędnika z producentem, to mamy powody do obaw.
Podkreślę - uczciwe i naukowo czyste szczepienia są wybitnym sukcesem nauki i medycyny.
Pisze Pan (Pani?):
"...
Szczepionki nie są bezpieczne, są toksyczne i czynią szkodę dzieciom. Składniki toksyczne przenikają do mózgu tworząc stany zapalne trwające wiele lat. Negatywny skład i tragiczne skutki szczepionek są udowodnione ponad wszelką wątpliwość."
Lecz, czy mógłbym zobaczyć wiarygodne, naukowe dokumenty potwierdzające te tezy? (Tylko proszę nie odsyłać mnie do wypowiedzi doktora Jaśkowiaka).
Dosiego Roku!
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
@jazgdyni
31 Grudnia, 2017 - 17:25
Panie Januszu,(jeśli wolno zwracać się w takiej formie), miło mi, że pan mnie tytaj odwiedził. I miło mi przekonać się, że nie czuje pan złości, gdyż wczoraj myślałem, że te minusy to od pana. To byłoby małostkowe. Przepraszam, jeśli moje podejrzenia były mylne.
Zawsze podziwiam pański kunszt pióra. Lecz wszyscy jesteśmy ludzmi i czasem mylimy się. Jestem przekonany, że co do bezpieczeństwa szczepionek dla ludzi pan się myli. Badania naukowe 50 szczepionek we Włoszech wykazało, że tylko jedna była bezpieczna i czysta, ta dla koni. Nie jestem osobiście w stanie udowodnić panu swojej racji, co do szkodliwości trucizn (np. aluminium) bo osobiście nie dysponuję dowodami. Odesłać muszę do linku, gdzie takie wiarygodne naukowe dowody są przedstawiane: https://www.youtube.com/watch?v=ineL6H0hJIE. Podobnych linków mógłbym przedstawić dużo (pomijając dr. Jaśkowiaka..) Są filmy w j. angielskim. Tych czy innych proszę szukac samemu. Nie mam zamiaru na siłę przekonywać osoby, która przyzwyczajona jest do szafowania swoim życiem (zawód) i zdrowiem ( papierosek na zdjęciu z siwą głową = długoletni palacz). Chyba o szkodliwości palenia nie muszę przekonywać pana przedstawiając naukowe dowody?
Wszyscy wiedzą, że palenie szkodzi. Niedługo wszyscy będą wiedzieć, że szczepionki szkodzą. Co do przyjęcia dużej porcji szczepionek przed rejsem do Afryki to radzę nie być takim dumnym. Szczepionki to bomba z opóźnionym zapłonem, jak papierosy. Proszę również nie być takim pewnym siebie z racji rodzinnych konekcji farmaceutycznych. Lekarze są grupą społeczną żyjącą najkrócej. Urodziłem się w rodzinie lekarskiej i wiem, że ten fakt nikogo nie chroni.
Dzięki szczepionkom nie zlikwidowano groźnych chorób; wprowadzano je, gdy epidemie ustępowały, tak, w końcowej fazie.
Nie szkodliwość szczepionek jest jednak najgorsza. Najgorszy jest przymus ich przyjmowania. Przymus wprowadzony na zasadzie jakiegoś załącznika do rozporządzenia. Nawet nie ustawy ani uchwały. W Polsce traktuje się ludzi jak przedmiot, podczas gdy konstytucja mówi, że nie wolno przeprowadzać badań medycznych bez zgody pacjenta, art 42. Takiego przymusu poza Polską nie ma prawie nigdzie na świecie. To jest pogwałcenie wolności, nieprawdaż? Czy tu również się nie zgadzamy?
Tylko w dwóch krajach, w Polsce i Bułgarii przymusowo szczepi się dzieci w pierwszy dzień po urodzeniu nawet ważące 1kg wcześniaki. Bez komentarza, proszę obejrzeć przesłany film. Daje do myślenia.
Co do inteligencji, to przyszła mi do głowy jeszcze jedna definicja: Inteligencja to sztuka uczenia się na błędach innych ludzi.
Cieszy mnie i napawa nadzieją pańskie zapewnienie, iż nie zasklepia się w swoich przekonaniach i szuka pan prawdy. Życzę owocnych poszukiwań.
Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku 2018!
Pozdrawiam
ość
-----------------------------------
gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne
wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz
@Ość
31 Grudnia, 2017 - 17:51
O słuszności szczepień nie będziemy dyskutować, bo stoimy na różnych biegunach.
natomiast przymus szczepień jest sprawą do dyskusji. osobiście, jako wolnościowiec takiego przymusu nie pochwalam. Aczkowiek rozumiem argumentacje. Np. to, że niezaszczepiony noworodek potrafi zarazić grupę współtowarzyszy. Czyli świadomie niezaszczepiony jest potencjalnym rozsadnikiem choroby. Chyba tu się zgadzamy?
Również Najlepszego 2018-tego
Ps. Palenie to przykra słabość. każdy ma swoje.
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Nie, nie zgadzamy się
31 Grudnia, 2017 - 19:08
Prawda jest dokładnie odwrotna, to zaszczepiony zaraża otoczenie. Zaszczepiony ma w sobie wstrzyknięte wirusy lub bakterie, które sieje na zewnątrz. Skąd niezaszczepiony miałby je mieć? Jeszcze taki co to dopiero przyszedł na świat.
ość
-----------------------------------
gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne
wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz
#jazgdyni
31 Grudnia, 2017 - 17:37
Tu jeszcze jeden link, który ogromnie polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=Nlyv2NIsVL0&t=39s
ość
-----------------------------------
gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne
wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz