Porzućcie wszelkie argumenty mniej czy bardziej racjonalne, to nie ma nic do rzeczy. Porzućcie wszelką nadzieję, że oni mają uszy i oczy do słuchania i patrzenia. To w ogóle nie wchodzi w rachubę, bo oni są zasłuchani i zapatrzeni wyłącznie w siebie. Nie po to obdarzają się nawzajem tytułami, dyplomami i honorami, żeby wysłuchać kogokolwiek spoza swojego stada.
Oni nam nigdy nie darują, że się do...