Szacuje się, że 18 proc. obywateli Izraela stanowią Arabowie.
Do tej pory mieli oni zagwarantowane pełne prawa obywatelskie.
Niebawem może się to jednak zmienić.
Skrajnie prawicowa partia premiera Binjamina Netanjahu
szykuje bowiem w Knesecie prawo (tzw. "Nation-state bill"),
które definiuje Izrael jako "państwo dla Żydów".
Ustawa degraduje status języka arabskiego
(który dziś, obok hebrajskiego, jest w Izraelu językiem urzędowym)
oraz umożliwia budowanie nowych osiedli (wspólnot) mieszkalnych "tylko dla Żydów".