Tatę Łukaszka i Kubiaka, jego kolegę z pracy, poprosił do siebie ich szef.
- Ciężka sprawa - powiedział. - Chyba będziecie musieli pojechać do urzędu.
- Nie odpisali - westchnął Kubiak.
- Właśnie, że odpisali - odparł szef.
- No to o co chodzi, bo nic nie rozumiem. Jak odpisali to chyba wszystko jest w porządku, prawda? - spytał tata Łukaszka.
- Nie do końca w porządku, bo nie mamy od dłuższego czasu...