Komentarz do Wpisow do Antycywilizacji GG

Obrazek użytkownika faxe
Blog

"Nietolerancję
trzeba zwalczać u korzeni drogą nieprzerwanej edukacji" (Umberto Eco). 

Mial byc komentarz 
do tekstu Gadajacego Grzyba, ale rozrosl sie, wiec wstawiam jako notke.

Rzeczony
tekst M. Zakowskiej przeczytalam.  Jest
przerazajaco naiwny i infantlny. Nie czytuje GW, wiec nie znam innych produkcji
tej dziennikarki(?). Moze to dobrze, ze takie sily produkuja sie w GW, czy to
koniec tuz, tuz?

 

Dziennikarce proponuje zmiane taktyki wchowawczej,
skonczyc z tymi kosztownymi rozwijajacymi materialism i nieuzasadniona
konsumpcje zabiegami i nabyc na poczatek Elementarz Falskiego.

Ten synek rzeczonej dziennikarki, chyba po mamusi
nie grzeszy jakims oszalamiajacym IQ.

Ta opowiesc z tym murzynkiem!? Hmmm....

Osobiscie wychowalam sie na prowincji  w 15tys. robotniczym miasteczku u moich
dziadkow. Elementarz Mariana Falskiego z pięknymi ilustracjami Janusza
Grabiańskiego byl moja pierwsza ksiazka i zabawką. W wieku poltora roku
doskonale wiedzialam, ze w Afryce mieszka Bambo i ma czarna skore. Gdyby jeszcze
w tym miasteczku byl basen! nie mialabym takich dylematow jak synek rzeczonej
dziennikarki. Zaoszczedzilam tez mojej babci, w trosce o wychowanie mnie politicaly
correct, trudu produkowania jeszcze jednej galgankowej lalki, tym razem czarnej
( Duplo z czarnymi strazakami? Jak w slepie byly drewniane klocki to kolejak
stala przez noc) Dodam , ze podroz do Afryki byla mniej wiecej tak dostepna jak
teraz  na Mars.

Zgadzam sie tez obserwacjami GG co do reszty
skomplikowanych zabiegow wychowawczych 
rzeczonej dziennikarki.

Niestety nie
zgadzam sie i nie popieram homofobii GG. Ja takze  dyskutujac z moimi pobratymcami na temat
tolerancji, a w szczegolnosci orientacji seksualnych, mam wrazenie, iz   "gadam
z przedstawicielem innej cywilizacji.
"

Jezeli
definicja indoktrynacji jest swiadome  dzialanie ingerujace w system wartosci (w tym seksualizmu),
ksztaltowanie go tak by odpowiadal tej rzeczonej dziennikarki z gory ustalonym
planem?! i w  konsekwencji co?!,  zindoktrynowany syn stanie sie w przyszlosci
homoseksualista?!

Nie znalazlam w
tekscie M.Z zadnej takiej indoktrynacji.. Homoseksualizmem nie mozna sie
zarazic jak i nie mozna "indoktrynowac" w tym wzgledzie. Jezeli natomiast
indokrynacja jest tolerowanie homoseksualistow, takowa moim zdaniem jest jak
najbardziej wskazana.

Raczej pod znakiem zapytania stoi zdrowie
psychiczne "kolezanki" tej pani i z
kim tez ta pani sie zadaje? Ta kolezanka to chyba twor niezbyt "zaawansowanej"
wyobrazni, na potrzeby tych wychowawczych  wynurzen.

Jest oczywiste,
iz nawet najbardziej wyzwolona i tolerancyjna matka, kochajaca swoje dziecko
nie moze marzyc o synku homoseksualiscie, a juz szczegolnie polska matka.

Polacy generalizujac
- sa "prowincjalni " nietolerancyjni i homofobiczni. Komentarz  Jaku pod tekstem GG jest klasycznym przykladem
tych zjawisk:

"Na
usprawiedliwienie mojego miasta powiem tyle, że Kraków to nie tylko krakówek.
Wielu zdolnych młodzieńców majestatycznie bije pedałów kiedy Ci urządzają sobie
spędy w centrum miasta. Szkoda tylko, że policja ma rozkaz ochraniać ich
imprezy bo są legalne - takie prawo.

