|
14 lat temu |
Re: Pochwała piractwa - Szwedzka Partia Piratów w Parlamencie UE |
Ekstra post. Wiedzialem ze cos smierdzi na rynku polskiej muzyki ale nie wiedzialem co. Aha, byla jakas informacja ostatnio ze te pieniadze ktore niby sa przechowywane na 10 lat dla autorow gdyby sie pojawili sa defraudowane i jakies jedno stowarzyszenie wytoczylo proces.
U mnie jest podobnie w domu jesli chodzi o proces dyskusji, tylko dyskusje prowadzimy na temat ekonomii i sposobow rabowania obywatela przez instytucje finansowe w majestacie prawa.
serdecznie pozdrawiam,
Radek |
|
Pochwała piractwa - Szwedzka Partia Piratów w Parlamencie UE |
|
|
14 lat temu |
Witam,
Ciekawy post. Troche |
Witam,
Ciekawy post. Troche uwag.
Czy naprawde warto zrywac dobra wieloletnia znajomosc z powodu polityki?
Troche mocne slowa nie poparte argumentami w stylu - "Żyjemy w Polsce od 20 lat z trupem w szafie - większość polskiej inteligencji, jaka ona jest, taka jest, ale jednak - wyznaje poglądy, które w zetknięciu z praktyką polityczną i rzeczywistością społeczną są całkowicie nieskuteczne, szkodliwe dla rozwoju Polski i bytu państwowego, i narodowego.".
Nie zebym bronil polskiej inteligencji bo sama ta inteligencja spowodowala ze latwiej mi znalezc prace zagranica niz w Polsce ale czy takie ostre sformulowania nie zasluguja na odrobine argumentow. Np. dlug Polski rosnie w zastraszajacym tempie. Bezrobocie nie spada, wolnosc jednostki jest coraz bardziej ograniczana, etc.
Niestety faktem jest ze obecny system polityczny (ordynacja proporcjonalna, wybierania partii na podstawie jakosci jej wodza) powoduje zaognienia relacji miedzy ludzmi bo wybiera sie wodza. PO miala kilka lat temu bardzo dobra kampanie w ktorej slowa jak wolnosc ekonomiczna, wolnosc wyboru, nowoczesnosc kupowala glosy inteligentow. Niestety Ci sami inteligenci nie sa w stanie zrozumiec ze to politycy zdradzaja ich idee i tylko sprzedaja im mrzonki. PiS, ktory z ucziwoscia moze jest duzo mniej na bakier z drugiej strony zbyt duzy nacisk daje na panstwo opiekuncze ktore spowoduje ze Polacy stana sie jeszcze bardziej zalezni od panstwa. Popchna Polske w kierunku Grecji, gdzie spoleczenstwo zyje na kredyt i nikt nie jest zainteresowany zeby zastanowic sie czy na dluzsza mete to rozwiazanie moze dzialac. Co najgorsze przez obecny system polityczny, PO spali idee liberalizmu, i nawet ludzie tacy jak ja ktorzy wierza w ta idee odpuscza sobie glosowanie na PO bo prostu zdradzili swoj elektorat. Ja nie glosuje bo mam wybor miedzy jednym a drugim zlodziejem, PO kradnie dla bogatych z zagranicy i kraju a PiS kradnie(=opodatkowuje) dla nieudacznikow w kraju. Jedno i drugie bedzie mialo bardzo niedobre konsekwencje dla Polski.
Twoj post dal mi jedna nadzieje. Czy Polacy rzeczywiscie obudzili sie i zdali sobie sprawe ze media nimi manipuluja? To bylby jedyny plus smierci prezydenta. Nie ma nic gorszego niz manipulowane spoleczenstwo. Przyklad USA gdzie media juz kompletnie stracily moj szacunek. Ja lubie ekonomie i ilosc szkodliwej propagandy ekonomicznej w amerykanskich mediach az trudno zmierzyc. Ja przestalem ogladac tzw "main stream media" i zaczalem szukac niszowych telewizji w stylu infowars.com gdzie sa ciekawi ludzie ktorzy duzo czesciej prawde Ci powiedza. Moja edukacja bardziej polega na szukaniu wypowiedzi madrych ludzi i zrozumieniu ich przekazu. Fakt jest faktem ze przez ten tydzien katastrofy smolenskiej wlaczylem internetowa TVP i widzialem to przeklamanie przekazu (obrot o 180) stopni. Bo jak mozna tego samego czlowieka raz pokazywac jako nieudacznika a potem jako bohatera. Byl po prostu zwyklym prostym wydaje sie dobrym czlowiekiem mimo ze wyksztalconym. Szkoda ze prawnikiem z wyksztalcenia a nie np. ekonomista ze szkoly austriackiej.
