Podżeganie czy majaki ?

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Miałem dać sobie spokój z weekendowym blogowaniem ale po lekturze piątkowej Rzepy zmieniłem zdanie.
Nie znam dorobku dziennikarskiego red. Pałasińskiego ani jego stylistyki ani też, co istotne, przeszłości więc trudno mi ocenić cel tekstu wyprodukowanego przezeń. Albo to jest bełkot ogłupionego fanatyka albo lekko tylko zawoalowana grożba.Wprawdzie Krzysztof Feusette w swoim felietonie w piątkowym dodatku do Rzepy sugeruje,że to majaki rozgorączkowanego nieszczęśnika ale nie byłbym taki pewien.Tekst wydaje się być niedwuznacznym podżeganiem do lynchu.

Piątkowa Rzepa zamieściła dwa teksty komentujące mord w Łodzi. Dłuższy, udokumentowany, Krasnodębskiego, drugi znacznie krótszy /4x/ Pałasińskiego.Proporcja jest rażąca zarówno jeśli chodzi o długość jak i o treść, na niekorzyść Pałasińskiego. Ale po przeczytaniu okazuje się, że ani nie o długość ani nie o treść tutaj chodzi.Nawet ta długość i ta treść są tylko zasłoną dymną dla komunikatu który kryje się za nimi.Bo tekst służy wyłącznie do przesłania zaszyfrowanego hasła "Bij Kaczyńskiego" i wysłania sygnału, by wzmóc wysiłki w tym kierunku nie oglądając się na prawo.

Już sam początek wskazuje kierunek natarcia - w prostych,żołnierskich słowach Pałasiński wskazuje winowajcę.Żadne dowody nie okazują się potrzebne, bo nie o to chodzi.Pałasiński idzie w zaparte jak naczelny sowieckiej "Prawdy":

"Słowa nienawiści, obelgi, insynuacje niemające żadnego pokrycia i nigdy nieudowodnione podejrzenia wniósł do polskiej polityki Jarosław Kaczyński/.../."
Kluczowe są poniższe cytaty:
Popatrzmy na tytuł: "Obojętni na nienawiść". Jak obojętni okazało się w Łodzi.
Dalej:
"Tymczasem wszystko co mówił prezes PIS było tolerowane".
Skoro do tej pory były, wbrew otwartemu tekstowi a zgodnie z faktycznymi staraniami nietolerowane, tylko w zbyt słabym stopniu, to istotne jest pytanie - jaki będzie sugerowany przez Pałasińskiego niezbędny wyższy szczebel nietolerancji wobec Kaczyńskiego?

"Dlatego media powinny przypomnieć i wyjawić mechanizmy,które doprowadziły do tego barbarzyństwa.Niech przestaną być obojętne na przejawy nienawiści w polskiej polityce."
Czyżby pisał sam do siebie ??? Aż tak głupi to on chyba nie jest.
"Obojętne media" Świetny żart.
Analizujmy dalej:
"Mechanizmy" !!! "Media wyjawią mechanizmy"!!!" Mechanizmy zakulisowych gierek III RP ? Wolne żarty.
Te słowa to tylko wezwanie do dalszych bezceromonialnych ataków i produkowania fałszywek.
Przecież ta treść to tylko wypełniacz, kamuflujący sygnał do frontalnego ataku.Czyżby system tak się sypał, ze Pałasiński mówi prawie otwartym tekstem ?

A tak przy okazji - skąd się biorą takie cyngle jak Wojciech Maziarski, Wojciech Mazowiecki czy Pałasiński. Trudno to tłumaczyć wpływami rodzinnymi bo senior Maziarski był całkiem do rzeczy.Seniorowi Mazowieckiemu też było daleko do poziomu prezentowanego przez potomka.A Pałasiński ? Kto mówi Pałasińskim ?

Brak głosów

Komentarze

Jan Bogatko

...moim zdaniem ta zapaczywość wynika z beznadzejności położenia w jakim się znalazł i niemożności znalezienia z niego wyjścia. Nie oznacza to, że opowiadam się za okrągłym stołem z PO, o nie,

pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#99827