Odruch
obrzydzenia względem pedałów jest naturalny"

Osobiscie
uwazam, iz przeginanie paly z jednej ostatecznosci w druga,  nie powinno miec miejsca w cywilizowanym,
nowoczesnym spoleczenstwie.

Wiemy, jak wiele jest wśród nas zwykłego
chamstwa, wścibstwa, głupoty, a także frustracji i związanej
z nią ślepej agresji. Każdy styka się z takimi zachowaniami. Mam syna
i dziekuje opatrznosci, ze jest "normalny". Jakiez by bylo nasze zycie gdyby
byl homoseksualista? Nieustajace narazenie  na drwiny, pogardę, obelżywe odzywki,
a nawet akty przemocy fizycznej. Jakaz matka o zdrowych zmyslach chcialaby
takiego losu dla swojego dziecka?  No i jeszcze
ten "naturalny" odruch obrzydzenia do "pedala".

Rzeczywiscie  ze skruchą trzeba uderzać się w klatę, chociaz
powody postulowane przez GG sa inne niz moje -  zaczac od rodzicow edukacje tolerancji dla innych.
Uwazam, ze czlowiek XXI w. powinien  tolerowac  innośc drugiego człowieka, jest to bowiem
wyraz ogólnej kultury, a tej człowiek uczy się za młodu w domu rodzinnym.
Nie mozna pochwalac prymitywnych, zaślepionych nienawiścią, frustracją i 
agresja zachowań. Ciesze sie, ze moi dziadkowie i rodzice "zaczadzili" mnie.

Nie bardzo moge
pojac, dlaczego indoktrynacja jest wychowanie w tolerancji, czy wychowanie
seksualne ( w odpowiednim wieku, oczywiscie), a nie jest indoktrynacja
wychowanie religijne na przyklad. Czy akceptowanie i pochwalanie lamania prawa i
przemocy?

Bardzo niesmialo dala
wyraz takim pogladom Dobra Kobieta " Dixi proponuje, ze w dyskusji przydalby
sie jakis homo i ma racje :)
ale ... osobiscie watpie czy znajdzie sie taki, bo nawet jakby chcial pogadac
to pewnie nie z wami"

No wlasnie.

Faxe

PS "(jak się domyślam, nie nocowali w slumsach
Pretorii, czy Johannesburga, w których to miastach po zniesieniu apartheidu
wskaźniki przestępczości podskoczyły do sufitu)" Jezeli GG imputuje, ze aparthaid
jest metoda na przestepczosc, to taki poglad wymaga oddzielnego komentarza.
Prosze GG o wyjasnienie.

 

 

 

Brak głosów

Komentarze

Przyłączę się do ew. wyjaśnień bo w tekście znajduje się komentarz do mojej wypowiedzi pod tekstem Grzyba.

O biciu homseksualistów było z przymrużeniem oka, miałem nadzieje, że dobór przymiotników dobrze o tym zaświadczy. Bicie ludzi jest występkiem karalnym, bez względu na ich zdrowie seksualne.

Obrzydzenie wobec zjawiska homoseksualizmu jest naturalne, wynika z teorii ewolucji, potwierdza ją kształt społeczeństw sprzed 68' roku i fakt, że ludzi trzeba przyuczać do sympatii dla tego odmieńczego stylu życia. A wręcz się to nakazuje.

Oczywiście nie mówię o obrzydzeniu do człowieka za to, że jest pedałem. To przecież nie wyklucza, że będzie się z nim rzeczowo i owocnie rozmawiało. Jednak jego przypadłość może budzić i zazwyczaj budziło do tej pory słuszne obrzydzenie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#27399

Dziekuje za wyjasnienie. Nie wiem czy to cwiercwiekowe przebywanie poza granicami, czy tez "wiek sredni" i jego konsekwencje, czy tez zacietrzewienie ( a fe..) przytepilo moje zmysly, tak ze ironii nie ponialam. Ciesze sie zes nie taki koltun
Pozdrawiam faxe

Vote up!
0
Vote down!
0

faxe

#27404

Hehe czasem trzeba pokołtunić. Druga strona też nie przebiera w argumentach.