Z drugiej strony czy madrosc ludu jest czyms co pomoze Polsce? To przeciez nie intelligenci glosowali na Leppera. Chociaz moze moja opinia na temat Leppera jest rownie przeklamana przez media jak wczesniej prezydenta i powinienen nie tylko szanowac ale zaufac woli ludu?
Poki spoleczenstwo sie nie obudzi, nie znajdzie troche czasu zeby zrozumiec wazne kwestie spoleczne w stylu ordynacja wyborcza, dobry pieniadz poparty pokryciem w metalach szlachetnych, wolnosc jednostki, dobra edukacja podstawowa uczaca takich rzeczy jak nowoczesna ekonomia czy medycyna "ludowa" oparta na ziolach dopoty spoleczenstwo bedzie coraz glupsze bo karmione programami reality show.
Ciekawy post.
serdecznie pozdrawiam,
Radek |
|
Trup w szafie i wściekłość inteligenta |
|
|
14 lat temu |
Witam,
Ja tez wlasnie od pol |
Witam,
Ja tez wlasnie od pol roku zastanawiam sie co zrobic zeby zaradzic temu co sie dzieje. Niestety nie ma latwych rozwiazan. Mam jedno ktore chodz mi po glowie ale czy to wogole przejdzie i uda sie zebrac wystarczajaca liczbe ludzi?
Chce zalozyc internetowa platforme do tworzenia partii politycznej. Kazdy kto sie zarejestruje ma prawo glosu i popieram w kilkunastu dziedzinach (ekonomia, wojsko, policja, ...) wybranej osoby zarejestrowanej czy nie. Oddajesz glos na osobe ktora znasz i ufasz ze twoj glos zostanie dobrze uzyty. Osoba na ktora glosujesz jesli nie jest zaineresowana polityka sama glosuje na inna osobe i w ten sposob dalej przekazuje glos. W ten sposob ludzie na biezaco monitoruja sytuacje i wybieraja prawdziwa elite narodu. W ten sposob bedzie mozna zaistniec w parlamencie dzieki wlasnie tresci a nie tylko formie.
Kto mysli ze to dobry pomysl? Kto jest zainteresowany pracowaniem nad tym pomyslem?
serdecznie pozdrawiam,
Radek |
-1 |
Palikot na prezydenta! |
|
|
14 lat temu |
komentarz |
Witam,
Bardzo dlugi post i wiele mozna by skomentowac ale postaram sie o nie za dlugi komentarz. Po krotce bardzo dobry post.
Tak na zlotowce bardzo spekulowano zeby wydoic polska gospodarke przy pomocy opcji walutowych. Teraz jednak trudno stwierdzic czy mamy kolejna faze spekulacji. Przedsiebiorstwa nie dadza sie znowu zrobic w konia z asymetrycznymi opcjami. Bardzo mozliwe ze te wzrosty zlotowki to po prostu powrot do stanu rownowagi po przegieciu w druga strone (oslabienie zlotowki). Czy masz jakis pomysl jak instytucje zagraniczne moga uzyc leverage zeby zwiekszyc swoje zyski na spekulacji waluta? Opcje walutowe juz nie przejda. Co teraz pomoze im zdobyc wysoki leverage?
Co moglo by byc tym katalizatorem oslabiajacym zlotowke? Kto z polskiej strony (politycy) mogli by pomoc w zalatwieniu zlotowki po tym jak mocno sie wzmocni? Wzmacnianie teraz zlotowki to bardzo ryzykowna gra bo jak w koncu ekonomiscie sie zgodza ze mamy druga fale kryzysu to wszyscy zaczna uciekac do "safety" cokolwiek by to bylo. Zgodzimy sie jednak ze polska waluta ta safety raczej nie jest, mimo ze nie drukuja jej tak bardzo.
