Kupiłem tę książkę dawno temu, długo przed wydaniem przez Znak kolejnej książki Grossa, zachęcony jakąś przeczytaną przy obiedzie prasową recenzją. Kilkanaście tygodni po zakupie Polska doświadczyła tego, co było punktem wyjścia dla akcji powieści, czyli lotniczej katastrofy z udziałem Prezydenta. Nie mogłem się jakoś do niej zabrać.
W końcu jednak złożony chorobą, gdy byłem już w stanie znowu...