Nie dziwię się, że, po utworzeniu klubu „ziobrystów”, układ pieje ze szczęścia. Ma swój temat zastępczy, który będzie wyciskał niczym cytrynę byleby tylko nie podejmować tematów związanych z kompromitacją zwaną czteroleciem rządów PO.
Dziwię się, że wielu, którzy dziś odsądzają „ziobrystów” od czci i wiary, wyłączyło racjonalne myślenie.
Jakie są fakty? Faktem pierwszym jest to, że mamy przed...