Komu w PiS-ie zależy na osłabieniu pozycji Jarosława Kaczyńskiego?

Obrazek użytkownika Kawaleria Narodowa
Kraj

Komu w PiS-ie zależy na osłabieniu pozycji Jarosława Kaczyńskiego?

Szanowni Członkowie i Sympatycy Wrocławskiego Komitetu,
Drodzy Patrioci,

Minął właśnie z okładem termin, w jakim mogliśmy się spodziewać odpowiedzi na nasz list, skierowany do Premiera Jarosława Kaczyńskiego, w którym zawarliśmy prośbą o zajęcie jednoznacznego stanowiska w kwestii niebywałych żądań szefa miejskiej struktury partyjnej miejscowego PiS-u i powiązanych z nim osób, sformułowanych w przesłanym nam, piśmie przedprocesowym.

http://www.wroclawskikomitet.pl/komitet/inicjatywy/item/517-ostatni-list-do-premiera-jaros%C5%82awa-kaczy%C5%84skiego

Po roku bardzo aktywnej działalności i wysiłkach zmierzających do stworzenia ogólnopolskiej Federacji Komitetów Poparcia oraz skonsolidowania wokół niej krajowych i polonijnych środowisk patriotycznych, zażądano od nas, abyśmy zaprzestali dalszego otwartego popierania Prezesa partii oraz mianowania się Wrocławskim Komitetem Poparcia Jarosława Kaczyńskiego.

http://www.wroclawskikomitet.pl/komitet/ogloszenia/item/491-bardzo-pilne-czy-otwarte-popieranie-jaros%C5%82awa-kaczy%C5%84skiego-grozi-nam-procesem-ze-strony-pis-u

Może to przypadek, ale szantaż procesowy dziwnie zbiegł się w czasie z zapowiedzią realizacji idei Listy Narodowej, jako nowego, po zniszczeniu Deklaracji Łódzkiej, spoiwa konsolidacji i współdziałania podmiotów patriotycznych, i realnej drogi do odzyskania państwa przez Obywateli Rzeczypospolitej.

http://www.wroclawskikomitet.pl/komitet/inicjatywy/item/442-lista-narodowa-or%C4%99%C5%BCem-polak%C3%B3w-w-walce-o-odzyskanie-pa%C5%84stwa

W całym kuriozum tego zdarzenia, oczywistym było, że jedyną osobą, która może powstrzymać dalsze ataki struktury partyjnej na Wrocławski Komitet oraz przeciwstawić się sformułowanemu przez jej przedstawiciela, nakazowi usunięcia szyldu popieranego przez nas Kandydata na Prezydenta RP, jest sam Jarosław Kaczyński. Pomimo jednak, iż zrobiliśmy wszystko, aby nasz list dotarł do Adresata, z wielką przykrością musimy dzisiaj skonstatować, że nie uznano za stosowne udzielić nam jakiejkolwiek odpowiedzi.

W tej sytuacji, nie pozostaje nam zatem nic innego, jak tylko zastosować się do wymagań szefa miejskiej struktury partyjnej PiS-u we Wrocławiu i odstąpić od popierania Prezesa tej partii. Spełniając drugi z postulatów rzeczonego funkcjonariusza, zmuszeni jesteśmy usunąć szyld Jarosława Kaczyńskiego z naszej witryny internetowej i zmienić nazwę naszego zgromadzenia. Po wielu konsultacjach, uznaliśmy, że dotychczasowa nazwa Wrocławski Komitet Poparcia Jarosława Kaczyńskiego zostanie zastąpiona nazwą;

Wrocławski Komitet Patriotyczny.

Mając na względzie położenie innych Komitetów Poparcia w Polsce i poza jej granicami, a szczególnie tych, które zostały założone po wystosowanym przez nas apelu, zaleca się rozważenie możliwości zmiany ich nazewnictwa na takie, które nie będzie kolidować z wymogami stawianymi przez struktury partii PiS, które najwyraźniej są jedynymi dysponentami loga Pana Prezesa. Podobnie, jak ma to miejsce w przypadku Wrocławskiego Komitetu, wskazane wydaje się również zachowanie ostrożności z dalszym afiszowaniem się, że powstałe środowiska są Komitetami Poparcia Jarosława Kaczyńskiego. Uważamy, że formuła lokalnych Komitetów Patriotycznych jest jak najbardziej bezpieczna od roszczeń partyjnych i pozwoli nam uniknąć kolejnych ataków ze strony tej organizacji. Ponadto, dzięki takiemu rozwiązaniu, zachowamy także poczucie dotychczasowej łączności również w sferze nazewnictwa.

