Straszne, porażające, wstrętne i ohydne!!! Ach co, ach co, dziateczki?
Ano ten potwór, ten dziad, ta zaraza, leninowski doktorek - olał naszego Tusia! Nasze słoneczko, naszą gwiazdę, naszą nadzieję!
Tusio nasz kochany zaprosił do debaty (ach, to piękne słowo >DEBATA<, to Adaś je wymyślił pierwszy, ach, nasz Adaś!), a ta zaraza brunatna Go olała!
Płacz i zgrzytanie zębów! Rozpacz czarna! Nie...