Zlotowka moze sie umacniac bo po prostu polski rzad/bank centralny nie stosuja Quantitive Easing czyli inaczej mowiac nie drukuja pieniadza w takim tempie jak inni. Poniewaz Polska dobrze stoi z rozwojem gospodarczym mysle ze takie wielkie fundusze jak Pimco ktore pozbywaja sie obligacji angielskich kupuja obligacje polskie. To powoduje wrost wartosci zlotowki. Polska gielda raczej stoi w miejscu wiec tam polskie zlotowki po ich zakupieniu raczej nie laduja.
Ogolnie granie na walutach w obecnym czasie to zabawa z gilotyna. Jeszcze jak ktos uzywa platform internetowych z leverage np. 500:1 to zabawa w rosyjska ruletke. To wielcy tego swiata patrza na ogolne trendy i probuja wzmacniac je przez odpowiednie sterowanie mediami. W dodatku w odpowiednim czasie wypuszczone informacje jak np. ukryty dlug Grecji pozwala odwracac cale trendy na walutach. Osoby ktore mysla ze wygraja z wielkimi rybami to sie myla. To jest ruletka. Gra na polskiej walucie to plotka w porownaniu na wojnie na parze EURO-USD. Carry trade na USD i shorty na Euro to glowne pola walki. Widac to nawet w mediach finansowych gdzie np. naglasnia sie problemy dlugu malej Grecji zeby oslabic Euro a zupelnie sie omija potezne problemy stanow USA takich jak Kalifornia i inne.
Wszystkie waluty teraz to niebezpieczna gra. Nawet frank szwajcarski jest oslabiany sztucznie zeby Szwajcarii eksport nie usiadl za bardzo. Nikt nie dba o jakosc waluty jesli odbedzie sie to kosztem eksportu. Jak to mowia ekonomisci "race to the bottom". Lepiej wyjsc sobie usiasc na trybunie i popatrzec co sie dzieje majac pieniadze zabezpieczone. Jak zabezpieczyc? Wiele ludzi ktorym ufam sugeruje inwestycje w metale szlachetne, kupic sobie fizyczna sztabke srebra, zlota, czy platyny. Zainwestowac w ziemie rolnicza, czy firme rolnicza na gieldzie.
Jest jednak bardzo ciekawe jak bardzo umocni sie zlotowka zanim znowu trend sie odwroci. Ja wlasnie likwiduje czesc inwestycji w polskiej zlotowce i bede sie zastanawial gdzie zaparkowac pieniadze i w jakiej postaci.
Nie ma potrzeby plucia sobie w twarz ze nie wziales kredytu i nie skorzystales z ruchow. Ja chcialem wziasc kredyt w CHF gdy za 1CHF mozna bylo dostac 3.3PLN. Pracuje w Szwajcarii, mam prace i kredytu nie dalo sie wziasc. Po prostu sie nie dalo. A jak CHF byl po 2.2 to chcieli mi wcisnac na sile. Tragedia ale banki wedlug mnie tez stosuja strategie ktora wzmacnia wahania, trendy. Wlasnie przez te opcje walutowe bylo im nie na reke pozyczac w CHF i potem sprzedawac gdy byly po 3.3PLN bo powodowalo by to wzmocnienie zlotowki gdy chcieli wydoic do konca kazdego glupiego co kupic asymetryczne "zabezpieczenie". Prawodopodobnie gdybys nawet chcial wziac mniejszy kredyt i wyjawil cel kredytu (zakup waluty zagranicznej) to pewnie bys nie dostal kredytu pomimo zabezpieczen hipotecznych. Gdy CHF sie wzmacnial z 1.9 do 3.3zl to za szybko zaczalem sprzedawac swoje CHF. Srednia cena sprzedazy wyszla mi okolo 2.6zl. Naprawde trudno wyczaic jak daleko trend sie przestrzeli. Szczegolnie teraz gdy po 2008 wszystkie wahania maja wieksza amplitude.
