CO ZOSTANIE MĘDZZY POLIN
A CZWARTĄ RZESZĄ…
Nie musimy czekać bladego świtu
Bo zostaliśmy zdradzeni w środku dnia
Przez tych którzy czekali za plecami
Z ostrą klingą kłamstwa i nienawiści
Siadali codziennie z nami przy stole
Łamali się wspólnie słowem i chlebem
Żonglowali Dekalogiem i wiarą
Nocą świece kołysały ich cieniem
Nie musimy czekać…musimy czuwać
Nie znamy przecież dnia ani...