Ale w tej kwestii jest tak jak piszę.

To ćwierćwiekowe przebywanie z pewnością daje Ci dozę obiektywizmu, której nam w Polsce czasem brakuje. Wyjechałem kiedyś na 3 tygodnie do Stanów i wystarczyło tylko tyle by popatrzeć całkiem inaczej na wiele spraw.

Vote up!
0
Vote down!
0
#27409

oszołom z Ciemnogrodu
autorka raczyła zauważyć:
"Polacy generalizujac
- sa "prowincjalni " nietolerancyjni i homofobiczni."
A jeszcze do tego używają do zapisu swojego języka jakichś ogonków, kropek, kresek. A fe.:)
Szanowna Pani włącza się w chór opluwaczy tych strasznych Polaków, którzy są antysemitami i biją homoseksualistów. A może jakieś przykłady? Bo ja słyszałem np. o bezczeszczeniu cmentarzy żydowskich w Niemczech, natomiast nie przypominam sobie takich przypadków w Polsce. We wspaniałych, tolerancyjnych, postępowych, ojropejskich Niemczech dochodziło do ataków na budynki zamieszkane przez Turków, podpalania tychże budynków a nacjonalistyczne partie rozlepiają plakaty wzywające do wyrzucenia obcokrajowców. W polskim Ciemnogrodzie takich zdarzeń ze świecą szukać. W braku laku nagłaśnia się rzucanie przez kibiców bananami w kierunku ciemnoskórych piłkarzy. Pod względem "tolerancji" polskie społeczeństwo nie odbiega od zachodnich, a jeśli odbiega to na plus.
Na pewno nie jest "postępowe i politpoprawne". Na szczęście. Kiedyś planując kilkudniowy pobyt w Anglii chciałem znaleźć przez internet katolickie msze św. bodajże w Manchesterze. Na oficjalnej stronie były informacje i reklamy imprez dla homoseksualistów, o mszach i nabożeństwach czy to katolickich czy anglikańskich ani wzmianki. Za taką "tolerancję" dziękujemy.

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#27425

Szanowny Oszolomie,
Nie rozumiem dlaczego, kazda krytyka naszych wad narodowych spotyka sie z takim odzewem.
Prawdziwa cnota krytyk sie nie boi,

To co powiedziales to niestety wszystko prawda, malych ludzi na swiecie mnogo. Sa wszedzie.

Przyjezdzam do Polski 2-3 razy do roku i spedzam w Polsce pare dobrych miesiecy, jest to moj kraj i moja Ojczyzna.
Naturalnym jest, iz porownuje realia w Polsce z realiami w ktorych zyje.
Spotykam sie z ludzmi, kraze po urzedach i obserwuje. Moje subiektywne obserwacje sa jak podalam powyzej. Byc moze, ze nie spotykam sie z chamstwem, zasciankiem, wscibstwem i agresja w Kanadzie z powodu tego, ze ludzie tu sa "postepowi i politycznie poprawni", a nie tolerancyjni, ale wierz mi zycie jest z tego powodu duzo przyjemniejsze. Dyskusje tez.
Uderzajacy jest tez w Polsce brak respektu "wladzy" dla obywatela i ogolne chamstwo i brak elementarnej kultury wsrod "wybranych wbrancow".
Afera poganiana afera ( a zajmuje sie wymiarem sprawiedliwosci z powodow osobistych - i to co ujrzalo swiatlo dzienne, to jest niewielki odsetek tego co naprawde ma miejsce) arogancja i brak poszanowania prawa przez "wybrancow", ma swoje odzwierciedlenie w postawach Kowalskich.
Wystarczy popatrzyc na "wybrancow", jak nie kryminalista to inny zlodziej, ubek etc. a oni sa w koncu odzwierciedleniem realiow w Polsce.

