Na początek parę linijek gwoli ulżenia sobie:
Tak sobie właśnie myślałam, jak by to było, gdyby PIS-em nie rządził ten straszny Kaczyński.
Może wtedy ci wrażliwi, kulturalni i rozsądni zwolennicy miłości w polityce mieliby szansę stać się zwolennikami PIS-u?
Tak sobie myślałam... i wymyśliłam, co następuje:
wyborcy platferzystów podchodzą pod jeden z dwóch wariantów: są albo źli, albo głupi, albo...