Ziemkiewicz. Żaden tam błąd.
Udział Lecha Wałęsy w inauguracji kampanii wyborczej partii Declana Ganleya Libertas wprawił jego świeżej daty entuzjastów w konsternację, w której nie byli w stanie wykrztusić niczego prócz niejasnych uwag o “błędzie”.
http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2009/05/03/zaden-tam-blad/
Wyjaśnienie zachowania Bolka może być dosyć proste: razwiedka podesłała go tam aby zaszkodzić Libertas. Zapewnie wcześniej nastręczyli Ganley’owi Wałęsę - że doda pozytywnego rozgłosu i znaczenia Libertasowi, Ganley to łyknął, a razwiedka wraz z Bolkiem wysłała do Rzymu paru krzykaczy i zamiast zysków wyborczych wyszła awantura kompromitująca Libertas…
Bacz
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 460 odsłon