Były dziennikarz „Gazety Wyborczej” ambasadorem w Kanadzie

Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych zaakceptowała kandydaturę Marcina Bosackiego na ambasadora w Kanadzie. Negatywne opinie podczas posiedzenia komisji wyrażali politycy PiS-u.

Marcin Bosacki (fot. PAP)

oseł Witold Waszczykowski, wiceminister spraw zagranicznych wskazywał na brak kompetencji do pełnienia misji polskiego ambasadora przez obecnego rzecznika MSZ i byłego dziennikarza Gazety Wyborczej.
-Chciałem wyrazić zaniepokojenie. To już jest trzeci dziennikarz „Gazety Wyborczej” – przynajmniej tylu się doszukałem – który jest promowany do administracji państwowej. Pan Niklewicz został wiceministrem, niedawno, pan Marcin Wojciechowski został wiceprezesem fundacji Solidarności i teraz następny pan jest kandydatem. Zastanawiam się czy w kolejce czekają: Paradowska, Żakowski, Lis, Olejnik. Być może są to kandydaci na ambasadorów naszej placówki. Nie będę brał udziału w dalszym ciągu debaty ponieważ uważam, że pan nie ma kwalifikacji. Nie ma więc sensu dalej dyskutować na ten temat – zaznaczył poseł Witold Waszczykowski.

Była szefowa MSZ Anna Fotyga zwróciła uwagę, że Marcina Bosackiego osobiście obciąża sprawa nacisków na redakcję „Rzeczpospolitej”, aby nie publikowała krytycznego tekstu o wysłaniu na Białoruś PIT-ów opozycjonistów.
- Z mojego punktu widzenia jest to poważny problem. Bo nie dość, że samo działanie MZS było niedyplomatycznie, nie dość że ono się nie mieści w regułach wspierania rozwoju demokracji na świecie to w dodatku jeszcze wykazuje, że pan w sposób dość dowolny stosował reguły funkcjonowania dziennikarza w demokratycznym kraju. W mojej opinii właśnie ten nacisk na demokratyczne media jest czymś co kwestionuje pańskie kwalifikacje do reprezentowania Rzeczypospolitej na tak ważnej placówce – dodała Anna Fotyga.

RIRM

http://www.radiomaryja.pl/informacje/byly-dziennikarz-gazety-wyborczej-ambasadorem-w-kanadzie/