Czas na antypatii odrzucenie
Ilu jest jeszcze tych co mają w głowie?
Rozum , nie tylko Polskę w pustym słowie
Myślenia wprawdzie można się nauczyć
Lecz także innym myślącym dokuczyć
Czy finał będzie zadowalający?
Czy osiągniemy szczyt nas promujący?
Nie ! i zdecydowanie to wam głoszę
A z ukorzeniem o refleksję proszę
Już czas się zabrać do działania w czynie
Bo inaczej Polska w ciemności zginie
Odrzućcie uprzedzenia , animozje
Bo tylko praca wytworzy wam ambrozję
Wspólnie działając można osiągnąć szczyty
Szarpiąc się wzajem wpaść we wrogie uchwyty
Z których ciężko się będzie uwolnić samym
Choćby nie wiem jak w tym zdeterminowanym
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6798 odsłon
Komentarze
Jacek Mruk
10 Stycznia, 2015 - 20:45
Sympatie, antypatie to jeszcze nie wszystko
Obie są potrzebne, obie są nam bliskie
Posiadać je obie taka jest potrzeba
I nie w tym jest problem, by się ich wystrzegać
Jest duch człowieka i uczucia ludzkie
Uczuciom zaś towarzyszą ludzkie też emocje
Jednego, co potzeba, to pracy i odwagi
By nie zabrakło między nimi równowagi
Za mało emocji, czyni z nas maszyną
Z godności wyzutą niewrażliwą na innych,
Tak złych, jak dobrych, winnych, czy niewinnych.
Za dużo, a tracimy nad sobą panowanie
Więc byle oszust i medium łatwe ma zadanie
By nami kierować jak byle zwierzyną.
Aby nie utracić miłości, nadziei i wiary
Trzeba też pilnować właściwej rzeczy miary
Bo w tym jest wszakże sztuka życia cała
Aby nam się w niczym miarka nie przebrała.
Z jednej strony nam grozi zbytni racjonalizm
Z drugiej, dziś najgrożniejszy – nademocjonalizm
Co mądrość i rozum każdemu odbierze, co uczuć i ducha
W nieludzkim zapamiętaniu już wcale nie słucha.
Czyn, praca, wspólnota, tu się z Tobą zgodzę
To decyzje co łączą ludzi w dobrej drodze.
Ale by w końcu osiągnąć u celu spocznienie
Musi nas połączyć wartości wspólne rozumienie.
miarka
Miarka
11 Stycznia, 2015 - 16:26
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Jacek Mruk
11 Stycznia, 2015 - 18:21
A cóż to Cię napadło, żeś taki gotowy
Do tego co już się przejadło odbudowy?
Czy aż tak dobrze było? - Co tu odbudować?
A cóż to tak bardzo chcesz kontynuować?
Wróg nam elity wyrezał, po czym zabrał Państwo,
Zaczęło się i trwa do dziś wielkie oszukaństwo
Jak już odbudować, to elity ducha - tych najpierw nam trzeba
By dobrych nie zabrakło do pieczenia chleba
A to jest pracy wiele, doświadczeń, nauki mądrości
I czasu dojrzewania wiele i wielkiej roztropności
Przecież od dawna wiemy, że tylko wspólne wartości
Potrafią zjednoczyć Naród dla przyszłości.
Nigdy dla komuny, nigdy dla socjalu, bo to jest mamidło
- To jest radość głupiego, to nam już obrzydło
Dziś to kraj pasożytów i zwykłych szkodników - im już podziękować
Od nich to uwolnić go wpierw trzeba, by Polskę marzeń zbudować.
Tak, wspólny front walki dobry – nie jestem zdziwiony
Ale tylko do tych wartości, co jeszcze zostały do ofiarnej obrony
By przyszłość chcieć budować, mieć wizje, pragnąć dobra wiele
Ofiarnie walczyć i pracować, by spocząć w niedzielę.
Polski korzeń nie zgnił wcale, lecz zawsze i wszędzie
Nasz duch zawsze wolnym i w Ojczyzny miłości nowym zawsze będzie,
Bo nigdy się nie poddał - natomiast to zgniło
Co terrorem lewactwo nam w duszach zaszczepiło.
To ono nam robi w sercach podzielenia
Naszych uczuć i pragnień – stąd i zniewolenia
Kłamstwo jego imię - to pomiot szatana
Wypalić go trza ogniem - jak ma boleć, to niech boli rana.
Pozdrawiam
miarka
Miarka
11 Stycznia, 2015 - 18:38
Odbudować trzeba co zniszczone
W tym elity wysłane na stronę
Tam gdzie wpływu na rzeczywistość brak
Bo mordował ich przygraniczny kat
Wartości trzeba budować w szkole
By fenomenów mieć na cokole
A nie jakieś podstawione zombie
To od dłuższego czasu sam trąbię
Korzeń zgniły mamy podmieniony
Przez agenturę obcą wstawiony
Historii prawdziwej czas już uczyć
By kłamstwo o Polakach wykluczyć
Walka przez strajki i blokowanie
Da zaletę skończy mordowanie
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Jacek Mruk
11 Stycznia, 2015 - 20:07
To by było proste - jakiś kat “przygraniczny” – na to prosta rada
Bo wobec zewnętrznego skrzyknąć się już łatwo. Lecz tutaj już zdrada
Poważniejsza w rachubę wchodzi, bo tu już wróg wewnętrzny, podkładaniec,
Oszust, podobny do “swojego”, wobec którego trudno wybudować szaniec.
A odciąć się od niego – trudno bez drugiej szansy, trudno bez litości
Bo obcy duchem, lecz swój ciałem więc nie przyszedł w gości
Bomby nam na głowy też dziś nie lecą – słońce świeci ładnie
Czapa zdrajcy od sądu polowego tak łatwo nie spadnie,
Choć najgorsza wojna - w ramach fałszywego pokoju nas nęka
Choć jest w tym i obca - jednak najgorsze, że i własna ręka
Za zdradą stoi a przez to nie widać nadziei
Wobec grozy pancernej brzozy, seryjnego samobójcy i sędziego Tulei.
To tu jest cały problem zgodnego współdziałania
Wróg i to najgorszy, bo duchem obcy, a przyszedł na pana
To wilk w to owczej skórze – przyszedł po kryjomu
Choć sprawka to jego, że pana nie było akurat w domu.
Jest już w środku owczarni – na eksport nas wysyła, pozostałych strzyże
I jeszcze długi sobie liczy – my to dobrze wiemy,
Świat nie chce nas słuchać – raczej jemu wierzy.
Bo pozory silne – świat nam nie chce wierzyć – czy sposób znajdziemy?
Świat nie chce nas słuchać – martwa to jest mowa
Świat też podejrzany – wszak globalizm-syjonizm to zmowa.
Cała Polski historia, wielka to przestroga
By być czujnym i się w obcym, lecz i “swoim” dopatrywać wroga.
Pozdrawiam
miarka
Miarka
12 Stycznia, 2015 - 18:07
Naiwnych w Narodzie nie brakuje
A wielu w ogłupianiu gustuje
Sito tego draństwa nie przesieje
Każde w barwy nasze się odzieje
Trzeba głodu ,a wtedy uciekną
Słowa podziękowania nie rzekną
Pycha i chciwość ich omotała
Potrzeba strajku by siła wstała
Ludzi w działaniu co mają głosy
Wtedy nie zabrzmią tylko pogłosy
Lecz tak jak onegdaj słano wici
Wielu za widły do ręki chwyci
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"