Ja bym zakonczyl artykul innym przeslaniem. Na walutach bawia sie wielcy przy kompletnej biernosci naszych rzadzacych. Dlatego wszyscy ktorzy musza obracac walutami musza byc ostrozni i przygotowani na duze ruchy. Jesli chodzi o spekulacje, to unikajmy tego i inwestujmy nasze pieniadze w sposob bezpieczny zeby nie byc lupem wielkich ryb. Polecam poczytac i poogladac na youtube troche filmow takich ludzi jak Peter Schiff, Marc Faber, James Turk, Trace Mayer, Gerald Celente, Jim Sinclair, Robert Kiyousaki, Michael Malooney, ... .
Inwestowanie w USD to spekulacja, inwestowanie w Euro tak samo. Uwazam ze namawianie ludzi do inwestowania w waluty zeby wzroslo to wlasnie nabijanie kabzy wielkim spekulantom. Trzeba uciekac z pieniedzmi w bezpieczne fizyczne aktywa ktore nie sa przewartosciowane i ktorych czesc da sie w miare szybko uplynnic.
Przeczekac ta wielka burze ktora nadchodzi, jak lupnie to swiat bedzie sie zbieral i nawet przez 10 lat. Pieniadze trzeba miec przy sobie w formie akceptowalnej przez innych ludzi. Dolary i euro nie daja takiej gwarancji.
serdecznie pozdrawiam,
Radek |
|
UWAGA - Powtórka z rozrywki... znów spekulacje na polskim złotym! |
|
|
15 lat temu |
temu |
Witam,
Swiat finansowy w obecnej chwili boi sie. Raz sie boi ze euro sie rozpadnie bo Grecja ma wielki dlug. Drugi raz sie boi ze dolar przestanie byc reserve currency bo maja wielki deficyt i FED skupuje obligacje/drukuje pieniadze jak szalony. Emocje szaleja i sa
podgrzewane bo to zwieksza zmiennosc na ktorej zarabiaja tylko grube ryby bo one same kieruja ta zmiennoscia. Wystarczy popatrzec
na CNBC zeby dowiedziec sie czym sa zainteresowani. Na chwile obecna ich celem jest rozwalenie euro bo jest to konkurencja dla dolara,
i odciagniecie uwagi od duzo wiekszego problemu jak np. bankructwo stanu Kalifornia. Raz sie boi deflacji, innym razem sie boi inflacji. Rozum i planowanie dlugofalowe zaniklo. To co sie pytales to rynki spadly dlatego ze ludzie wystraszyli sie ze jak Grecja
zbankrutuje to bedzie prawdziwa fala innych bankructw i bedziemy miec deflacje. Uciekali z paper assets do gotowki.
Polski rynek jest na lasce zagranicznych wielkich ryb, na chwile obecna jest duzo wiecej lepszych lakomych kaskaw jak atakowanie krajow PIIGS niz Polske. Jednak jak finansowi terorysci zarobia kolejne miliardy rozwalajac przy okazji gospodarke jednego/kilku krajow to beda szukac kolejnych celow. Jak jestes w stanie sie dowiedziec jakie pozycje zajmuja grube zagraniczne ryby na np. futures to bedziesz wiedzial czy powinienes byc w papierach czy poza papierami.
Ludzie przestali inwestowac a zaczeli robic "trading". Nie kupuje sie cos dlatego ze ma wartosc tylko dlatego ze wzrosnie i zeby zarobic. To jest najlepszy sposob zeby zostac tzw. dawca gotowki. Mam "znajomego" ktory pracuje w banku i jego zadaniem jest szukanie
naiwnych, ktorym sprzedaje wielkie marzenia szybkiego bogactwa przez granie na forex markets z leverage 1:500 a konczy sie tym ze 99% ludzi z mala gotowka (ponizej kilku milionow zlotych) traci wszystko, a pozostale 1% jest analizowana przez bank i ich strategie sa powielane przez bank zeby zarobic kosztem tych ktory maja niesamowite wyczucie rynku.
