Dostojnego Gościa z Kremla p. premier pozostawił swemu prezydentowi, a sam zajął się biznesem. W Berlinie chodzi o dużą kasę, bo o naszą. Polska, kraina gęsi wigilijnych*, otrzymała zaproszenie do klubu eurowaluty. A bilet wstępu może kosztować więcej, niż się nam śni.
Wielkimi krokami zbliża się druga Irlandia. No, może nie tyle Irlandia, co Grecja. No, może nawet nie Grecja, ale Hiszpania...