W związku z ostatnim pomysłem PO pod tytułem: „testament życia”, co ma polegać na spisaniu za życia wyrażenia zgody na odłączenie od aparatury podtrzymującej życie, przypomniała mnie się historia związana z odejściem znajomego mi małżeństwa, moich przyjaciół.
Byli to ludzie wysportowani, kochający życie, myślistwo, sporty wodne, żyli pełnią życia, mieli jednak jeden mankament – palili papierosy...