Ja wyszedlem z rynku w pazdzierniku tamtego roku, kupilem fizyczne zloto/srebro i czekam az kolejna wielka ryba finansowa w stylu Lehman Brothers padnie, czy jakis kraj oglosi bankructwo i bede patrzyl jak finansowe rynki zachowuja sie nieracjonalnie. Czekam az rynek fizycznego zlota uwolni sie od manipulacji przez banki centralne (patrz organizacja GATA) i zacznie zachowywac sie nieracjonalnie
jak podczas ostatniej goraczki zlota. Wtedy wyjde ze zlota i zainwestuje w dobrze prowadzone firmy ktore przetrwaly zawieruche
finansowa jak i w ziemie rolna.
Trzeba wylapac trendy fundamentalne i kupic wtedy jak analiza techniczna nie sprzeciwia sie zbytnio. Trend to twoj przyjaciel. Kupic i olewac te wszystkie medialne manipulacje a szukac faktow i oceniac swiat przez pryzmat faktow a nie telewizji.
pozdrowienia,
Radek |
|
Apokalipsa? |
|
|
15 lat temu |
Re: Hazard na giełdzie |
Niestety diabel tkwi w szczegolach.
Na polskiej gieldzie jest 1-2 wielkich zagranicznych graczy (w stylu JP Morgan i Goldman Sachs) ktorzy ustawiaja gre
gieldowa pod swoje dyktando. Jak mozna ustawiac gre gieldowa?
1) Poprzez wypuszczanie pozytywnych i negatywnych raportow na temat sytuacji gospodarki Polski
2) Poprzez zakup/sprzedaz akcji - maja tyle pieniedzy drukowanych przez FED ze sa w stanie niezle ruszych polska gielda pierwsze w gore a potem w dol.
Zrobili niezly przekret przy okazji asymetrycznych opcji walutowych, puszczajac kantem spora liczbe przedsiebiorstw.
Gra na kontraktach terminowych to gra nierowna gdzie mali gracze sa dawcami kapitalu.
Gra na gieldzie gdzie kupujesz akcje to tez nierowna walka bo
wielcy wiedza kiedy trend sie zaczyna i kiedy trend sie konczy, wiec mozesz wygrac jedynie ochlapy jesli lepiej sie orientujesz od innych plotek.
Nawet zakladajac ze wiesz ze czeka nas spory krach na gieldach (jestem calkiem przekonany o tym, dno z marca 2009 bedzie przebite jesli sie wezmie
pod uwage inflacje) i kupisz opcje put to strona ktora Ci te opcje sprzedala moze zbankrutowac i pieniedzy nie zobaczysz. Ryzykujesz pieniedze bo druga strona moze byc niewyplacalna.
Nie wspominajac o podatku od zyskow.
Ja wyszedlem z gieldy nie wroce dopoki sie nie sypnie bardzo mocno. Nawet jak juz bardzo mocno spadnie to bede kupowal tylko akcje tylko spolek o
solidnych fundamentach i niskim wskazniku cena/zysk.
Ogolnie hazard jest bardzo szkodliwy. Coz nie mozna doroslym ludziom zabronic tego, ale powinni wiedziec ze panstwo nie bedzie sie nimi opiekowac
na koszt podatnikow gdy zostana bez grosza przy duszy. Jesli juz opodatkowac to na tyle malo zeby hazardzisci przyjezdzali do polskich kasyn i
dawali zatrudnienie polskich kupierom a nie amerykanskim w Las Vegas.
pozdrowienia,
Radek |
|
Hazard na giełdzie |
|
|
15 lat temu |
Ciekawy pomysl.
Troche bym |
Ciekawy pomysl.
Troche bym polemizowal.
Ubezpieczyciel ustawia rozne stawki ubezpieczenia. Ubezpieczyc jedno auto jest drozej niz inne.
Ubezpieczyciel wie w jakims stopniu ze lepiej miec takie auto a nie inne. Panstwo ubezpieczajac sie i dbajac o niskie
oplaty na ubezpieczenia posrednio korzysta z wiedzy ubezpieczyciela. Bez potrzeby ubezpieczania sie beda kupowac auta
nie patrzac na ich jakosc i koszt ubezpieczenia zwiekszajac marnotrastwo. Niekoniecznie przymus ubezpieczenia zwiekszy
koszty, szczegolnie jesli zalozyc konkurencje miedzy ubezpieczycielami.
Panstwo moze negocjowac warunki dla calej swojej floty, nie kazdego z aut osobna i moze ustalac ze ubezpiecza sie
ze straty powyzej danego limitu sa pokrywane.
Moglbys posunac ten pomysl dalej. Panstwo powinno dawac kierowcom samochodow mozliwosci tworzenia grup ubezpieczeniowych,
gdzie kazdy ubezpieczony placi skladke i z tej skladki wyplaca sie ubezpieczenie. Dac mozliwosc zwyklym ludziom organizowania
sie i konkurowania z ubezpieczycielami na wypadek zakladania przez nich kartelow cenowych.
pozdrawiam,
Radek |
|
Ubezpieczenia dużych podmiotów |
|
|
15 lat temu |
Re: Plan naprawy gospodarczej Polski |
Zawsze piszesz w sposob konfrontacyjny.
Jednak tym razem czesciej sie musze z Toba zgodzic.
Wczesniejszym emeryturom nie. Kazdy czlowiek taki sam wiek emerytalny. Gornikowi nie kazano pracowac w tym zawodzie, skoro go wybral to musi sam odkladac wiecej zeby moc wczesniej na emeryture jak go praca wykonczy. Praca jest ciezka, ale inni tez ciezko pracuja czesto w duzo gorszych warunkach i za duzo nizsza pensje.
Pieniadze powinny wydawac osoby prywatne a nie panstwo wydawac pieniadze ktore im zabralo. Rencisci, bezrobotni, ... . Ja place sobie sam ubezpieczenie od utraty pracy.
Ja wyjechalem z Polski za edukacja i praca. Nie dalem rady wrocic bo moje kwalifikacje nie sa automatycznie rozpoznawane w Polsce mimo ze sa w kazdym z krajow europejskich w ktorym pracowalem. Pomagalem Polakom wyjechac i znalezc prace zagranica. Dla mnie bycie patriota to pomaganie Polakow wyjechac i godnie zyc zagranica. Moze jak sie wzbogaca, doksztalca, zobacza jak mozna zyc wroca do Polski i pozbeda sie politykow/partii wodzowskich wprowadzajac JOW i rozpoczna naprawe Polski i edukacje polskiego spoleczenstwa.
Ja sam obiecalem sobie ze wroce do Polski jak wprowadza JOW w Polsce. Wtedy widze szanse dla siebie w Polsce i szanse dla Polski. Wkrotce osiedle sie na stale w kraju w ktorym JOW obowiazuje.
serdecznie pozdrawiam,
Radek |
|
Plan naprawy gospodarczej Polski |
|
|
15 lat temu |
Piotrze,
Dziekuje za |
Piotrze,
Dziekuje za ciekawy artykul i linka.
Niestety swiat zabrnal do takiego stanu bo nie lezy w interesie polityka ani wyborcy zaciskania
pasa. Wszyscy patrza krotkowzrocznie i nie interesuje ich to ze panstwo sie zadluza, ze ludziom sie
obiecuje gruszki na wierzbie za ktore przyjdzie im bardzo slono zaplacic.
Patrzac na wszystkie programy stymulacyjne, panstwa brna jeszcze glebiej w przepasc. Czeka nas wielka
depresja, gdzie politycy beda zmuszeni dzialac zgodnie z logika ekonomiczna bo inaczej sie po prostu
nie bedzie dalo. Nie bedzie sie wiecej dalo pozyczac. Zwroca sie do kradziezy poprzez druk pieniadza (
inflacja), zwiekszanie podatkow, i odmowy placenia dlugow. Tak robili przez ostatnie dziesieciolecia
i beda robili tak dlugo dopoki system sie nie rozsypie na drobny mak. Panstwa sie zwroca przeciw innym
panstwom (patrz jak Wielka Brytania atakowala Islandie za to ze Islandia nie chciala zwracac pieniedzy
z islandzkich bankow bankrutow). Banki centralne wycofujace zloto z zagranicznych depozytow to kolejne
pokaz braku zaufania. Swiat finansowy sie sypie, postepuje kryzys zaufania, ze politycy sa zainteresowani
splaceniem zobowiazan kosztem wlasnych spoleczenstw. Wiele krajow mysli ze zrobimy to kosztem innych (np. USA
drukuja dolary zeby poprzez inflacje zmniejszyc swoj dlug, inne kraje drukuja pieniadze bo chca zeby ich
eksport byl dalej konkurencyjny). Wladcow tego swiata nie interesuja takie rozwiazania gdzie
korzysta sie tylko z profitow wlasnej pracy. Po probujac to wprowadzic przegraja z populistyczna opozycja.
