Miałam dziwne wrażenie, mijając Pałac Prezydencki 17 04 br, że żadne służby go nie ochraniały. Tylko harcerze. W najbardziej newralgicznym, zatłoczonym miejscu przed budynkiem, b. dramatycznie zabrzmiał głos jednego z nich: "nie mam już siły, jestem strasznie zmęczony fizycznie i psychicznie".
Mijając po mszy plac Teatralny, gdzie stało ponad 20 autokarów MSWiA, wrażenie to się tylko spotęgowało.
Bardzo cenna pamiątka, która zostaje na resztę życia. Mam podobną z poprzedniej niedzieli - ze sprowadzenia trumny Prezydenta do Warszawy. www.niepoprawni.pl/blog/287/pamietajmy
Komentarze
Pamiątka
22 Kwietnia, 2010 - 08:26
Taka osobista pamiątka, której bardzo Ci zazdroszczę!
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Wrażenie
22 Kwietnia, 2010 - 10:32
Miałam dziwne wrażenie, mijając Pałac Prezydencki 17 04 br, że żadne służby go nie ochraniały. Tylko harcerze. W najbardziej newralgicznym, zatłoczonym miejscu przed budynkiem, b. dramatycznie zabrzmiał głos jednego z nich: "nie mam już siły, jestem strasznie zmęczony fizycznie i psychicznie".
Mijając po mszy plac Teatralny, gdzie stało ponad 20 autokarów MSWiA, wrażenie to się tylko spotęgowało.
@ma
22 Kwietnia, 2010 - 17:29
Bardzo cenna pamiątka, która zostaje na resztę życia. Mam podobną z poprzedniej niedzieli - ze sprowadzenia trumny Prezydenta do Warszawy. www.niepoprawni.pl/blog/287/pamietajmy
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb