W 1918 r. nikomu nie przyszło do głowy, żeby pisać listy, wywołujące interwencję wobec własnego państwa i żądające, żeby je ukarać, poniżyć i wykluczyć ze społeczności międzynarodowej - mówił w czwartek szef MON Antoni Macierewicz podczas uroczystości w Warszawie.
Minister przemawiał na "Capstrzyku Niepodległości". Ceremonia, wzorowana na odbywających się w wigilię świąt narodowych przed II wojną światową, została zorganizowana przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego przy stołecznym placu jego imienia.
Macierewicz powiedział, że w nowożytnej historii Polski są dwie daty, nad którymi...