Liberum veto w barwach Stanów Zjednoczonych

Obrazek użytkownika Anonymous
Artykuł

Szkoda, że tak mało wiem o Ameryce. I szkoda, że tak mało takich właśnie tekstów:

http://wpolityce.pl/artykuly/63314-amerykanski-izolacjonizm-przestrzelony-japonska-torpeda-w-pearl-harbour-podnosi-sie-i-atakuje-jak-zombie-politycy-pierwszego-pokolenia-po-zimnej-wojnie-chca-przywrocic-swiat-z-1801-roku-gdzie-wtedy-byla-polska

Ten tekst pokazuje, że demokracja w Stanach Zjednoczonych jest realna i że wpływ parlamentu na budżet jest realny, a nie fikcyjny, jak w Polsce. Pokazuje też, że globalne mocarstwo ma ustrój podobny do ustroju I RP, o czym nikt nie wie.

Druga sprawa to Tea Party i Barack Obama. Obie te grupy są dla nas niekorzystne, bo w gruncie rzeczy prorosyjskie. Podobny układ jak u nas, ale libertarianie na szczęście jeszcze nie mają tej siły.

0
Brak głosów