Będąc od urodzenia optymistą trudno znoszę kolejne fale smutku, jakie mnie ogarniają przy obserwacji działania różnych sił politycznych przeciwnych Polsce. Nihil novi sub sole - chciałoby się powiedzieć - od wieków Rzeczypospolita miała wrogów i w drapieżnym świecie ją otaczającym zawsze musiała walczyć o swoją tożsamość, swoją pozycję i swoje prawa. A było o co walczyć. Już Chrobry...