Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

U Hiobowskich na stole stałą wystygła kolacja, choć atmosfera w pokoju była gorća. Wszystko z powodu konfliktu w państwie ościennym.

- Myślałam, że ościenne są tylko ryby - zdumiała się siostra Łukaszka i została wyrzucona z pokoju.

- Patrzcie - i babcia Łukaszka rozłożyła na stole pożyczoną od pani Sitko gazetę. U Hiobowskich nikt nie plamił się kupowaniem dziennika "To, Co Jest". W aktualnym...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Siostra Łukaszka poinformowała rodzinę, że dziś przychodzi do niej w odwiedziny jej chłopak.

- Tyle czasu już chodzimy razem i nic – westchnęła siostra. – Ale dziś... Mam plan!

I poprosiła, żeby Hiobowscy się jakoś przygotowali do wizyty.

- Założyłam niebieską bieliznę - oznajmiła lekko zarumieniona mama Łukaszka.

Tata Łukaszka zrobił spreja herbatą.

- Chyba nie dla niego?! - krzyknął...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wielkopolska od rana żyła uroczystościami rocznicowymi wypadków czerwca pięćdziesiątego szóstego roku.

Reszta kraju żyła rocznicą odgryzienia kawałka ucha przez Tysona Holyfieldowi.

Hiobowscy postanowili się wybrać na uroczystości. Wraz z nimi udał się ich sąsiad z bloku, który brał udział w tych wydarzeniach. Łukaszek spoglądał z szacunkiem i ciekawością, no bo to było przecież spotkanie z...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Rozpoczął się rok szkolny. Łukaszek, Gruby Maciek i okularnik z trzeciej ławki rozpoczynali naukę w trzeciej klasie gimnazjum.

Rankiem pierwszego września wszyscy uczniowie stawili się w szkolnej auli. Na podium zgromadziło się już całe grono nauczycielskie. Powitania dokonał sam pan dyrektor.

- Znowu wrzesień, znowu rozpoczynamy rok szkolny... Ale wrzesień to nie tylko szkoła. Wrzesień to...

4.45
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (10 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka został w to wmanewrowany wbrew swojej woli.

- Bo pan jeszcze nie był! - nalegała pani Sitko, dozorczyni w bloku, w którym mieszkali Hiobowscy..

- No i co z tego?

- Bo pan taki mądry!

- No i co z tego? Przecież wystarczy zsumować...

- Nie, proszę pana, nie wystarczy - pani Sitko złapała go za rękę. Oczy jej błyszczały gorączkowym blaskiem. - Pan chyba nie zdaje sobie sprawy jak...

4.6
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (14 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pan dyrektor szkoły, do której chodził Łukaszek, spokojnie spędzał styczniowe przedpołudnie. Siedział w swoim gabinecie i pisał na internetowym forum dla dyrektorów szkół gdy nagle wpadła pani wicedyrektor.

- Słyszał już pan już panie dyrektorze? - wykrzyknęła uradowana.

Pan dyrektor odruchowo wstał i spytał z nadzieją:

- Podwyżka dla budżetówki?

- Nie! Ale za to dowiedziałam się poufnie......

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Jakie to piękne! - wzruszona mam ocierała łzę. Wszystko wokół było piękne, może za wyjątkiem uporczywego siorbania soku z kartonika przez Łukaszka.

- Profanacja!! - fuknęła mama. - Jak ty możesz psuć taką atmosferę w takiej chwili!

- Niech psuje - dziadek Łukaszka siadł obok ciężko na kanapie. - Co za tragedia...

- Sukces!

- Tragedia...

- Sukces! I Łukasz, natychmiast przestań siorbać!

-...

4.65
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.7 (17 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka szedł przez miasto i udawał, że nie idzie z mamą Łukaszka. Mama Łukaszka bowiem zakupiła bieżący numer "Wiodącego Tytułu Prasowego" i idąc po chodniku podczytywała co chwilę. Co gorsza, czytała na głos i raczyła ową lekturą tatę.

- Ale ja nie chcę słuchać - tłumaczył zmęczonym głosem tata Łukaszka.

- Jak nie będziesz słuchać to się nie dowiesz - odparła mu zadowolona mama i dalej...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

W bloku, w który mieszkali Hiobowscy, mieszkała pewna pani. Ładna nie była, ale za to była niesłychanie czuła na punkcie opinii o swej urodzie. Niestety, większość opinii była szczera (jaka ona brzydka) i pani czuła się bardzo niekomfortowo. Aż wreszcie trafił się ON.

- Ech! - westchnęli mieszkańcy bloku. - Przecież wiadomo, że to oszust matrymonialny i hochsztapler!

- Niby po czym? - obruszyła...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

się w autokar. Autokar ten miał ich zawieźć na kolonie. Wokół autobusu krzątały się kompletnie niezorganizowane kobiety i dziewczyny. Jedynym osobnik męskim w ich gronie był kierowca autokaru

Od tego roku kolonie był obowiązkowe dla wszystkich uczniów. Tak postanowiła pani premier Kowa-Epacz.Bo po pierwsze, nie może być, że młody człowiek jest w wakacje puszczony samopas, nie ma nad nim żadnej...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Strony