Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Zastanawiam się, czy będzie jakiś ciąg dalszy historii o starciu dwóch herosów- Donalda Tuska i Camerona w Brukseli. Na użytek krajowy, wiemy, jest kolejny sukces Premiera- bohatera, który po dwugodzinnym boju skłonił brytyjskiego premiera do wycofania się na z góry upatrzona pozycje. Hosanna! Tyle, że poza Donaldem Tuskiem nikt takiego starcia sobie nie przypomina, ani nie relacjonuje. Już nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Proszę państwa, jak donosi Niezależna, przez ok. 48 godzin Rosja będzie pozbawiona dostępu do swoich cywilnych satelitów i stacji orbitalnej. Przyczyną jest przerwanie kabla łącznościowego. Agencja RIA-Nowosti poinformowała, że wskutek przerwania kabla łącznościowego w Moskwie Rosja utraciła w kontakt z większością swych cywilnych sztucznych satelitów i z rosyjskim segmentem Międzynarodowej...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Pamiętacie dowcip, jeszcze przedwojenny, o tym lekarzu, czy tam kupcu, któremu doniesiono, że jego żona sypia z całym miastem? Odpowiedział on: „Phi, wielkie mi miasto, ledwie 2 tysiące ludzi!”

Jest to odpowiedź żywcem zastosowana przez Agnieszkę Kublik w Wyborczej. Na uwagę, że w czasie rządów Tuska mamy dziwnie dużo przypadków tajemniczych samobójstw, odpowiada zasłużona przodowniczka frontu...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Smutna wiadomość- sprofanowano pomnik Inki, młodziutkiej dziewczyny zamordowanej z wyroku sądu już po wojnie, w warunkach pokoju. Rzadko się zdarza, by mieć przed sobą osobę tak jednoznacznie zasługująca na pomnik i pamięć, bezinteresowną, wolną od politycznych zaszłości, typu, „a, nie, bo to piłsudczyk”, albo, gość od narodowców, dziękuję, „przyjdziemy przez grzeczność, ale….”. Inka, to była...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Nie ma szansy, żebyśmy odpoczęli od sprawy Leppera, co chwila okazuje się, że wychodzi jakiś nowy szczególik. Kilka miesięcy temu okazało się, że, na sznurze, na którym się powiesił śp. Andrzej Lepper nie znaleziono żadnego DNA żadnej innej, niż Andrzej Lepper osoby. Hmmm. Hmmm. To znaczy, że co, nikt tego sznura nie wyprodukował, pan Józek w fabryce nie obmacał przy pakowaniu, pan Ziutek w...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Przepływamy obok Gallipoli, miejsca wielkiej bitwy i śmierci 130 tysięcy żołnierzy , wielkiej pomyłki Churchilla, próby zdobycia Stambułu i wejścia na Morze Czarne. Gdyby się udało , było by to wielkie, strategiczne zwycięstwo, połączenie z Rosją, odcięcie Turcji od sojuszniczych Państw Centralnych. Ale się nie udało.
Zawsze to miejsce kojarzy mi się z filmem Mela Gibsona i z piosenka Sabatonu…
...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

O, rany, ale ten salon teraz wygląda- dziwnie, to mało powiedziane! Wybory zniknęły, to tak, jakby w red district w Antwerpii zalepiono panienki w wystawach plakatami o konkursie ikeban, a ulicami puszczono wyścigi kłusaków, wyrażając nadzieję, że to też przecież ciekawe.

No, dobrze, może to i dobrze, przyda się trochę oddechu, bo SG wczoraj to był totalny chaos. A ja , korzystając z okazji,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Brawo, Jarek! Nazwijcie mnie kibolem, oszołomem, ale cieszę się dzisiaj, bo dzisiaj zobaczyłem Jarosława , jak za dawnych lat- mocnego, kompetentnego faceta.

Mojego przywódcę, Mojego Prezydenta!

Ostatni raz napisałem te słowa 11 kwietnia, żegnając Lecha. Wierzę, ze w poniedziałek napisze je znowu, już po ogłoszeniu wyników. Znowu będziemy mieli Prezydenta!

Ale nawet, jeśli tak nie będzie, to i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Hurra!!! Mamy partię! Wreszcie mamy partię, która nie boi się prawdy, spermy i krwi spywającej po twarzy! Dosyć obcyndalania się z jakimiś standardami i granicami, ktorych się rzekomo nie powinno przekraczać! Otóż powinno, jak najbardziej!
Mamy wodza, który jasno określił, co będzie spoiwem naszej partii! Jedynym spoiwem, jak się zdaje, bo o innych wódz nie wspomniał. Będzie to partia TYCH,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Cienka linia, którą wyznacza red. Wołek w Rzeczpospolitej zdaje się wyznaczać granice pomiędzy normalnością, a zatrutym nienawiścią zidioceniem. Trudno wyczuć, co się przed kilku , czy kilkunastu laty stało z tym człowiekiem. Niewątpliwie przełomem była sprawa artykułu w „Życiu” o wakacjach z agentem, po której przed Wołkiem stanęło widmo całkowitej katastrofy finansowej , a może i czegoś jeszcze...

0
Brak głosów

Strony