Prof. Jacek Rońda przyznaje, że zagrał z żurnalistą Kraśko tak samo, jak żurnalista Kraśko gra z całą opozycją: „Pan Kraśko pogrywał nieczysto, więc ja z nim też. Ja jestem starym lisem, doświadczonym w tych sprawach. Nie mogę pozostawiać bez odpowiedzi takich zagrywek i prowokacji. Kraśko dopuszczał się karygodnych prowokacji. Więc wet za wet...”
Niestety, prof. Rońda zapomniał, że szakale...