Matka przerobionej na kebaba dziewczyny pozywa policję

Wielka Brytania. Turystyczna miejscowość Blackpool stała się dla młodej brytyjki grobem. Nie wiadomo gdzie jest jej ciało. Wczesne dochodzenie ujawniło, że jej ciało zostało dodane do kebaba. Miało tak nie być. Miało być inaczej. Miało być łatwo i przyjemnie. 60 nastolatek w Blackpool dostawało od właścicieli take away'a (pol. 'jedzenie na wynos') papierosy, alkohol, kebaby. Wystarczyło świadczyć usługi seksualne. 14-15-latki  miały "pełne ręce roboty". Papierosy, alkohol były przecież im potrzebne. A jak były w centrum to i zjeść się coś zdało. Ale pewnego dnia, a dokładnie 1 listopada 2003 roku Charlene Downes nie wróciła z wieczorowej eskapady. Coś poszło nie tak. Może jej siostra, z którą była wcześniej w centrum odmówiła seks - przygody. Może miała za to skaptować inną koleżankę ale jej się nie udało. Nie wiadomo. Właściciel lokalu miał potem się chwalić że "była mała" i dodał ją do kebabu. Potem w śledztwie twierdził, że to były żarty, ale policja ustaliła co innego i miała nagranie, które stało się podstawą oskarżenia (obok zeznań świadka). W sądzie nie było zgody co do przebiegu zdarzeń a nagranie czy uległo znieszczeniu, czy zagubieniu. Za to jeden policjant otrzymał karę dyscyplinarną. Oskarżeni wyszli na wolność.Dziś matka oskarża policję, że zrobiła zbyt mało i zbyt późno publikując po 14 latach zdjęcia z monitoringu z jej córką.