DWIE! Wystarczą tylko DWIE...

Obrazek użytkownika BabaJaga
Blog

osoby przekonane przez część elektoratu J.Kaczyńskiego, żeby wygrał w II turze.
Tylko dwie osoby. Z czego wynikają moje przesłanki?
Część podawanych liczb będzie oczywiście założeniowa, w końcu nie jesteśmy w stanie dokładnie przewidzieć kto pójdzie, kto nie i jak się to rozłoży, ale zakładając:

w I turze:
uprawnionych do głosowania - 30 813 005 osób
głosowało - 16 929 088 osób
na J.Kaczyńskiego oddało głos - 6 128 255 osób
na B. Komorowskiego oddało głos - 6 981 319 osób
pozostałe głosy - 3 819 514 osób

założenia do II tury:
będzie uprawnionych do głosowania - 30 813 005 osób
będzie głosowało - 16 929 088 osób (niekoniecznie ci sami co w I turze)
Zgodnie z Ustawą o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej:

Art. 8b. [..]
2. W ponownym głosowaniu wyboru dokonuje się spośród dwóch kandydatów, którzy w pierwszym głosowaniu otrzymali największą liczbę głosów

wystarczy 50% + 1 osoba, żeby wygrać.
Przyjmijmy w zaokrągleniu więcej osób - 8 500 000 głosujących musi oddać swój głos na J.Kaczyńskiego.

Zakładając zgodnie z zasadą Pareto 20/80 (dotyczy optymalizacji czasu i pracy, ale sprawdza się też, jeżeli chodzi o ilość ludzi, którym chce się "coś więcej, niż im się ustawowo od życia należy"), wystarczy, że 20% elektoratu J.Kaczyńskiego, tj. 1 225 651 osób przekona TYLKO DWIE osoby, żeby poszły na wybory i zagłosowały na J.Kaczyńskiego.

Zakładam (za Aleksandrem Ściosem http://www.niepoprawni.pl/blog/394/bez-zludzen-aleksander-scios-bez-dekretu), że ze zwolennikami PO może być dość trudno, choć, jeżeli chodzi o młode osoby, które po prostu są wprowadzone w błąd, a są jeszcze w stanie logicznie myśleć (są tacy, są - sama już takie osoby przekonałam) - są osoby, które na wyborach nie były lub głosowały na innych kandydatów. Powalczmy o nie.

Jeżeli te 20% przekona po TYLKO DWIE osoby - mamy w zaokrągleniu 2 500 500 osób.

To jest do zrobienia!
Po prostu - ZRÓBMY TO!

Brak głosów

Komentarze

Dałem 10, popieram :).

Vote up!
0
Vote down!
0
#67206

Jeżeli w ramach pozyskiwania tych dwóch osób, poczęstujemy je MATERIAŁEM PISANYM, to jest szansa na przyciągnięcie więcej. Za tych co im sie nie zechce.

Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#67209

... jak ongiś śpiewał Wojciech Młynarski. Komuchy mieli świetny system agitacji, spróbujmy i my - patrioci wykorzystać tę broń! Dwie osoby to niewiele i dużo zarazem.

Są rzeczy, których nie ma...

Vote up!
0
Vote down!
0

Są rzeczy, których nie ma...

#67210

Melduję wykonanie zadania :) - z nadwyżką nawet :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#67254

Już przekonałem trzy osoby które nie były na I turze.

-----------------------------------------------------------
"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" PLATON "Państwo"

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#67264

Mam kolegę pracującego a Niemczech.To miły facet,lubię go,ale politycznie nam nie po drodze.Jest jakby to ujac "miłośnikiem" PO,a co za tym idzie również Komorowskiego>Roztrzęsionym głosem zrelacjonował mi rozmowę ze swoimi,niemieckimi kolegami.Rozmawiali oczywiście o naszych wyborach.Nie będę opisywac całej  rozmowy,podam tylko jej konkluzję:Niemieccy koledzy mieli powiedziec:"jeśli wybory wygra u was Komorowski,to czeka was 4 rozbiór Polski.Jedna polowa nasza,a druga rosyjska".Co Wy na to?Dodam,że kolega płakał,gdy to mówił.Ja po rozmowie równiez zapłakałam,ale nad głupotą czy może ślepotą dużej części Polaków.Co o tym myslicie?Teraz zmykam do pracy ale jak wrócę to mam nadzieję,że przeczytam jakieś opinie.Jestem w szoku!POLAKU! CO DALEJ?

Vote up!
0
Vote down!
0
#67265

Ano Mariavno są ludzie i są sytuacje,
które należy zostawić same sobie...
i skupić się na działaniach,
które przyniosą pozytywne rezultaty.

Naturalnie każda egzystencja jest wartością samą w sobie,
jednakże Rzeczpospolita jest ważniejsza niż zmanipulowany kolega.
Trzeba wię rozpoznać potencjał i "tłumaczyć" tam,
gdzie istnieje jakikolwiek sens na zrozumienie...

Rzeczony kolega jest naturalnie powodem do litości na nim,
jednak niepotrzebnie absorbuje Twoją uwagę.

"Naprawienie" tego gościa,
to temat na lata...

I jak wiemy takich "zagubionych i zdezorientowanych" jest cała masa,
jednak trzeba odmierzyć "zaawansowanie ich choroby" :)

Trafna diagnoza pozwala bowiem na odpowiedni dobór "leków"

Czasami zdarza się i tak,
że pacjent niestety ląduje w Hospicjum...
gdyż jakiekolwoiek "reperacje" nie są możliwe...

Nie wymagaj więc od np. na wpół umarłego,
że będzie nosił 50 kg. worki z piaskiem...,
bo tak kwalifikuję Twojego kolegę...

Komórki rakowe zżarły mu umysł i klapa...

pzdr.

Vote up!
0
Vote down!
0

chris

#67270

Szczerze mowiac, zaszokowala mnie nie glupota Twojego kolegi, ale wiedza jego niemieckich kolegow. Kurna, to jest jasne dla pierwszego lepszego Niemca z ulicy? (zakladam, ze Twoj kolega nie rozmawial z politykami, ale ze "zwyklymi zjadaczami chleba")...

Vote up!
0
Vote down!
0
#67942

PP...odoba mi się ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#67941