Kto z nas szydzi?

Dzisiaj  gajowy wszystkim Polakom pokazuje swój środkowy palec.
Przywrócenie do łask bolszewickiego bandyty, niczym nie różniącego się od enkawudowskich oprawców strzelającym w tył głowy polskim oficerom w Katyniu, ma pokazać polskiemu obywatelowi, gdzie on żyje.
Musi on wiedzieć, że żyje w kraju w którym rządzi ubecki reżim.

(grafika-DOBOSZ Niepoprawni.pl)

Czyniąc swoim doradcą bandytę odpowiedzialnego za śmierć setek Polaków, naigrywa się Wielki Łowczy z każdego Polaka, a szczególnie bolesne jest to dla rodzin i bliskich tych, którzy zostali zamordowani przez ubecki aparat mordu-WRON pod dowództwem Jaruzelskiego.
Dzisiaj wiadomo jest, że ten bolszewik i zdrajca Polski zwracał się z oficjalna prośba do ZSRR o militarna interwencję w celu stłumienia polskich ruchów wolnościowych.
Takim czynem mógł wykazać się człowiek wyzuty z jakichkolwiek zasad moralnych.
Tak postępują kanalie.
Nie da się określić słowami stosunku do swojej ojczyzny, kiedy prosi się o pomoc w mordowaniu swoich współobywateli największego wroga Polski.

Tak bandyta traktował Polaków:

Należy sobie uzmysłowić fakt, kim jest człowiek, który powołuje tego bandziora do Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Czy nie czyni on z siebie również zdrajcy?
Czy śmierć setek Polaków, którzy oddali swoje życie za naszą wolność, a którzy zginęli od ubeckich kul wystrzelonych na rozkaz przeklętego generała nic nie znaczy?
O czym chce nas poinformować Wielki Łowczy dopuszczając się tak plugawych insynuacji?

Nie zapominajmy o tych, którzy wierzyli, że wywalczą wolność dla Polski.
Trudno jest przypuszczać, ażeby tym, którzy zginęli, przyszło choć na moment do głowy, że w przyszłości Polacy wybiorą prezydenta, który będzie eksponował zasługi tego czerwonego karła moralnego, bandyty i mordercy.