Oglupianie spoleczenstwa, redukcje wydatkow na oswiate (szczegolnie ekonomiczna), myslenie w kategoriach
mnie sie nalezy bo jestem to procesy wystepujace przez lata. Dopoki sie da zabierac jednemu i dawac drugiemu
to beda tak robic. Nie wazne ze temu pierwszemu jak sie zabiera to coraz mniejsza ma ochote zeby pracowac
czy mozliwosci zeby zarabiac, wazne zeby ta wiekszosc ktora glosuje dostala ten ochlap wmawiajac im jeszcze
ze im sie nalezy.
Ty widzisz ten problem, ja widze, inni ludzie to widza ale procentowo stanowimy moze 5% populacji i nie
mamy zadnej politycznej mocy sprawczej.
Mozna miec tylko marzenia o panstwie bez podatkow, panstwo ktore wymaga od obywatela dbanie o samego siebie.
Panstwo ktore dostaje pieniadze poprzez sprzedaz zasobow (woda, czestotliwosci radiowe, prawo do emisji
dwutlenku wegla, uzytkowanie ziemi) i te niewielkie pieniadze ktore panstwo otrzymuje inwestuje w policje, wojsko (bezpieczenstwo
obywatela), w szkoly, uniwersytety (edukacja obywatela), infrastrukture energetyczna, informowanie obywatela na temat jakosci produktow kupowanych
przez obywatela. Panstwo ktore nie rozdaje pieniedzy i nawet malutki zasilek dla bezrobotnych w postaci bonow zywnosciowych
nie jest za darmo ale za przepracowanie 30h tygodniowo w instytucjach dobra publicznego (sprzatanie miasta, sortowanie smieci,
opieka nad starszymi, edukacja, ...). Panstwo gdzie kazdy robi prace uzyteczna a urzednikow jest jak najmniej. Panstwo ktore
ogranicza ilosc aktow prawnych a stosuje proste reguly wspolzycia miedzyludzkiego - "nie rob drugiemu co Tobie nie mile".
serdecznie pozdrawiam,
Radek
P.S. Czekaja nas powazne problemy. Nie zazdroszcze ludziom ktorzy inwestuja na gieldach, czy walutach papierowych. Jak sie sypnie to wrocimy do
najprostszych zasad ekonomii i jedynego twardego pieniadza jakim jest zloto. |
|
MFW: Brutalna prawda o finansach najbogatszych państw |
|
|
15 lat temu |
Brawo.
Myslenie prosto z |
Brawo.
Myslenie prosto z strony richdad.com. Nalezy sie pochwala. Ciesze sie ze tak myslisz, szkoda ze tak malo ludzi mysli w ten sposob. Wsrod moich znajomych jest troche lepiej.
Niestety jesli przyjac teze ksiazki "Conspiracy of the Rich" nie lezy w interesie bogaczy edukacja spoleczenstwa pod wzgledem ekonomii bo wtedy nie beda brac kredytow i nie beda nabijac kieszeni bogaczom. Bo przeciez negatywne przeplywy pieniadze u jednych to pozytywne przeplywy pieniezne u drugich.
Niestety w Polsce jest sporo praw utrudniajacych inwestowanie. Ja np. nie kupilbym nigdy mieszkania pod wynajem bo prawo nie chroni wlasciciela przed naduzyciami lokatora. Jak to jest zeby jak lokator nie placi, etc to czesto trzeba mu zapewnic lokum zastepcze (np. gdy maja dzieci czy kobieta w ciazy).
Znasz jakies dobre sposoby inwestowanie w Polsce drobnych sum (np. 1000zl miesiecznie) zeby zwiekszac swoje przeplywy finansowe? Prosze nie wspominaj o funduszach na gieldzie bo tam pracuja raczej kiepsko a sciagaja taki haracz ze nie ma to sensu.
serdecznie pozdrawiam,
Radek |
|
MFW: Brutalna prawda o finansach najbogatszych państw |
|