Kopa Kopacz

Obrazek użytkownika Kajeka
Notka

26.05.2011 | Aktualności | źródło: PAP
PiS: Kopacz wprowadza służbę zdrowia na ślepy tor
Ewa Kopacz wprowadza służbę zdrowia na ślepy tor - dowodził Czesław Hoc (PiS) w czwartek w Sejmie podczas debaty nad wnioskiem o odwołanie minister zdrowia. Jego zdaniem, jej działania prowadzą do komercjalizacji, a w konsekwencji prywatyzacji służby zdrowia.
Pakiet ustaw zdrowotnych otwiera drogę do szerokiej prywatyzacji i wyprzedaży majątku publicznego - zaznaczył Hoc podczas debaty nad wnioskiem PiS o wotum nieufności dla minister zdrowia.
W opinii posła, ustawa o działalności leczniczej prowadzi do możliwości komercjalizacji, a następnie ogłaszania upadłości szpitali i poddawania niczym nieskrępowanej prywatyzacji.
Ocenił, że Kopacz kieruje się zasadą, że niewidzialna ręka wolnego rynku w służbie zdrowia wszystko uzdrowi.
Hoc przekonywał też, że ustawy popierane przez Ministerstwo Zdrowia spowodują ponadto brak równego dostępu do opieki zdrowotnej. Nie będzie już nazwy szpital, będzie przedsiębiorstwo podmiotu leczniczego. Nie będzie już nieopłacalnych oddziałów, pozostaną tylko te, które przynoszą zyski (...) pojawią się nowe miejsca pracy - prezesi spółek i członkowie rad nadzorczych. Zostanie opracowany system dwóch kolejek - szybkiej komercyjnej, dla tych którzy zapłacą i wolnej, upokarzającej, dla tych z ubezpieczalni - przewidywał.
Komercja, zysk, prymat pieniądza nad zdrowiem. Pani minister, a gdzie pacjent? Wartości konstytucyjne? - pytał Hoc.
Poseł PiS wytknął również Kopacz, że forsując ustawę o refundacji leków nie przedstawiła żadnych obliczeń wskazujących, że dzięki nowym przepisom leki będą tańsze. Niezależni eksperci twierdzą, że leki zdrożeją o około 20 proc. - podkreślił.
Zdaniem Hoca, Kopacz przez zmiany w ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty bezceremonialnie likwiduje lekarski staż podyplomowy, a same studia skraca o rok. Te zmiany będą prowadzić do pogorszenia kadr lekarskich - ocenił.
Hoc przytoczył również wypowiedź Kopacz z trybuny sejmowej. Mówiła wtedy o katastrofie smoleńskiej: Gdy znaleziono najmniejszy szczątek na miejscu katastrofy, wtedy przekopywano z całą starannością ziemię na głębokości ponad 1 m i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny. Po kilku dniach wycieczki szkolne, kolejne grupy Polaków odnajdują ludzkie szczątki, fragmenty samolotu i rzeczy osobiste ofiar - zaznaczył poseł PiS.

Brak głosów