Szwedzki sklep wyposaża personel w kamizelki ochronne. Wyniki wzbogacenia kulturowego

Obrazek użytkownika desmes
Artykuł

W małej szwedzkiej miejscowości Ronneby, właściciel sklepu spożywczego wyposażył swoich pracowników w specjalne kamizelki ochronne, rozważa także zakup kamizelek kuloodpornych – wyniki wzbogacenia kulturowego.

– Nie czuję się z tym dobrze, ale musimy zrobić wszystko aby chronić naszych pracowników, mówi Krister Arvidsson, który jest właścicielem sklepu.

– Cienki pancerz kamizelek może chronić przed atakiem nożownika. Krister Arvidsson boi się o swoich pracowników, ponieważ wzrosła liczba ataków na sklepy spożywcze.

W zeszłym tygodniu w sklepie Netto dokonano napadu w wyniku którego ucierpiały dwie osoby. Wspomina także o swoim sklepie – wyjaśnia, że w przeszłości takich incydentów było może raz w roku, teraz ma je co najmniej raz w miesiącu. Rzecz jasna nie dowiemy z szwedzkich mediów, ze to „uchodźcy” generują niechlubne statystyki – ukrywane przed opinią publiczną są także gwałty. – To jest okropne. Z blizną na twarzy można żyć, ale nóż w najważniejszym organie człowieka może spowodować śmierć – mówi Krister Arvidsson. Według właściciela, jego personel może teraz się czuć bezpiecznie. – Siedmioro z ośmiu pracowników będzie nosić kamizelki ochronne. Pancerz jest lekki, więc klienci nie zauważą niczego – kwituje pracodawca. Szwedzi dalej bronią ideologii multikulturalizmu – we wtorek w ośrodku dla uchodźców w gminie Tingsryd w Szwecji muzułmanin zgwałcił trzyletnie dziecko. Kiedy kierownictwo ośrodka dowiedziało się o zajściu, wraz ze Swedish Migration Board (Szweckim Urzędem Imigracyjnym) podjęło decyzję o przeniesieniu gwałciciela z ośrodka, w którym mieszkał… aby zapewnić mu bezpieczeństwo. Sprawę starano się wyciszyć.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)