Tak na marginesie, rowniez na stronie oficjalnej np. Toronto nie dowiesz sie o mszach, obrzadkach w synagogach czy meczetach - z tego prostego powodu, iz strona miasta jest strona "rzadowa" oplacana przez podatnikow i rozdzial panstwa i kosciola jest scisle przestrzegany.
Wystarczy wejsc na strone np. diecezji rzymsko - katolickiej i informacje o kosciolach, mszach etc sa dostepne.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

faxe

#27467

"Bardzo niesmialo dala wyraz takim pogladom Dobra Kobieta" :)

z przykroscia stwierdzam, ze ciezko jest na niepoprawnych normalnie pogadac
inaczej myslacych raczej sie tu nie toleruje, szkoda

Vote up!
0
Vote down!
0

dobra kobieta

#27427

Jako redakcja nic nie poradzimy na fakt, że nasz portal jednoczy dużą grupę konserwatystów którzy nastawieni są do postępowych pomysłów i idei zdecydowanie sceptycznie.

Niepoprawni nie są medium silącym się na obiektywizm. Nasze hasło to niepoprawność, dlatego poprawne poglądy znajdują się tutaj pod pręgierzem. To logiczna konsekwencja.

Jednak rzeczowa dyskusja z kimś o innych poglądach jest możliwa, jeśli poruszamy się na płaszczyźnie utartych (konserwatywnych, ciemnogrodzkich) zasad kultury osobistej.

Vote up!
0
Vote down!
0
#27428

totez pretensji nie mam
ale twierdze, ze ... szkoda
"poruszamy sie na plaszczyznie utartych zasad kultury osobistej" – ?
czy mam przytoczyc przyklady swiadczace wrecz przeciwnie? :)
ale ... nie przytocze, bo absolutnie nie chce byc zlosliwa
ale to musze powiedziec:
moim zdaniem "kisicie sie we wlasnym sosie" tylko i wylacznie dla wlasnej satysfakcji
ale to juz wasz problem, bo naprawde watpie zeby to mialo jakis wiekszy sens
wasze poglady bardzo szanuje ale mam prawo nie zgadzac ze wszystkimi
tyle

Vote up!
0
Vote down!
0

dobra kobieta

#27431

Proszę przytaczać do woli - razem z poświadczeniem, że nikt nie było reakcji redakcji albo samokrytyki dalej.

Dobra Kobieto jeśli chodzi o kiszenie się we własnym sosie - właśnie dlatego Niepoprawni są popularni.

Nigdy nie przebijemy ,,otwartego'' Salonu pracując nad stroną non-profit bez wsparcia finansowego, .itd. Naszą siłą jest właśnie to kiszenie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#27436

widze, ze bardziej widzisz we mnie wroga niz przyjaciela
"nie tedy droga" :)
jakbym az tak zle oceniala niepoprawnych, to na pewno by mnie tu nie bylo
o Salonie przeciez nic nie pisalam, niepotrzebnie mieszasz sprawy
wlasciwie glownie chodzi mi o to, ze np:
czy nie lepiej czerpac wiedze na temat gejow bezposrednio od nich
a nie z artykulow GW ?
mysle, ze lepiej (chyba tez to mial na mysli rowniez dixi)
a to "kiszenie sie" nie stwarza po prostu warunkow do normalnej wymiany pogladow
zaznaczam – w dobrej wierze!

Vote up!
0
Vote down!
0

dobra kobieta

#27442

Witam Dobra Kobieto,
Dziekuje za Twoj cenny glos w tej dyskusji.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

faxe

#27469

Właśnie dlatego napisałem o kiszeniu i Salonie 24.

Niepoprawni to serwis mający skupiać pewne środowisko a nie dawać miejsce do swobodnej wymiany poglądów od prawa do lewa, choć myślę, że każdy może tu napisać co chce. Krytyka to już reakcja odbiorców.

Nie widzę w Tobie wroga, bo niby czemu;)

Vote up!
0
Vote down!
0
#27470

Dobra Kobieto! Nikt tutaj nie traktuje cię jak wroga! Bywaj ile chcesz u nas. :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#27480

Dołączam się do apelu Doktora No. Nie jesteś wrogiem - pisz i polemizuj!

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#27483

Witam Panią - fajnie, że ukazała się polemika ;)

Odpowiadam:

1)

 W wieku poltora roku doskonale wiedzialam, ze w Afryce mieszka Bambo i ma czarna skore.

Otóż wzmiankowany wierszyk Tuwima o Murzynku Bambo, uchodzi wśród naszych postępowców za modelowy przykład rasizmu - postulują, by nie czytać go dzieciom.

