Jak kraj długi i niesmaczny, rozlega się wołanie o poratowanie PAŃSTWA. Radio, TV, gazety, ogłaszają, że jak najbardziej są skłonne pomagać, patronować, sponsorować, chętnie się włączą, pochylą i dadzą temu wyraz, bo trzeba być człowiekiem i otworzyć serce.
Po ulicach i norach z emerytami, przetacza się zbiorowy jęk błagających o pomoc. Skrzykują się legiony, hufce, czeredy kwestarzy,...