Gość programu Dzień Dobry TVN w piątek rano tłumaczył, że „ nie rozumiemy, dlaczego samolot, który spadł z wysokości 50 metrów rozpadł się na tak małe kawałki i na dużym obszarze”. Podważył także wiarygodność raportu komisji MAK przygotowanego w 2011 roku.
- Jeszcze jest dużo pytań otwartych w zakresie tego, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku – zaczynał Andriej Iłłarionow, były doradca Władimira Putina. Ku zdziwieniu prowadzących program Marcina Prokopa i Doroty Wellman wymieniał dalsze, pikantne szczegóły.