2)

 Uwazam, ze czlowiek XXI w. powinien  tolerowac  innośc drugiego człowieka, jest to bowiem wyraz ogólnej kultury, a tej człowiek uczy się za młodu w domu rodzinnym. Nie mozna pochwalac prymitywnych, zaślepionych nienawiścią, frustracją i  agresja zachowań. Ciesze sie, ze moi dziadkowie i rodzice "zaczadzili" mnie.

Zgoda, ale czym innym jest tolerancja (postawa typu: nie zgadzam się z tym, co mówisz i czynisz, ale jestem gotów to znieść,
pod warunkiem, że ze swoimi przekonaniami nie wkraczasz na moje
podwórko”; innymi słowy – „nie próbujesz mnie zmuszać, bym cię chwalił
i nie rościsz sobie specjalnych przywilejów z tytułu swej odmienności”.) a czym innym jest tolerancjonizm (agresywna apologia zachowań i obyczajów pozostających w sprzeczności z
normami kulturowymi przyjętymi w określonym kręgu cywilizacyjnym.). Otóż obecnie lewactwo gardłujące o tolerancji, promuje de facto wypaczenie - czyli tolerancjonizm. Pisałem o tym szerzej w notce "Mała analiza ideologii tolerancjonizmu" http://www.niepoprawni.pl/blog/287/mala-analiza-ideologii-tolerancjonizmu do której link podalem również pod koniec tekstu. Zapraszam do lektury.

3)

Nie mam nic przeciwko homoseksualistom, jako ludziom - należy się im szacunek. Mam za to bardzo wiele przeciwko gejom - czyli homoaktywistom, którzy za punkt honoru przyjęli zniszczyć tradycyjną rodzinę i generalnie, przemodelować przestrzeń publiczną wokół siebie, rugując z niej tradycję w imię postepu. Moim zdaniem, to barbarzyńskie hordy dążące do zniszczenia naszej cywilizacji. Nie tylko zresztą oni. Szerzej pisałem o tym w notce "Geje kontra homoseksualiści" http://www.niepoprawni.pl/blog/287/geje-kontra-homoseksualisci , więc nie chcę się tu powtarzać. Znów zachęcam do lektury. Pomoze to Pani zrozumieć z jakich wychodzę założeń.

4)

Nie znalazlam w tekscie M.Z zadnej takiej indoktrynacji.. Homoseksualizmem nie mozna sie zarazic jak i nie mozna "indoktrynowac" w tym wzgledzie. Jezeli natomiast indokrynacja jest tolerowanie homoseksualistow, takowa moim zdaniem jest jak najbardziej wskazana. 

Samo wmawianie dziecku, ze geje i pederastia są OK i twierdzenie, że małżeństwa i adopcje dzieci przez pary homoseksualne jest w porządku, to indoktrynacja do homoseksualizmu - i to od kołyski, oraz odcinanie od kulturowych korzeni, które zostały ukształtowane przez chrzescijaństwo. Czym innym jest szacunek wobec homoseksualnych osób, a czym innym apologia homoseksualizmu i żądanie dla gejów przywilejów, jakimi ze względu na swą społeczną rolę cieszy się tradycyjna rodzina.

 To, co robi pani Żakowska to agresywna inkulturacja do destrukcyjnej Antycywilizacji Postępu, której podstawowym celem istnienia jest zniszczenie cywilizacji łacińskiej.

W efekcie, wyrośnie człowiek nie rozumiejący swojego kraju, jego kultury, historii, uprzedzony do tradycji i odczytujacy ją przez pogardliwy pryzmat "ciemnogrodu" i "zaścianka".

Czym wg mnie jest A.P., pisałem w trzyczęsciowym cyklu "Antycywilizacja Postępu".

http://www.niepoprawni.pl/blog/287/antycywilizacja-postepu

http://www.niepoprawni.pl/blog/287/antycywilizacja-postepu-cz-2

http://www.niepoprawni.pl/blog/287/antycywilizacja-postepu-cz-3

Wiem, że to moze być nieco irytujące - to ciągłe powoływanie się na swoje wcześniejsze notki, ale to co zamiściłem w "Wypisach z A.P." jest kontynuacją tego co pisałem wcześniej. Nie wzięło się z powietrza.