Na koniec, w imieniu Wrocławskiego Komitetu, pragnę wszystkich Państwa zapewnić, że nie zaprzestaniemy pracy dla Polski, a podstawą naszej działalności będzie jak dotychczas, budowa więzi i siły narodowej. W służbie takiej widzimy szansę na podźwignięcie Ojczyzny i zabezpieczenie jej interesów, a przez to, interesów i praw Obywateli Rzeczypospolitej.

Tę Polską Siłę chcemy pomnażać i chronić, wspierając tych wszystkich,
którzy sny i pragnienia mają podobne a czucie i odwagę godną Narodowego Celu.

Będziemy tak długo budzić Polskiego Ducha,
że nawet, gdyby już uległ zaprzaństwu i Narodowi swojemu bluźnił, odnajdzie się,
że nawet, gdyby do dna beznadziei przykutym został, poderwie się ku światłu wolności;
że nawet, gdyby już był martwy, ożyje.

Marek Delimat
Grupa Inicjatywna
Wrocławskiego Komitetu

http://www.wroclawskikomitet.pl/komitet/ogloszenia/item/606-komu-w-pis-ie-zale%C5%BCy-na-os%C5%82abieniu-pozycji-jaros%C5%82awa-kaczy%C5%84skiego-i-czy-przygotowywany-jest-kolejny-roz%C5%82am-w-partii?

Brak głosów

Komentarze

      Marek Delimat - wróg Prawa i Sprawiedliwości i Jarosława Kaczyńskiego napisał: „niebywałych żądań szefa miejskiej struktury partyjnej miejscowego PiS-u i powiązanych z nim osób"

    Mniej zorientowanych w dywersyjnej pracy Marka Delimata informuję, że ma on na myśli Radosława Rozpędowskiego, który 8 maja 2011 r. został regionalnym koordynatorem Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego. Rozpędowski angażuje się w Ruch od samego początku (kwiecień 2010 r.), co powoduje, że jego zaangażowanie w lokalną strukturę PiS od dłuższego czasu wyraźnie się zmniejsza i najprawdopodobniej po najbliższych wyborach nowych struktur PiS szefem wrocławskiego PiS-u nie będzie. Owymi „powiązanymi z nim osobami” są zapewne Rzecznicy Wrocławskiego Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego, z których poza Radosławem Rozpędowskim nikt nie jest członkiem PiS (Marek Dyżewski, Krzysztof Grzelczyk, Małgorzata Jaszczuk-Surma, Krzysztof Kobielski, Marek Muszyński, Jerzy Pietraszko).

     Typowym przekłamaniem Delimata jest stwierdzenie, iż spełnia on „drugi z postulatów rzeczonego funkcjonariusza”. Otóż nie jest to postulat rzeczonego "funkcjonariusza" (pomijam pejoratywność tego sposobu pisania – Jarosław Kaczyński to w końcu też funkcjonariusz PiS!) tylko praktycznie wszystkich sygnatariuszy Wrocławskiego Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego oraz kręgu kierowniczego osób Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego, więc Macieja Łopińskiego, dr Barbary Fedyszak-Radziejowskiej, prof. Zdziaława Krasnodębskiego. Z całą pewnością Funkcjonariusz PiS Jarosław Kaczyński również nie życzy sobie „popierania” (czytaj: zwalczania Prawa i Sprawiedliwości) Go w sposób przyjęty przez Delimata i grupkę jego pomocników.

Delimat pisząc: „po roku bardzo aktywnej działalności”. Czyjej ? Swojej? Delimat rzeczywiście przez ostatni rok pracowicie zwalczał Prawo i Sprawiedliwość i działał na nerwy Jarosławowi Kaczyńskiemu, ale żadnej konstruktywnej działalności nie prowadził. O działalności Wrocławskiego Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego, z którą Delimat nie miał nic wspólnego poczytać można na oficjalnej stronie Wrocławskiego Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego.

Czego jeszcze dowiadujemy się z listu Delimata? Pisze on: „zaleca się rozważenie możliwości zmiany ich nazewnictwa na takie, które nie będzie kolidować z wymogami stawianymi przez struktury partii PiS”. Facet, którego zadaniem było rozbijanie cennej społecznej inicjatywy jaką były Społeczne Komitety Poparcia Jarosława Kaczyńskiego oraz zwalczanie Prawa i Sprawiedliwości coś „zaleca” Komitetom Poparcia Jarosława Kaczyńskiego! Jego "zalecenia" porównać można do zaleceń dla Prawa i Sprawiedliwości, które zgłasza wobec PiS Kluzik-Rostkowska, Libicki, Migalski i im podobni.

Niech żyją Społeczne Komitety Poparcia Jarosława Kaczyńskiego! Niech żyje Jarosław Kaczyński!
 

Vote up!
0
Vote down!
0
#170206