Z powagą i obawą podejrzewam...
Że znów próbuje się polskimi rękami, dokonać na naszych oczach dokonać V rozbioru Polski. Cała ta zaplanowana podróż jest tego dowodem. Dowodem tego jest stworzenie sytuacji w której pierwszy raz w histori, siły zewnnętrzne spowodowały dwie odrębne uroczystości obchodów rocznicowych Katynia. Sytuacja, w której wybrana przez siły zewnętrzne, grupa ludzi władzy poddańczo uległa siłom zewnętrznym miała niezależną, własną uroczystość, z udziałem spadkobierców zbrodniarzy i katów narodu polskiego a z drugiej strony inną,z udziałem kwiatu polskiego patriotyzmu, zgromadzonych w jednym czasie i w jednym miejscu w tak ważnym dla naszego narodu dniu, by dokonać wyroku i zagłady. Tak, teraz będziemy opłakiwać straty, ale zleceniodawcy wiedzą, władza pozostała wasalom. Dla tych ludzi życie ludzkie nie ma żadnego znaczenia, będą płakać pod publikę, przeżywać ekstazę klepanego ramienia, te naiwniaki, zdobywając władzę dzięki naiwniakom uśmiechają się i cieszą, jak wrogowie kopią ich godność i proszą o jeszcze. Najgorsze jest to, że robią to w moim i naszym imieniu!!! Teraz muszę słuchać tych zdrajców, jak prawie ze łzami wspominają wspaniałość Lecha Kaczyńskiego i łudzą się udawaną przyjaźnią Putina, Merkel i całej reszty naszych śmiertelnych wrogów.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1222 odsłony
Komentarze
Re: Z powagą i obawą podejrzewam...
28 Października, 2012 - 01:38
Nikt, wtedy nie miał ochoty na komentarz.