5)

Niestety nie zgadzam sie i nie popieram homofobii GG

Nie uznaję pojęcia homofobii. Gejowscy aktywiści pokładają pod nie  to, co w danej chwili jest im wygodne. Szermują homofobią w odpowiedzi na każdą próbę krytyki. Nie widzę żadnego powodu by pozwolić się sterroryzować polit - poprawnej, nader mętnej nowomowie.Natomiast, oczywiscie, jestem przeciwny przemocy fizycznej wobec homoseksualistów. Dużo lepiej ukazywać absurdy ich pokręconej ideologii.

Poza tym uważam, iż odruch obrzydzenia na widok publicznie demonstrowanych zachowań homoseksualnych jest jak najbardziej naturalny. Gdyby homoseksualizm był zgodny z naturą, to życie nie wyszłoby z poziomu organizmów obojnaczych.

Publicznie okazywany, ostentacyjny homoseksualizm w wykonaniu gejowskich aktywistów, często połączony np z profanacją symboli religijnych (homoparady), to "gwałt przez oczy" agresywne i świadome demolowanie przestrzeni publicznej ukształtowanej przez cywilizację łacińską i chrystianizm. W zamian oferuje się zdziczenie i destrukcję pod pozorem "tolerancji".

Zacytuję siebie z drugiej części cyklu o A.P.:

A.P. przeżarta jest permanentnym fałszem. Używa retoryki
„modernizacji”, „wolności” i „postępu”, podczas gdy cele rzeczywiste to
destrukcja i totalne zniewolenie fizyczne, ekonomiczne i duchowe,
odbywające się za parawanem fasadowych, niby-demokratycznych procedur.

6).

 Jezeli GG imputuje, ze aparthaid jest metoda na przestepczosc, to taki poglad wymaga oddzielnego komentarza.

Dramatyczny wzrost przestępczości w  RPA po zniesieniu aparthaidu jest obiektywnym faktem. Jest to jedna z podstawowych bolączek przed mistrzostwami swiata w pilce nożnej. Niedawno okradziono m.in. naszą reprezentację przebywajacą tam na zgrupowaniu... (chociaż po tym jak zagrali - należało im się ;))

Biali muszą tam organizować się w oddziały samoobrony.

Pewnie istnieją inne metody niz aparthaid, by ograniczyć przestępczość (np. słynne "zero tolerancji" Giulianiego), niemniej od pewnego czasu RPA stopniowo stacza się do poziomu innych postkolonialnych afrykańskich krajów.

Generalnie uważam, że największa krzywda, jaka spotkała Afrykę to dekolonizacja. I nie ma to nic wspólnego z rasizmem - po prostu reprezentowana przez Europejczyków cywilizacja na wyższym szczeblu rozwoju wycofała się, zostawiając miejsce na cywilizację niższą, plemienną, zbarbaryzowaną dodatkowo przez komunizm. W efekcie otrzymaliśmy potworne rzezie, ludobójczych (często czerwonych) kacyków i ruinę niemal całego kontynentu. Obawiam się, że  RPA zaczyna powielać ten schemat, tyle, że dzięki długim rządom gospodarnych Afrykanerów, stacza się z wyższego poziomu. Mniejsze zło (kolonializm) zastąpiono złem wiekszym (krwawą, ludobójczą anarchią i powszechnym głodem na skutek poronionych marksistowskich eksperymentów gospodarczych - vide  Zimbamwe).

Uff, to chyba na tyle.

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#27481

Gadajacy Grzybie,
Nie mam czasu odpisac teraz na Twoja polemike, prosze odwiedz te strone jutro jezeli mozesz.
Tak na szybko ....jak to Bambo jest be? .. no prosze a ja myslalam, ze stad sie bierze poczatek mojej tolerancji ( nie tolererancizmu!) I nastepne pokolenia polonusow faszeruje Falskim. Nie wiedzialam ze jestem w bledzie i wychowuje dziatwe na rasistow....
Pozdrowienia
Faxe

Vote up!
0
Vote down!
0

faxe

#27499