Chyba dla wszystkich jest jasne, że nagła wolta dotychczasowych piewców zalet premiera – słońce, i niektórych jego stronników, jest skutkiem zamiaru ukatrupienia mediów publicznych, przez niego, przy pomocy tak zwanej - „ustawy medialnej”.
Tusk bez osłony mediów jest nikim, mógłby zostać, co najwyżej, lokajem od liczenia głosów. Jest produktem całkowicie medialno-pijarowskim.
Mając świadomość...