Sąd nie zgodził się na bezkarność policyjnego sadysty

Obrazek użytkownika obiboknawlasnykoszt@tlen.pl
Artykuł

Dodano: 07.01.2013 [16:48]
foto: arch. Niezalezna.pl

Stołeczny sąd odrzucił wniosek prokuratury, która chciała umorzyć sprawę Karola C. - policjanta, który w Święto Niepodległości w 2011 r. brutalnie bił i kopał demonstranta.

Takie postanowienie Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście z 28 grudnia 2012 r. oznacza, że będzie się przed nim toczył normalny proces Karola C. Ma on się rozpocząć 7 marca.

- Sądy nie są związane wnioskami prokuratury – podkreślił rzecznik warszawskiego Sądu Okręgowego Igor Tuleya.

W październiku 2012 r. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście skierowała do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania karnego wobec Karola C. na rok oraz o zobowiązanie go do zapłaty 500 zł na cel społeczny. Sąd jednak uznał to za niezasadne bez przeprowadzania postępowania dowodowego.

Karol C. ma zarzut przekroczenia uprawnień i naruszenia nietykalności Daniela K., którego uderzał w głowę, kilka razy kopnął oraz użył gazu łzawiącego, kierując jego strumień na twarz pokrzywdzonego. Postawiono mu zarzuty z art. 231 kodeksu karnego, przewidującego do trzech lat więzienia dla funkcjonariusza publicznego, który przekraczając swoje uprawnienia, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Inny naruszony art. 217 kk stanowi: "Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".

Chodzi o sytuację uwiecznioną na filmie, który publikowaliśmy na portalu Niezależna.pl. Na nagraniu widać, jak policjant kilka razy kopie po głowie kulącego się demonstranta. Już kilka miesięcy temu zwracaliśmy uwagę na skandaliczne uzasadnienie wniosku prokuratory o umorzenie sprawy wobec policjanta. Warto je przypomnieć, bo to coś niebywałego. - Wykonywał on (Karol C. – red.) czynności związane z zabezpieczeniem manifestacji, których przebieg cechował się bardzo dużą agresją ze strony uczestniczących w nich osób - tłumaczyła prokuratura: Przebieg zdarzeń z udziałem C. był dynamiczny, nacechowany znacznymi emocjami, a oskarżony działał w napięciu i silnym zdenerwowaniu. To wszystko spowodowało jego gwałtowne zachowanie wobec pokrzywdzonego i naruszenie przepisów określających procedury zatrzymań.

Obejrzyj ten film, aby zobaczyć jak bije policjant

Autor: gb
Żródło: niezalezna.pl, PAP

Nie popadajmy w euforię, obserwujmy i oceniajmy, a także zapisujmy w swoich kajetach imiona, nazwiska, funkcje, jednostki organizacyjne i milicyjne.

 

PS

Tak jak jedna jaskółka wśród WRON wiosny nie czyni, tak i stado małpa walczących o ogień nie świadczy o rozwoju ludzkiej cywilizacji według teorii Darwina, bo one walczyły nie o ogień ale o pieczyste z tego ognia.

Brak głosów