Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tak sobie czas mijał, wszyscy żyli ważnymi sprawami, aż tu nagle gruchnęła wieść, że pani pedagog wraz z klasą Łukaszka przygotowała nową sztukę.

- Nawet nie zauważyłam - zdziwiła się przyjemnie mama Łukaszka. - Kiedy ćwiczyliście?

- Kosztem nauki - odparł Łukaszek ciepło. Reakcja rodziny nie była ciepła.

- Co to za sztuka? - chciała wiedzieć babcia Łukaszka.

- "Faraon"!

- A kogo grasz? -...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

I mógł Łukaszek oponować ile dusza zapragnie, a i tak jego mama postawiła na swoim.

- Nie ma demokracji w tym domu - poskarżył się Łukaszek.

Dla mamy Łukaszka był to ciężki cios.

- Jak tak możesz w ogóle mówić! Czyż nie przedstawiłeś swojego zdania?! Czyż cię nie wysłuchałam?!

- I jaki efekt? - wzruszył ramionami Łukaszek. - Wyszło na twoje.

- Nie róbmy polityki! - mama przytuliła go...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka wszedł do bloku, przed windą czekał już jakiś facet. Tata Łukaszka nigdy go nie widział i poczuł się trochę nieswojo. Skarcił się zaraz w myślach za jakieś śmieszne przeczucia.

Wsiedli razem. Facet ulokował się w głębi kabiny, a tata Łukaszka stanął przy tablicy z przyciskami.

Winda ruszyła w górę.

Po paru sekundach tata poczuł coś dziwnego w kieszeni spodni. Odruchowo sięgnął...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka się uparła i zmusiła cała rodzinę by obejrzeli w Telewizji Publicznej najnowszy film Hognieszki-Alland "Przesłuchanie '50". Jak sam tytuł wskazywał akcja działa się w roku 1950. Tematem filmu było przesłuchanie najbliższej współpracowniczki lidera partii opozycyjnej.

Przesłuchiwana została przywieziona w środę do budynku prokuratury. Tam poprosiła o obecność swojego pełnomocnika....

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tatę Łukaszka i Kubiaka, jego kolegę z pracy, poprosił do siebie ich szef.
- Ciężka sprawa - powiedział. - Chyba będziecie musieli pojechać do urzędu.
- Nie odpisali - westchnął Kubiak.
- Właśnie, że odpisali - odparł szef.
- No to o co chodzi, bo nic nie rozumiem. Jak odpisali to chyba wszystko jest w porządku, prawda? - spytał tata Łukaszka.
- Nie do końca w porządku, bo nie mamy od dłuższego czasu...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Siostra Łukaszka zachowywała się bardzo nietypowo. Nie flirtowała przez telefon, nie jadła budyniu, tylko zamknęła się w swoim pokoju i - podobno - szyła. Hiobowskich zżerała ciekawość.
- No co ona może szyć przy jej umiejętnościach? - wzruszyła ramionami babcia Łukaszka.
- Zaraz się dowiem, akurat mam do niej pilną sprawę - oznajmiła mama Łukaszka i wkroczyła do pokoju siostry razem z mamą...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek wraz ze swoim tatą stali na przystanku tramwajowym - tak wypadło, że musieli jechać tramwajem - gdy tuż na ich oczach zdarzył się straszliwy wypadek.

Nagle na ulicę, pomiędzy pędzące auta wjechał rowerzysta. Jedno z aut, aby go nie przejechać, ostro skręciło, uderzyło w krawężnik, odbiło się w drugą stronę i wpadło na chodnik. A tam potrąciło jakąś starszą panią i zakończyło rajd na...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy w komplecie zasiedli przed telewizorem. Na dziś bowiem zapowiadano nowy główny program informacyjny w pierwszym kanale Telewizji Polskiej.

Włączyli trochę za wcześnie. Trafili na końcówkę odcinka bajki "Tata, tata i ja" zatytułowanego "Zabawa w doktora". Potem była reklama binderów dla dzieci i na ekranie pojawił się pan, który wczoraj zapowiadał zmiany.

- Witam państwa serdecznie -...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy pojechali na wycieczkę samochodem. Do jednego z wielkopolskich miast. I mieli poważny problem z trafieniem.
- To już powinno być tu! - irytował się tata Łukaszka.
- Ale nie było jeszcze tablicy z nazwą miasta - zauważyła mama Łukaszka.
- Minęliśmy jakąś przed chwilą - przypomniał Łukaszek. - Ale ona była zawinięta w czarną folię!
- O... - jęknęła siostra Łukaszka na widok umundurowanego...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pani kierownik turnusu zarządziła wycieczkę. Po kolonistów przyjechał autokar, zapakowali się do niego i pojechali. Mieli zwiedzać muzeum sztuki w pobliskim mieście wojewódzkim.

Autokar zatrzymał się na wielkim parkingu pod wielkim centrum handlowym - bo tam był wielki, darmowy parking. Pani kierownik turnusu ogłosiła przerwę zakupową. Koloniści wysiedli z autokaru i snuli się leniwie po...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)

Strony