Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika wojcicki
Kultura
Wczoraj obiecałem w komentarzu do opowiadania Iwony Jareckiej, że dam jej okazję do rewanżu za moje uporczywe wtrącanie się w jej teksty, którego ma prawo mieć dosyć. I oto "W cieniu hotelu Marriott", romans wielkomiejski, który jest ćwiczeniem z kiczu. Pisałem toto 12 dni "na małpę". Siadałem, wkręcałem papier w maszynę i trzaskałem w klawisze bez specjalnego zastanawiania się nad tym, co...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika wojcicki
Blog

Panoszymy się już na witrynie Twitter, największej i międzynarodowej społeczności tego typu. Ale mamy polskie strony: Pinger, Flaker, Blip - znacznie mniejsze, ale warto na nich być, bo lemingów tam mnóstwo.

Dlatego zwracam się z gorącą prośbą do Adminów drogich, aby powtórzyli na tych witrynach numer z Twittera. Trzeba wejść w społeczność polską nader zbakierowaną oparami absurdu. A my wszyscy...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika wojcicki
Kultura

No i stała przed nami w samych majteczkach, mówiąc: „W głowie mi się kręci. Ale właściwie to gdzie ma mi się kręcić”. Zarechotała chrapliwie, gdyż ją to rozśmieszyło, a głos jej mocno złachało życie.
Ciało jej stanowiło formułę idealną. Pięćdziesiąt pięć lat, a gładkość trzydziestolatki. Nie widziałem tak młodzieńczo rzeźbionego brzucha u żadnej młodej kobiety. Mam szczęście do takich cudów...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika wojcicki
Blog

Piszę to w trybie informacyjnym i tyle.

Wiadomo, że posiadam pewne zawodowe umiejętności w zakresie mediów. Otóż tak je (ja czy też inni) wykorzystałem w ostatnich latach:

1. Napisałem artykuł do jednego z najważniejszych tytułów polskich Nowym Jorku  – honorarium mimo monitów nie dostałem.

2. Nakręciłem jako narrator i autor narracji od cholery materiału filmowego dla jednej z realizatorek...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika wojcicki
Kraj
Raport o WSI - sławny i nieznany

Bardzo sławny raport i równocześnie prawie nieznany, gdyż nikomu nie chce się czytać 374 stron dokumentu. A szkoda, wielka szkoda. Podejrzewam, że po zapoznaniu się z nim przez dziennikarzy i posłów nieco by się zmienił ton dyskusji. Twierdzenie, że nic w nim nie ma zakrawa na kpinę i wynika prawdopodobnie właśnie z jego nieznajomości.

...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika wojcicki
Kraj

No nie mam pojęcia, co się stało i proszę o wyjaśnienie. Jeszcze dziś rano wymądrzałem się na łamach Niepoprawnych (pod wpisem "Kryski") na temat tekstu w "Nie", opisującego wizytę imieninową prof. Ćwiąkalskiego u Henryka Stokłosy. I oto w dzisiejszej "GW" czytam sążniste przeprosiny na całą kolumnę:

"Jerzy Urban - Redaktor Naczelny Satyrycznego Tygodnika Politycznego „NIE" oraz spółka „Urma" sp...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika wojcicki
Kraj
Dlaczego jestem NIEPOPRAWNY i won mnie z salonu.
  1. Bardzo mnie interesuje kto z ludzi dzisiejszych elit był agentem SB i jest teraz kryty oraz wyśmienicie urządzony i dlaczego tak jest?
  2. Chcę wiedzieć kto w co sika, bowiem nieśmiało podejrzewam, że kierowanie strumieniem własnej uryny ma pewien związek z kierowaniem własnym życiem.
  3. Bardzo cenię pracę historyków Instytutu Pamięci Narodowej i...
0
Brak głosów
Obrazek użytkownika wojcicki
Blog

Pod każdym naszym wpisem widnieją ikonki stron społecznościowych. I właśnie na tych stronach (i nie tylko na tych) powinniśmy się zarejestrować i od razu tworzyć grupy przyjaciół i efektywnie dodawać poszczególne wpisy, po ich przeczytaniu.

 Miejmy świadomośc, że wchodzimy na taką stronę grupą 20-30 osobową (a może większą?), a to jest już znacząca siła w wielotysięcznej zbiorowości...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika wojcicki
Kultura

Moje pierwsze spotkanie z tą aktorką polegało na tym, że ją i Ewę Kasprzyk, grające odpowiednio Amelkę i Kwirynę w „Dziewczętach z Nowolipek” Barbary Sass myliłem uporczywie z Emilią Krakowską i do niedawna byłem przekonany, że ta ostatnia grała jedną z dwóch, wymienionych postaci.

Początek znajomości był więc dość interesujący i ktoś przewidujący oraz wystarczająco bystry mógłby się spodziewać,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika wojcicki
Kultura

Dopada mnie stan ostrego przygnębienia, kiedy na jakichś telewizyjnych śniadankach wśród zebranych przy stole gości widzę Zbigniewa Hołdysa.

  Coś się niedobrego porobiło w głowie i sercu tego znakomitego muzyka i zawołanego rockmana, co kazało mu stać się Tymińskim (Palikotem, Lepperem) komentatorów politycznych. Od wymienionych postaci różni go jednak to, że tamci mówili to, co chcieli...

0
Brak głosów

Strony