Oni zasłużyli na państwowy pogrzeb z honorami!
“Miał trzydzieści lat, pięć miesięcy i 11 dni. Wyglądał jak starzec. Siwe włosy, wybite zęby, połamane ręce, nos i żebra. Zerwane paznokcie. My nigdy nie poddamy się! – krzyknął, przekazując przez współwięźniów swe ostatnie posłanie” – napisała Ewa Kurek w książce “Zaporczycy”. Po “Zaporze” w pięciominutowych odstępach od strzału w tył głowy ginęli jego żołnierze: “Ryś”, “Żbik”, “Mundek”, “Biały”, “Junak” i “Zawada”.