Nie tylko demoliberalna nowomowa. Islam zasługuje na poważniejszą krytykę

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Artykuł

Po zamachach na redakcję francuskiego tygodnika Charlie Hebdo w styczniu 2015 r.

wśród wielu nominalnych chrześcijan i prawicowców zaczęło utożsamiać się z dziennikarzami pisma.

Pisma obrażającego także chrześcijaństwo i walczącego z tradycyjnymi wartościami.

Od tej pory minął ponad rok, ale problem nie stracił na aktualności.

Wielu ludzi przeciwwagę dla islamu widzi w liberalnej demokracji,

a w wyrażaniu swojego oburzenia na muzułmańskich fanatyków

posługuje się liberalnymi argumentami.

A co z argumentami katolickimi?

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)