*
Na mdłości się zbiera, gdy znowu słyszę w telewizorze słowa klasycznej bolszewickiej propagandy uzasadniającej jawnie antypolskie pociągnięcia nowej skrajnie totalitarnej władzy. Nie jest nawet istotne co jest tematem tych wypowiedzi, zawsze jest to niebywale ogólnikowa chwała wielkiego wodza, odbudowującego demokrację, wolność i wspaniałość.
Coraz częściej przypomina mi się durna bajeczka,...